Reklama

Piękną być?

Skąd ostatnio taka presja? Z reklam uśmiechają się do nas przepiękne modelki, przystojni mężczyźni, szczupli, młodzi, pociągający, bez skazy.

Mnóstwo wszędzie porad: jak się niesamowicie ubrać, aby być atrakcyjnym? jak się umalować, aby z przeciętnej dziewczyny zrobić niesamowitej piękności gwiazdę z pierwszych stron kolorowych gazet. Wszechobecnie promowane odchudzanie. Zrzuć 20 kg w 3 miesiące - rewelacyjne magiczne środki. 

Wszystko po to, abyś był/była piękna, czyli atrakcyjna dla innych. Ale po co? Tego nikt nie dopowiada. Wydawać by się mogło, że to czysta próżność i wielka maszynka do wyciągania naszych pieniędzy na te wszystkie "upiększające" produkty. Okazuje się jednak, że nie jest to tak bezsensowne jak na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać.

Reklama

Ale zacznijmy trochę od końca. Bruno Bettelheim napisał książkę o ukrytych znaczeniach powszechnie znanych nam wszystkim baśni.* Czy pamiętacie bajki, w których za złe, egoistyczne zachowanie bohater zamieniany jest za karę w jakąś maszkarę?

Chyba najbardziej znaną historią jest "Piękna i Bestia". Brzydota jest tam karą. Baśń dociera do samego jądra naszego lęku przed brzydotą. Pamiętacie jak trudno było Pięknej dostrzec w odrażającym potworze jego dobroć, nienaganne maniery, mimo iż starał się i tak zachowywać. Przez długi czas Piękna oceniała go wyłącznie przez pryzmat brzydoty. A tak naprawdę boimy się jej. 

Współczesną wersję tej historii możemy zobaczyć w filmie "Beastly" (Bestia z 2011 r.), w którym główny bohater, jeszcze jako niezwykle przystojny młody mężczyzna, mówi: "Pogódźcie się z tym: ładni mają lepiej! [...] Czy macie na mnie głosować, bo jestem bogatym, lubianym, przystojnym synem znanego ojca? Odpowiedź brzmi: Tak!".

I cóż - podoba się nam to, czy nie - ma rację. Choć może to wydać się nam niesprawiedliwe, badania udowadniają, że bardziej lubimy ludzi ładnych niż brzydkich. Może dlatego, że ładni ludzie dostarczają nam swego rodzaju "nagród" natury estetycznej. Aronson pisze wprost: "jeśli chcesz, żeby ludzie lubili cię i traktowali życzliwie, opłaca się być pięknym. Ludzi pięknych i przystojnych lubimy bardziej niż nieładnych i przypisujemy im różnorakie dobre cechy".


No i dochodzimy do sedna, warto być atrakcyjnym, bo atrakcyjni mają łatwiej w życiu.

Już w latach 60’ XX wieku psychologowie obalili dwa mity związane z atrakcyjnością fizyczną:

  • wcześniej uważano, że nie ma uniwersalnych standardów atrakcyjności,
  • wcześniej uważano, że atrakcyjność fizyczna nie pociąga za sobą istotnych konsekwencji społecznych, zgodnie z zasadą, "że nie ocenia się książki po okładce, a człowieka po wyglądzie".

Oba te mity obalono.

Setki przeprowadzonych od tamtej pory badań, eksperymentów pokazało, że atrakcyjność fizyczna osoby wpływa na mnóstwo przypisywanych jej cech oraz na sposób traktowania tej osoby, a obserwatorzy zdają się nieświadomie posługiwać stereotypem "co jest piękne, jest dobre".** Działa tzw. efekt aureoli (halo), w którym automatycznie na podstawie wrażenia (pozytywnego lub negatywnego) przypisujemy cechy osobowościowe - nad spostrzeganą osobą roztacza się swego rodzaju aureola. Osobom atrakcyjnym przypisujemy więc cechy pozytywne (aureola pozytywna), a osobom nieatrakcyjnym (negatywne). 

Dla przykładu:

  • osoby atrakcyjne fizycznie były postrzegane jako bardziej inteligentne od osób mniej urodziwych (wyniki Pascal Pansu i Michael Dubois z Uniwersytetu w Grenoble)
  • atrakcyjnym fizycznie osobom jesteśmy skłonni przypisywać większe kompetencje małżeńskie i uważamy, że są ogólnie bardziej szczęśliwe (badania Elain Walster z University of Wisconsin)
  • atrakcyjniejszym skazańcom zasądzano niższe wyroki. Wydawałoby się, że sędziwie są bezstronni a to właśnie w sądzie urodziwi ludzie byli traktowani lepiej. Najwyraźniej sędziowie kierowali się domniemaniem, że ładni z natury są lepsi.
  • po randce w ciemno chęć na ponowną randkę z daną osobą zależała wyłącznie od atrakcyjności fizycznej tej osoby, a nie zależała od żadnej z wielu zbadanych cech psychicznych.

Jak widać lepiej więc być Piękną niż Bestią:) Z pewnością będzie łatwiej! 

* Bruno Bettelheim "Cudowne i pożyteczne. o znaczeniach i wartościach baśni."

** Krzysztof Kościński "Atrakcyjność twarzy"

Dla Interia.pl: autorki bloga PsychologiaPrzyKawie.pl

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

Psychologia przy kawie
Dowiedz się więcej na temat: uroda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama