Reklama

Dlaczego moje dzieci ciągle się kłócą?

Siostry i bracia powinni darzyć się miłością. Z różnych przyczyn nie zawsze jednak bywa tak idealnie. Jak zaradzić wzajemnej niechęci?

1. Mama nie ma dla mnie czasu

Miłość i uwaga mamy jest dla dziecka najcenniejsza na świecie. Ty jednak musisz dzielić je między dwoje, a nawet więcej swoich pociech. I zdarza się, że więcej czasu musisz poświęcić jednemu z dzieci...

Wyjaśnij, jak wygląda sytuacja w rodzinie

Powiedz, czym jest to spowodowane (np. choroba brata, egzaminy siostry, narodziny maleństwa). Koniecznie zapewnij o swojej ogromnej miłości do latorośli, która czuje się osamotniona.

Poproś o cierpliwość

Wytłumacz, że to stan przejściowy i wkrótce wszystko wróci do normy. Znów jak dawniej wybierzecie się np. do zoo czy na rowerową wycieczkę. Dodaj, że tobie również brakuje tych chwil.

Reklama

Pozwól dziecku sobie towarzyszyć

Choć dziecko chwilowo nie spędza z mamą czasu tak, jak lubi najbardziej, to nie oznacza, że skazane jest na samotność. Włącz pociechę w swoje codzienne domowe zajęcia (zakupy, gotowanie, spacery z psem itp.)

2. Brat we wszystkim jest najlepszy

Zazdrość o dokonania, osiągnięcia, nawet urodę brata lub siostry często pojawia się w relacjach między rodzeństwem. To wynik nierównego podkreślania zalet dzieci.

Chwal sprawiedliwie

Łatwo pochwalić prymusa, czy dziecko obdarzone talentami. Ale nie idź na łatwiznę! Znajdź coś godnego podziwu także w latorośli, która nie przynosi ze szkoły piątek i nie bije rekordów sportowych. Każde dziecko jest wyjątkowe! Spraw, by twoje wszystkie pociechy poczuły, że takie dla ciebie są!

Unikaj porównywania

Gdy jednemu z dzieci dajesz za wzór drugie (np.: "Twój brat zawsze jest punktualny, a ty..."), konfliktujesz je.

Sprawiasz, że jedno z rodzeństwa czuje się gorsze. Jeśli masz więc zastrzeżenia do pociechy, powiedz to jasno np.: "Chciałabym, żebyś się więcej nie spóźniała".

Rozdzielaj przywileje

Jedno z dzieci czuje się pokrzywdzone, gdy rodzeństwo może więcej niż ono. Wyjaśnij, z czego to wynika (np. brat jest starszy, więc może później chodzić spać). Zadbaj, by młodsze dziecko też miało swoje przywileje.

3. Zawszę musze ustępować

Niesnaski zdarzają się w najbardziej zgodnym rodzeństwie. Twoja błędna reakcja może sprawić, że jedno z dzieci będzie czuło się pokrzywdzone. Jak tego uniknąć?

Pozwól dzieciom samodzielnie rozwiązać spór

Nie zawsze musisz wkraczać do akcji! Brat z siostrą wyrywają sobie zabawkę? Zamiast mówić: "Oddaj misia siostrze. Ona jest młodsza!", powiedz: "Widzę, że się kłócicie. Wierzę, że dojdziecie do zgody", po czym opuść pokój (oczywiście musisz być pewna, że dzieci nie zrobią sobie krzywdy).

Starannie dobieraj słowa

Nawet, gdy chcesz skłonić dziecko do ustępstw na rzecz brata, wyraź to sprytnie... Przykład? Rodzeństwo wyrywa sobie puzzle. Komunikat: "Oddaj bratu!", "Podziel się z siostrą!", zastąp: "Kochanie, jesteś taki bystry, pokaż bratu, jak tym się bawić", "Naucz siostrzyczkę, jak dobierać elementy układanki, by powstał piękny obrazek". Odrobina dyplomacji przyniesie świetne rezultaty! Wyciągaj sprawiedliwe konsekwencje

Gdy dzieci zrobiły coś złego (np. rozlały sok), spraw, by wszyscy winni ponieśli tego konsekwencje. Powiedz np.: "Pora na porządki. Macie tu dwie gąbki. Po jednej dla każdego."

4. Jestem traktowany jak niańka

Starsze rodzeństwo często obarczane jest przez rodziców obowiązkiem opieki nad maluchem. Buntuje się. I słusznie!

Bierz pod uwagę potrzeby dziecka

Zajmowanie się rodzeństwem nie należy do obowiązków dziecka lecz rodziców. Starszy brat czy siostra ma prawo do spędzania czasu jak każde dziecko - na zabawie, spotkaniach z rówieśnikami. Ponadto musisz wiedzieć, że z takiej "opieki" nikt nie odniesie korzyści.

Starsze rodzeństwo będzie wściekłe na malucha, czemu zapewne da wyraz podczas wymuszonej zabawy.

Proś, nie nakazuj

Jeśli jednak nagła sytuacja zmusi cię do pozostawienia malucha pod opieką starszego brata czy siostry, wyjaśnij, co cię do tego skłania. Koniecznie zapytaj nastolatka, czy nie ma na ten moment jakichś planów. Jeśli tak, nie naciskaj go, aby je zmienił.

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama