Reklama

Niezwykły wynalazek pozwoli ojcom karmić piersią

​Ojcowie często chcą ulżyć młodym mamom w codziennych obowiązkach związanych z pielęgnacją malucha. O ile sprzątanie mieszkania, gotowanie obiadów, zmienianie pieluch, kąpanie czy usypianie dziecka są w ich zasięgu, o tyle są pewne czynności, których nie potrafią wykonać ze względu na fizjologię. Tutaj z pomocą przychodzi pewien japoński wynalazek.

Pochodząca z dalekiego wschodu firma Dentsu uznała, że jest na świecie wielu ojców, którzy chcieliby karmić piersią swoje dzieci. Powodów takich działań może być wiele, od chęci ulżenia żonom, po konieczność zastąpienia ich podczas nieobecności. Oczywiście zawsze pozostaje karmienie butelką, ale fakty są niezaprzeczalne - karmienie piersią, to najlepszy sposób dostarczania pokarmu niemowlakom.

Ojcowski Asystent Pielęgnacyjny, bo taką oficjalną nazwę nosi wynalazek, został zaprezentowany podczas konferencji SXSW w Austin w Teksasie. Gadżet, który z wyglądu przypomina parę kobiecych piersi, jest zakładany na podejmującego wyzwanie ojca. W obu zbiornikach znajduje się mleko, a na jednym z nich zamontowany jest silikonowy sutek, który pozwala karmić dziecko w sposób najbliższy naturalnemu.

Reklama

Choć wynalazek wydaje się być niezbyt poważnym, to warto rozważyć praktyczne aspekty jego zastosowania. Przede wszystkim, pozwala on zdjąć ciężar karmienia dziecka z mamy, umożliwiając jej na szybszy powrót do pracy, czy po prostu odpoczynek. W przypadku ciąży wielorakiej, dodatkowa para piersi wydaje się rozwiązaniem wręcz niezbędnym. Rozwiązanie działa również podczas snu rodzica, dawkując pokarm maleństwu w miarę potrzeb i zapewniając polecane przez wielu pediatrów "karmienie na żądanie".

Przeprowadzone przez Japończyków badania wykazały, że jest duże zainteresowanie podobnym produktem ze strony ojców. Chcą zaangażować się w trudny proces wychowania dziecka na każdym jego etapie.

- Skupiając się na karmieniu piersią, i pozwalając ojcom na wykonywanie tej czynności, chcemy zmniejszyć obciążenia dla mam i wydłużyć czas spokojnego snu dziecka - mówi przedstawiciel firmy.

Producent podkreśla, że rozwiązanie to coś więcej niż tylko zbiornik na mleko z podajnikiem. Urządzenie delikatnie wibruje, ułatwiając maluchom zasypianie. Zamontowane w środku czujniki monitorują proces karmienia i sen dziecka. Dane są przesyłane do urządzeń mobilnych, gdzie mogą zostać przeanalizowane.

Urządzenie może budzić pewne kontrowersje, jednak cieszyło się sporym zainteresowaniem podczas prezentacji. Jego potencjalne zastosowanie wykracza znacząco poza wstępnie określoną grupę docelową i może poprawić jakość życia niemowlaków na całym świecie.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy