Najczęstsze przyczyny wypadania włosów
Po każdym myciu głowy wyciągasz garść włosów, a twoja bujna niegdyś fryzura nie wygląda już tak olśniewająco, jak kilka lat temu? Przyczyn może być wiele, a świadomość tego, jakie czynniki wpływają na kondycję twoich włosów może ci zaoszczędzić nerwów i pieniędzy na kolejne zabiegi pielęgnacyjne.
Na zdrowie naszych włosów wpływa niestety wiele czynników, począwszy od diety, stylu życia, hormonów, ciąży, menopauzy, przyjmowanych leków, domowych eksperymentów fryzjerskich, palenia papierosów, a skończywszy na stresie.
Ale po kolei...
Niesforne hormony
W przypadku kobiet niebagatelną rolę odgrywają zmiany hormonalne - zwłaszcza te, które dotyczą tarczycy, przysadki mózgowej, kory nadnerczy czy też gruczołów płciowych. Utracie włosów sprzyja między innymi nadmiar androgenów, który prowadzi do łysienia zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Za regulowanie poziomu tych hormonów odpowiada podwzgórze.
Pod wpływem stresu, złej diety oraz toksyn nasz układ hormonalny zaczyna produkować za dużo hormonów męskich, co prowadzi, niestety, do wypadania włosów. W przypadku kobiet androgeny (chodzi o testosteron i DHEA) są wydzielane przez korę nadnerczy, a androstendion oraz DHT wydzielają jajniki. Wspomniany dihydrotestosteron, czyli DHT, prowadzi do poważnego uszkodzenia mieszków włosowych i w efekcie osłabienia struktury włosa.
Od stresu do zaburzonej gospodarki hormonalnej
Stres również nie jest przyjacielem zdrowych i bujnych włosów. Powoduje bowiem wydzielanie między innymi prolaktyny. Podwyższone stężenie tego hormonu we krwi prowadzi do tzw. hiperprolaktynemii - jednej z możliwych przyczyn łysienia. Zaburzona gospodarka hormonalna to jedna z najczęstszych przyczyn utraty włosów. Niekorzystny wpływ na ich zdrowie mają również choroby tarczycy - w tym niedoczynność i Hashimoto. Jeśli borykamy się z takim właśnie problemem, niezbędna jest wizyta u endokrynologa, który zaplanuje leczenie. W przypadku takich problemów trzeba się uzbroić w cierpliwość, ponieważ leczenie endokrynologiczne i wyrównywanie poziomu hormonów jest czasochłonne i wymaga skrupulatności.
Wpływ na nasze włosy może mieć również ciąża. Należy jednak pamiętać, że włosy zaczynają wypadać dopiero po urodzeniu dziecka, ponieważ wydzielane w okresie ciąży hormony zabezpieczają nas przed ich osłabieniem. Jeśli chodzi o kobiety, to nie tylko ciąża, ale również menopauza może również niekorzystnie wpływać na stan naszych włosów. Podczas przekwitania mamy do czynienia z niedoborem estrogenów. Maleje również stężenie progesteronu. Podczas menopauzy wzrasta także poziom androsteronu, który w wielu przypadkach prowadzi do tzw. łysienia typu męskiego. Również w tym przypadku pomoże endokrynolog, który zaleci hormonalną terapię zastępczą. Na wzmocnienie włosów wpłynie więc zwiększenie poziomu estrogenów.
Zła dieta
Włosy mogą również wypadać z powodu niedoborów żywieniowych, czyli po prostu złej diety. Warto więc zwrócić uwagę na to, co się je i ewentualnie zacząć przyjmować suplementy, które pozwolą nam uzupełnić te pierwiastki, których brakuje nam we krwi. Pamiętaj, że sprzymierzeńcem zdrowych i mocnych włosów jest dieta zbilansowana, a na wagę złota jest regularne odżywianie się i spożywanie pełnowartościowych posiłków. Wśród produktów, które pomogą nam zadbać o włosy, są między innymi oliwki, daktyle, owies, szpinak (żelazo), seler, brokuły, soczewica (wapń + magnez), jaja, ziarna słonecznika, migdały (cynk), a także banany, ryby, czy ziemniaki.
Niebezpieczne leki
Wpływ na wypadanie włosów może mieć również przyjmowanie niektórych leków. Wśród nich wymienia się zwłaszcza leki cytostatyczne i immunosupresyjne, kojarzone zwykle z nowotworami. Jednak należy być świadomym, że tego typu preparaty mogą być również przepisywane przez dermatologa, który będzie chciał w ten sposób leczyć ciężkie odmiany łuszczycy czy pęcherzyce. Zaszkodzą nam również leki rozrzedzające krew czy przeciwtarczycowe. Warto wiedzieć, że środki antykoncepcyjne także mogą spowodować przerzedzanie się włosów.