Reklama

Rozmowy przed porodem

Chociaż oboje cieszycie się z mającego przyjść na świat maleństwa, to każde inaczej wyobraża sobie siebie w roli rodzica.

Dlatego o pewnych sprawach porozmawiajcie wcześniej. Oto lista rzeczy do przedyskutowania i rady, jak osiągnąć kompromis.

Wybraliście imiona, mebelki do pokoiku dziecięcego i szpital, w którym przyjdzie na świat wasze dziecko. Ale pozostało jeszcze mnóstwo innych rzeczy, tylko pozornie nieistotnych, które również powinniście teraz ustalić. Ot, choćby to, kto z was dwojga będzie się wylegiwać w łóżku w sobotę rano, tak jak do tej pory, kto zaś wstanie nakarmić dziecko. I kiedy zaprosicie teściową, żeby poznała wnuka. Może się okazać, że mąż uważa za naturalne, że wpadnie do szpitala, zaraz po porodzie, ty zaś chcesz ją zobaczyć dopiero wtedy, kiedy wciśniesz się w spodnie sprzed ciąży i odwiedzisz fryzjera. Ustalając to teraz, unikniecie naprawdę wielu kłótni i wzajemnych rozczarowań. Narodziny maleństwa

Reklama

Chodzicie razem do szkoły rodzenia i wydaje ci się oczywiste, że mąż będzie w szpitalu cały czas razem z tobą. Ale może on tak nie uważa, ale nie wie, jak ci to powiedzieć? Porozmawiajcie o tym otwarcie. Jeśli jednak partner ma być przy porodzie, opowiedz mu dokładnie, na czym ci zależy. Będzie mógł dopilnować, żeby np. nie nacięto ci krocza. Ustalcie też, czy chcecie w czasie porodu robić zdjęcia lub kręcić film wideo. Położna, Aneta Markowska (mająca prywatną praktykę we Wrocławiu) widuje niemal co tydzień parę, która się o to kłóci. - Kobieta nie chce, żeby ją filmowano albo krzyczy na męża, że zapomniał zabrać kamerę - mówi.

Kontakt z bliskimi

Aż 82 procent europejskich młodych rodziców kłóci się raz na 10 dni o kontakty z teściami i ich mieszanie się w wychowanie dziecka (tak wynika z badań agencji ForTwo, przeprowadzonych w 2008 r. w Wlk. Brytanii). Możecie tego uniknąć, jeśli ustalicie już teraz plan działania. Chcesz, żeby twoja mama zamieszkała z wami na pierwsze tygodnie i pomagała ci przy noworodku? Powiedz to mężowi, żeby nie był zaskoczony. Zdecydujcie czy będziecie zostawiali dziecko z babcią. Jeśli tak, uzgodnijcie też wspólny front na wypadek, gdyby babcia chciała robić coś, na co się nie zgadzacie. Porozmawiajcie również o odwiedzinach znajomych, cioć i kuzynek, zwłaszcza w pierwszych tygodniach życia dziecka. Może się okazać, że ty chcesz wtedy odpoczywać, a mąż urządzić przyjęcie i pokazać dziecko całej rodzinie. Warto wyprostować te różnice teraz, na spokojnie. Bożena Kierył, terapeuta rozwoju psychomotorycznego i emocjonalnego, powtarza rodzicom, że przez pierwszy miesiąc należy ograniczyć liczbę gości do mimimum. - Niech popatrzą na dziecko, ale nie biorą go ciągle na ręce, nie noszą, nie tulą! Maleństwo potrzebuje spokoju, ciepła i obecności mamy, a nie przekazywania z rąk do rąk - przestrzega.

Pieniądze

Dziecko oznacza wydatki, to oczywiste. Zawsze potrzebna jest też na koncie rezerwa na nieprzewidziane sytuacje. Zaplanujcie budżet już teraz. Ponad połowa małżeństw w Polsce ma osobne konta bankowe. Dopóki jesteście tylko we dwoje, to może się sprawdzać. Ale co będzie, kiedy przez kilka miesięcy czy lat nie będziesz zarabiała pieniędzy? Może praktyczniej będzie połączyć konta lub założyć trzecie, dodatkowe, na wydatki związane z domem i dzieckiem? Nie ma rozwiązania dobrego dla każdej pary. Sami musicie ustalić, w jaki sposób to rozstrzygnąć.

Podział obowiązków

W tej sprawie najłatwiej o konflikty. Wraz z dzieckiem pojawia się mnóstwo nowych zadań do wykonania, a czasu nieustannie brakuje. W rezultacie łatwo o poczucie krzywdy. Skarży się na nie 78 procent Europejek ("On sobie siedzi w pracy i rozmawia przez telefon, a ja karmię małego i sprzątam jednocześnie") i 63 procent ich mężów ("Ona sobie siedzi całymi dniami w domu, a ja haruję"). Żeby uniknąć takich problemów, porozmawiajcie już teraz o tym, jak podzielicie obowiązki. Ustal z mężem, że odciąży cię np. w każdą sobotę, zajmując się na kilka godzin dzieckiem, tak żebyś mogła wyjść na spacer, basen albo do koleżanki. Będziesz bardzo tego potrzebowała! Postarajcie się też o czas dla siebie jako pary. Może raz na tydzień z maluchem zostanie babcia? Praca

Porozmawiajcie o tym, czy i kiedy chciałabyś wrócić do pracy i czy stać was na ewentualny bezpłatny urlop wychowawczy. Licz się z tym, że twoje plany mogą się jeszcze wiele razy zmieniać. - Co druga kobieta deklarująca powrót do pracy po urlopie macierzyńskim wcale tak szybko nie wraca - mówi Renata Szopska, doradca personalny. - Dopóki nie jesteśmy mamami, półroczne dziecko wydaje nam się całkiem spore. Gdy jednak to nasz synek lub córeczka mają sześć miesięcy, są wciąż bezbronnymi maleństwami, których nie chcemy zostawić ani na minutę - mówi. Niektóre kobiety wykorzystują urlop macierzyński czy wychowawczy na podnoszenie kwalifikacji, a nawet zmianę zawodu. Jeśli też masz takie plany, uprzedź o tym wcześniej swojego partnera.

Religia

Wierzący niepraktykujący - tak mówi o sobie większość Polaków. Kiedy na świat przychodzi dziecko, trzeba zdecydować, jak będziecie wychowywać swojego potomka. Jako ateistę, czy katolika, który będzie chodził z babcią do kościoła? Jeżeli nie chcecie dziecka chrzcić, warto powiadomić rodziców, by nie mówili do wszystkich: "Do zobaczenia na chrzcinach!"

Trudne sytuacje

Oczekując dziecka, myślisz przede wszystkim o szczęśliwych chwilach, które będziecie spędzać we trójkę. Warto jednak zastanowić się nad tym, jak poradzicie sobie z trudnościami, choćby zdrowotnymi. Czy będziecie korzystali wyłącznie z państwowej służby zdrowia, czy np. dopiszecie dziecko do swojego abonamentu w prywatnej przychodni. W niektórych przychodniach osoba dopisana może korzystać z pomocy lekarskiej dopiero po miesiącu, więc trzeba zrobić to jak najszybciej. Warto też pomyśleć o ubezpieczeniu życia i zdrowia nie tylko dla dziecka, ale także dla siebie. W razie nagłej choroby, nie będziecie martwić się o pieniądze. A może zainwestujecie w polisę posagową? Aviva Commercial Union oferuje np. polisy, które przy okazji gromadzenia środków dla dziecka są jednocześnie ubezpieczeniem na życie rodziców. Może warto to rozważyć?

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: procent | świat | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy