Reklama

Dzieci i pieniądze

Ania wróciła ze szkoły w niezbyt dobrym humorze. Mama nie musiała długo czekać na poznanie przyczyny jej gorszego nastroju. Domyśliła się po serii nietypowych pytań o finanse rodziny i pretensji dziewczynki o to, że do tej pory nie ma założonego konta w banku.

- Skąd ten pomysł? - zapytała zdziwiona mama. - Po co ci właściwie to konto? Chcesz oszczędzać kieszonkowe?

- Nie wiem jeszcze dokładnie, ale skoro Amelka i Marysia już mają to ja też chyba powinnam mieć - dziewczynka wydawała się trochę zmieszana. Wyraźnie chciała jeszcze coś dodać lub nie wiedziała jak zadać kolejne pytanie.

- O czym jeszcze rozmawiałaś dziś z dziewczynkami? - mama starała się jej pomóc.

- No o tym jeszcze ile zarabiają rodzice, jakimi samochodami jeżdżą i było mi głupio, bo ja tego nie wiem!

Reklama

- Hmmm, to rzeczywiście nie był ławy temat - mama chwilę zastanawiała się co powiedzieć. 

- Jak uważasz, czy o takie sprawy w ogóle wypada pytać innych?

- No właśnie, jakoś tak się dziwnie poczułam szczególnie jak taka Maja zaczęła się z nas śmiać, że to widać po naszych ubraniach, że jesteśmy z biednych domów!

Mama usiadła z Anią przy stole i omówiła spokojnie całą sytuację. Zależało jej przede wszystkim na tym, aby dziewczynka zrozumiała, że to nie pieniądz i dobra materialne stanowią o wartości człowieka.

Goniąc za pieniędzmi tracimy z oczu ważne potrzeby

Nie każdy rodzic ma świadomość tego, jak łatwo dzieci przejmują ich postawy związane ze stosunkiem do pieniędzy. Jeśli zależy nam na tym, aby dzieci nie wpadły w pułapkę pogoni za dobrami materialnymi, aby nie stawiały ich w centrum wszechświata tracąc z oczu inne wartości, warto zastanowić się, jakie jest nasze własne nastawienie do spraw materialnych.

Niektórzy rodzice pracują od rana do nocy, są wiecznie zmęczeni i niezadowoleni, brakuje im czasu na bycie z rodziną i na różne przyjemności. Pracują ponad siły, aby więcej zarobić, utrzymać pewien (czasem dość wysoki) poziom, mimo, że żyjąc inaczej mogliby więcej zyskać.

Mowa o tych dorosłych, którzy żywią mylne przekonanie, że pieniądze rozwiążą wszystkie problemy a ich wydawanie poprawi nastrój i zapełni pustkę. Niestety, dzieje się inaczej - zbyt duża koncentracja na zarabianiu pieniędzy i gromadzeniu dóbr materialnych powoli niszczy relacje rodzinne.

Tacy rodzice tracą z oczu inne niż materialne potrzeby swoich bliskich, łatwiej jest przecież kupić na pociechę nową lalkę niż porozmawiać z dzieckiem o jego trudnościach, pomóc rozwiązać jakiś problem, albo zwyczajnie poświęcić mu chwilę uwagi. Dzieci to doskonali obserwatorzy, widzą jak wiele emocji i rozmów rodziców koncentruje się wokół finansów rodziny, jak bardzo pieniądze wpływają na ich zachowanie.

Mimo, że nie znają się na ekonomii to szybko zaczynają rozumieć, jak bardzo pieniądze wpływają na ich życie i że ich brak to duży problem.

Skupienie na posiadaniu zabija bezinteresowność i empatię

Z badań wynika, że bodźce związane z pieniędzy działają już na dzieci w wieku przedszkolnym. Pod ich wpływem dzieci są z jednej strony bardziej zmotywowane i wytrwałe w wykonywaniu zadania, ale z drugiej strony są  mniej skłonne do pomocy lub dzielenia się z innymi, więcej myślą o swojej korzyści i zdobyciu nagrody.

Pieniądze zabijają w nich bezinteresowność, empatię i zdolność rozpoznawania cudzych emocji, a wzmacniają myślenie nakierowane na cel osobisty i własne interesy. Z badań wynika także, że  wiele dzieci silnie wiąże swoją samoocenę z posiadanymi dobrami materialnymi. Stale porównują się z innymi i czują się gorsze znajdując w swoim otoczeniu kogoś bogatszego.

Pieniądze wpływają na nas, czy tego chcemy czy nie, ale to od nas zależy, czy podporządkujemy im wszystkie obszary swojego życia i jak bardzo będą wpływać na nasz sposób myślenia o sobie i o  innych. Warto nauczyć siebie i swoje dziecko pewnego dystansu do spraw materialnych.

To od nas zależy czy dzieci będą skupione na posiadaniu, wybiorą konsumpcyjny i materialistyczny styl życia czy też znajdą i docenią inne, poza materialne wartości, które nadadzą pełniejszy sens ich egzystencji.

Małgorzata Kamińska        

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wychowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy