Reklama

Doskonała organizacja Świąt

Małe dzieci warto przygotować na to, co się będzie działo w święta. Wiedząc, czego się spodziewać, maluchy czują się bezpieczniej.

Nawet jeżeli od dziecka masz zakodowane, że Gwiazdka to czas lśniących okien i podłóg oraz szaleństwa w kuchni i sklepach - tym razem spróbuj sobie odpuścić. Etap, na którym właśnie się znajdujesz, czyli pierwsze lata życia twojego dziecka, wymusza podział wszelkich spraw na ważne i mniej ważne. Do tych pierwszych należy twój maluch, czas, który spędzasz z najbliższymi i chwila dla ciebie - choćby na złapanie oddechu. Natomiast wielkie sprzątanie czy zakupy... Możesz znaleźć na nie czas, ale nie musisz!

Porządki i zakupy: jak ich nie przedawkować?

Jeśli wypucowany dom jest dla ciebie ważny, zacznij sprzątać miesiąc wcześniej. Spisz na kartce, co i kiedy zamierzasz zrobić. Najpierw zaplanuj cięższe prace, jak mycie okien (jeżeli na pewno nie wytrzymasz z tym do wiosny) i podziel je na etapy - np. co dzień umyj jedno. Później zarezerwuj czas na zajęcia lżejsze, ale czasochłonne: np. odkurzanie książek czy remanent w przepełnionych szafach. Dzięki temu na tydzień przed Wigilią zostanie ci tylko odkurzenie podłóg, przetarcie mebli oraz zmiana pościeli (najlepiej podziel się tymi obowiązkami z mężem).

Reklama

Nie przesadzaj też z prezentami. Jeśli masz dużą rodzinę, zawsze możesz uprzedzić, że nie dasz rady biegać po sklepach z dzieckiem, więc będą tylko drobiazgi dla najbliższych. Warto też ułatwić sobie życie, przygotowując wcześniej listę podarunków i robiąc zakupy w minimalnej liczbie sklepów (w tym roku nie sil się na oryginalność: szal czy książkę dla mamy wybierz tam, gdzie koszulę czy płytę dla męża).

Możesz również zaproponować bliskim pewne usprawnienie. Pamiętasz, na czym polegały szkolne Mikołajki? Każdy losował jedną osobę, której miał kupić prezent. Wy możecie zrobić podobnie. Miesiąc przed świętami umówcie się na herbatę w składzie, w jakim spotkacie się na Wigilii i zróbcie losowanie.

Dzięki temu każdy będzie miał do obdarowania tylko jedną osobę (plus ewentualnie - dzieci). Jeśli to rozwiązanie nie znajdzie poparcia wśród twoich bliskich, pomyśl o kupieniu choć części prezentów przez internet. Książki, płyty czy kosmetyki możesz tam dostać nawet taniej niż w zwykłym sklepie, a kurier przywiezie ci je do domu.

Wigilijna kolacja z najbliższą lub dalszą rodziną

Jeśli zwykle spędzacie Wigilię w podróży pomiędzy jednymi a drugimi rodzicami, w tym roku możecie spróbować namówić ich na jedno wspólne spotkanie. Jeśli to niemożliwe, bo bliscy mieszkają daleko od was i od siebie, możecie zaproponować, że do jednych rodziców zawitacie na Gwiazdkę, a z drugimi spotkacie się na Wielkanoc.

Nie ma też powodu, abyście zmuszali się do zbyt długiego siedzenia za stołem. Rodzina na pewno zrozumie, że dziecko jest zmęczone i chcecie je położyć spać do własnego łóżeczka. Jeśli dotychczas wigilijna wieczerza odbywała się u was, w tym roku nie bierz wszystkiego na swoje barki. Masz do wyboru dwie możliwości.

Pierwsza: zostajecie w domu, i urządzacie święta tylko dla siebie i dziecka (lub dzieci). Wtedy większość rzeczy możecie kupić zamiast robić - coraz więcej sklepów przyjmuje zamówienia na pierogi z kapustą i grzybami, a makowiec dostaniecie w każdej cukierni. Drugie rozwiązanie: zapraszacie do siebie rodziców, ewentualnie bliskich krewnych, ale każdy gość ma przynieść ze sobą co najmniej jedną wigilijną potrawę i zobowiązać się do pomocy w kuchni lub przy dziecku. To, czego nie przygotuje rodzina, kupujecie.

Decydując się na jeden z tych pomysłów - zamiast spędzać święta w kuchni lub drodze, znajdziecie czas, by nieco się odprężyć.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: organizacja | rodzina | Święta Bożego Narodzenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy