Reklama

Jak wrócić do aktywności zawodowej po urodzeniu dziecka?

Dlaczego młode mamy mają problem, by wrócić na rynek pracy po urodzeniu dziecka? - Ograniczamy się z różnych powodów, nie wierzymy w siebie, boimy się krytyki, często nie mamy wsparcia w najbliższych - tłumaczy Anna Pająk, współzałożycielka i prezeska Zarządu Fundacji Skrzydła, wspierającej aktywizację kobiet na polskim rynku pracy.

Co wynika z badań bezrobocia w Polsce? MAmy więcej pozbawionych pracy kobiet czy mężczyzn?

Anna Pająk: - Z badań GUS, dotyczących I-II kwartału roku 2015, wynika, że na 1622,3 tys. osób bezrobotnych, 51,9 proc. to kobiety, a  54,9 proc. z tej grupy posiada wykształcenie średnie i wyższe. Stopa bezrobocia nadal jest wyższa u kobiet niż u mężczyzn, a przecież tylko 34,7 proc. mężczyzn bezrobotnych może pochwalić się wykształceniem średnim i wyższym.

Dlaczego kobiety mają większy problem z zatrudnieniem?

Reklama

- Z pewnością duży wpływ, na taką sytuację ma macierzyństwo, któremu kobiety poświęcają czas, będąc w wieku produkcyjnym. Kiedy przychodzi pora powrotu do pracy, okazuje się, że wiele kobiet rezygnuje z kariery w obawie o zaniedbanie rodziny albo przez wygórowane wymagania pracodawców.

Jakie wygórowane wymagania ma pani na myśli?

- Od pracownika w dzisiejszych czasach oczekuje się elastyczności, witalności, kreatywności, motywacji, chęci do działania, pewności siebie, a jak tym wymaganiom ma sprostać mama rocznego dziecka, która przez ostatnie kilkanaście miesięcy miała ograniczony kontakt ze swoim zawodem, pracą?

- Nie twierdzę oczywiście, że młode matki nie są w stanie w odpowiedzialny sposób zajmować pełnoetatowych stanowisk, ale często pracodawcy niestety w ten sposób na nie patrzą, zakładając, że to one głównie będą zajmowały się dzieckiem, brały wolne na żądanie, nie biorąc pod uwagę że część z nich ma pomoc w postaci niezastąpionej babci czy niani.

- Trzeba też wziąć pod uwagę grupę mam, które świadomie rezygnują z pracy w pełnym wymiarze godzin, chcąc łączyć jak najlepiej życie zawodowe z macierzyństwem. W naszym kraju, w przeciwieństwie na przykład do Skandynawii, w dalszym ciągu jest bardzo mało opcji pracy zdalnej, bądź w ograniczonym wymiarze godzinowym.  

Gdzie kobiety, których dotknął problem bezrobocia, mogą szukać pomocy?

 - Z racji szerzących się problemów zawodowych kobiet w Polsce  powstała między innymi taka fundacja jak nasza,  która ma na celu wsparcie tej grupy społecznej poprzez organizację spotkań motywujących czy spotkań z ekspertami z różnych dziedzin.

Skąd u pani potrzeba stworzenia Fundacji Skrzydła i pomagania bezrobotnym kobietom?

- Jestem kobietą i nie wyobrażam sobie przechodzić obojętnie obok często lekceważonego potencjału  młodych mam, którym trudno jest uwierzyć w siebie i poczynić kroki, ku lepszemu życiu. Bardzo często wystarczy iskierka nadziei, która rozpali ogień wiary, możliwości i chęci do działania.

- Ubolewamy nad tym, że przyrost naturalny w naszym kraju nie jest wysoki, powstają nietrafione kampanie społeczne pokazujące jak kobiety stawiające na karierę zawodową rezygnują z bycia matką, a nie dostrzegamy, że wystarczy pokazać innym kobietom realne możliwości rozwoju i aktywności zawodowej.

Tworząc Fundację Skrzydła, jakie postawiła sobie pani główne cele?

- Fundacja za cel, stawia sobie edukację, rozwój kobiet, zrzeszenie środowiska kobiecego, propagowanie przedsiębiorczości u kobiet, czy zachęcanie do godzenia życia zawodowego i prywatnego. Bardzo ważne jest dla mnie samo wsparcie udzielane kobieta. Kobiecie, bo kto nas tak dobrze zrozumie, jak nie inna kobieta?

W jaki sposób namawia pani kobiety do godzenia życia zawodowego i prywatnego?

- W dzisiejszych czasach, aby otworzyć swoją własną firmę, trzeba mieć duże zaplecze finansowe. Niestety, nie każdego na to stać, zwłaszcza że w rozpoczęcie działalności wpisane jest ryzyko, co wiem z własnego doświadczenia. Dziś na rynku pracy jest spora konkurencja, dlatego organizuję warsztaty, konferencje, happeningi dla kobiet, które pomagają im zapoznać się z zasadami obowiązującymi w dzisiejszym biznesie.

- Ciekawym rozwiązaniem i jednym z projektów, jakie ostatnio wspieram, jest internetowa platforma Zitolo, galeria handmade i designu.

Jakie szanse oferują takie projekty mamom?

- Przede wszystkim możliwość zaprezentowania szerokiemu gronu odbiorców produktów, które się wykonuje.  Zauważmy, jak wiele mam wykonuje własnoręcznie zarówno dziecięce ubranka czy maskotki, jak i biżuterię czy gadżety domowe, i rozprowadza je wśród swoich znajomych. Nie stać ich na stworzenie własnego kanału dystrybucji, np. sklepu internetowego.

- Dzięki takim inicjatywom wspieramy mały biznes, prowadzony w domu, który dla kobiet posiadających dzieci jest bardzo wygodny. Uważam, że jest to bardzo komfortowa oferta dla kobiet, które chcą powiększyć budżet rodzinny bez konieczności wychodzenia z domu.

Co jest najważniejszą kwestią, jeśli chodzi o aktywizację kobiet? Dlaczego tak wiele z nich nie podejmuje wyzwania i ogranicza jednak swoje życie do obowiązków domowych?

- Ograniczamy się z różnych powodów, nie wierzymy w siebie, boimy się krytyki, często nie mamy wsparcia w najbliższych. Nie możemy poddawać się rzeczywistości, bo to nie ona rządzi nami, to my mamy ją kreować, to my mamy na nią realny wpływ.

-  Przestańmy szukać wymówek, zawsze znajdzie się ktoś lub coś co stanie na drodze realizacji naszych marzeń. Twój los jest w twoich rękach, wystarczy tylko postawić ten pierwszy krok. To jedno z trudniejszych zadań, ale z doświadczenia wiem, że przynosi najwięcej satysfakcji, radości i dumy z nas samych. Działanie rozwija! Działanie uskrzydla!

-----

Anna Pająk - współzałożycielka i prezeska Zarządu Fundacji Skrzydła, wspierającej aktywizację kobiet na polskim rynku pracy

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy