Reklama

Oblali trzylatka kwasem

Pięciu mężczyzn zostało oskarżonych o poważne uszkodzenie ciała 3-letniego dziecka. Staną przed sądem w Wielkiej Brytanii za oblanie malucha kwasem. Teraz okazuje się, że dziecko zostało poparzone przypadkowo, bo celem ataku była jego matka.

Do ataku, który zbulwersował brytyjską opinię publiczną, doszło w miniony weekend w jednym ze sklepów w Worcester. Zdarzenie zarejestrowały zainstalowane w nim kamery wideo.

Policja nie ujawniła tożsamości zatrzymanych, jedynie ich wiek.

Według brytyjskich mediów, dwóch mężczyzn pochodzi w Worcester. Jeden z nich jest ojcem dziecka. Matka odeszła od niego i wraz z trójką potomstwa przeprowadziła się do innego miasta. Oboje są Afgańczykami.

Mężczyzna rozpoznał kobietę na zdjęciach, jakie przypadkiem pojawiły się w lokalnej prasie. Pojawiła się na nich bez hidżabu. Wcześniej nosiła tradycyjny strój.

Reklama

Według doniesień, trzej Romowie ze wschodniego Londynu ustalili, gdzie kobieta przebywała. Odnaleźli ją podczas robienia zakupów i zakatowali żrącą substancją. Początkowo policja była przekonana, że celem napaści było dziecko. Po przeanalizowaniu nagrań monitoringu, śledczy są zdania, że malec zraniony został przypadkiem. Trafił do szpitala z poparzeniami twarzy i rąk.

Para Afgańczyków uciekła ze swego kraju jedenaście lat temu. Mężczyzna jest taksówkarzem. Ich sąsiedzi wspominają ciągłe awantury. Kobieta miała grozić mężowi, że od niego odejdzie i nigdy więcej nie zobaczy swoich dzieci. Nie wiadomo, czy Romowie działali na zlecenie odtrąconego męża. Śledztwo ustali dokładne okoliczności zdarzenia.


(j.)

RMF24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy