Reklama

Dyscyplina w metodzie Montessori

Jeśli dzieci nie są traktowane z góry, to chętnie słuchają tego, co mają im do powiedzenia dorośli. Często z fascynacją, ciekawością, szacunkiem, bo nikt im nie każe. Tak samo jest z dyscypliną.

Żadna aktywność nie może być narzucona dziecku. Ono pracuje wtedy, kiedy jest na to gotowe, bo prawdziwa praca porządkuje osobowość i otwiera ogromne możliwości.

Dziecko rwie się do pracy, ale musi to wynikać z jego wewnętrznej motywacji, aby odniosło odpowiedni efekt. Wewnętrzna motywacja, wewnętrzna dyscyplina, wewnętrzna potrzeba rozwijania się.

Cała metoda Montessori skoncentrowana jest wokół tego, co wychodzi z wnętrza dziecka i objawia się na zewnątrz. To, co osiągnięte jest siłą i przymusem nie ma żadnej wartości, bo jest łamaniem dziecięcej wolności, charakteru, psychiki. Wewnętrzna dyscyplina jest celem, a także dążenie dziecka do panowania nad sobą, swoimi zachowaniami.

Reklama

Na przykład umiejętność czekania na jakąś zabawkę czy pomoc rozwojową. Dzieci uczą się wtedy szacunku do czyjejś pracy i zasad. Dyscyplina bierze się przede wszystkim z wolności, samodzielnego dokonywania wyboru, budowania samoświadomości. Postawa, która ma swoje prawdziwe źródło we wnętrzu i jest zupełnie innej jakości niż ta zewnętrzna.

Trzeba pamiętać o tym, że dziecko pracuje dla samego siebie, nie dla nagrody czy kary, nie dla pieniędzy. Jemu zależy na tym. Dyscyplina u dzieci wymaga znacznie większego wysiłku niż u osób dorosłych. I one potrafią to osiągnąć.

Beata Wintoch Autorka o sobie: Pasjonuje mnie holistyczny rozwój człowieka. Ciekawi mnie to, jak dziecko wrasta w strukturę świata i jak tym moderuje przez całe swoje życie. Moją życiową misją jest propagowanie filozofii Marii Montessori wśród rodziców oraz popularyzowanie pomocy rozwojowych jako alternatywy dla zabawek w domach. Zapraszam na mój blog www.nienietak.pl.

https://nienietak.pl/artykuly/filozofia-montessori/

Rodzina Montessori
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy