Reklama

Trudne rozmowy na ważne tematy

O pieniądzach, domowych sprawach i o tym, co cię boli w zachowaniu partnera, można mówić bez stresu i zakłopotania. Nauczymy cię jak.

Rozmowy o problemach są bardzo stresującym przeżyciem dla większości z nas. Nie mamy bowiem dobrych nawyków towarzyszących rozwiązywaniu trudności. Zwykle wykrzykujemy zarzuty drugiej osobie albo... wolimy je przemilczeć. Niestety, obie te metody nie należą do udanych. Jak więc przeprowadzić trudną rozmowę i przedstawić swoje argumenty tak, żeby partner je zrozumiał? Oto sprawdzone sposoby.

Bądź spokojna i rzeczowa
W rozmowie z partnerem nie unoś się, a o kłopotach mów wprost, ale tak, by nie obrazić ukochanego. Jeśli będziesz tylko krążyć wokół tematu, możesz jedynie zostać źle zrozumiana, a problemu raczej nie rozwiążesz.

Reklama

Jak przeprowadzić dialog:

Przygotuj się na spokojnie. Przemyśl temat, który chcesz omówić z partnerem. Spisz na kartce, jakie argumenty podasz na poparcie swoich zarzutów i jakie widzisz rozwiązania.

Przedstaw problem jak najbardziej obiektywnie. Mów zwięźle, używając przykładów. Posługuj się faktami, a nie swoimi wrażeniami czy ocenami. Np.: "Wydałeś pieniądze przeznaczone na ratę kredytu. Nie miałam czym zapłacić i musiałam pożyczyć gotówkę od mamy". Możesz też dodać, co to dla ciebie znaczyło: "Czułam się źle, gdy mama spytała, czy mamy finansowe problemy".

Powiedz, co myślisz o sytuacji. Masz prawo stwierdzić: "Odebrałam to tak, jakbyś nie traktował poważnie wspólnych ustaleń, jakbyś mnie lekceważył. Pomyślałam, że jesteś nieodpowiedzialny". Musisz jednak uważać, by nie wygłaszać ocen ani nie prawić morałów. Używaj takich słów, jak: "pomyślałam, że", "odebrałam to tak, jakbyś", "odniosłam wrażenie, że". Sugerują, że przedstawiasz własny punkt widzenia, a nie atakujesz partnera.

Opisz uczucia, jakie ci towarzyszą. Np.: "Jestem na ciebie zła, czuję się zlekceważona". Tu bardzo ważne jest używanie w domyśle słowa "ja" (to ja jestem zła, to ja czuję się zlekceważona). Partner nie odbierze tego wtedy jako atak i jest większa szansa, że wysłucha cię do końca.

Określ, czego oczekujesz, by rozwiązać problem. Musisz dać partnerowi instrukcję, żeby wiedział, co ma robić. Np. "Chcę, abyś uzgadniał ze mną, kiedy sięgasz do domowej kasy, oczekuję, że powiesz mi o wszystkich większych wydatkach". Potwierdź na koniec, czy on zgadza się na takie rozwiązania i poczekaj na odpowiedź: "tak". Wtedy dopiero masz pewność, że przyjął propozycje.

Nie daj się zbić z tropu

Co robić, gdy partner podczas rozmowy neguje twoje wypowiedzi?

Oto metody obrony:

Gdy on podważa fakty. Np.: "Przecież mówiłem, że biorę pieniądze ze wspólnej kasy". Powiedz: "Nie rozsądzimy teraz, jak było naprawdę, mówię ci tylko, jak ja to pamiętam".

Kiedy partner nie bierze pod uwagę twoich uczuć. Mówi np.: "Nie masz prawa być zła, nie możesz mieć do mnie pretensji". Powiedz: "Nie chcę się tłumaczyć z moich odczuć, mówię ci o nich tylko dlatego, żebyś wiedział, jak się czuję".

Gdy nie zgadza się na twoje propozycje. Mówi np.: Nie podoba mi się takie rozwiązanie, to zły pomysł!". Zapytaj: "Jakie widzisz inne wyjście? Chętnie posłucham i może uda nam się znaleźć porozumienie".

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Dowiedz się więcej na temat: partner | partnerstwo | trudne tematy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL