Reklama

Masz małe dzieci i zwierzęta? Pomyśl o OC mieszkaniowym

Zagrożeń i wypadków w codziennym życiu nie da się uniknąć, ale można ograniczyć ich finansowe skutki. Zamiast płacić sąsiadowi z własnej kieszeni lepiej zdać się ubezpieczyciela, by to on poniósł koszty związane z naprawą szkody.

Ubezpieczenie OC w życiu prywatnym jest dodatkiem do polisy mieszkaniowej i trzeba je dokupić do podstawy, czyli ochrony murów i stałych elementów na wypadek pożaru, zalania, silnego wiatru i nawet kilkunastu innych zdarzeń losowych oferowanych w pakiecie.

Odpowiedzialność cywilna lokatora

W ramach dodatku OC w życiu prywatnym ubezpieczyciel bierze na siebie odpowiedzialność za ewentualne szkody wyrządzone przez ubezpieczonego lokatora. Ochrona finansowa dotyczy także szkód wyrządzonych przez dzieci i zwierzęta znajdujące się we wspólnym gospodarstwie domowym, a więc żonę, męża, rodziców, dziadków czy pomoc domową związaną z ubezpieczonym stosunkiem pracy.

Reklama

Świadczenie można wykupić składając wniosek o objęcie ochroną z tytułu OC. Należy podać w nim górną granicę kwoty ubezpieczenia, liczbę ubezpieczanych osób, w tym osoby niepełnoletnie. Dla OC w życiu prywatnym trwa najczęściej 12 miesięcy - tyle, co podstawa na ubezpieczenie domu i mieszkania.

Małe dzieci, duże wydatki - kiedy przyda się polisa?

Posiadanie małych dzieci wiąże się z większymi wydatkami. Aby nie płacić za ich wybryki, warto wykupić ubezpieczenie, które zminimalizuje poniesione straty. Przykładowe trzy sytuacje z udziałem dzieci, w których przyda się OC w życiu prywatnym:

  • W odwiedzinach u sąsiadów zbiją zabytkowy  przedmiot (wazon, kryształ),
  • Wybiją szybę sąsiadowi podczas gry w piłkę.
  • Zarysują drzwi samochodu sąsiada w trakcie jazdy na rowerze.

Wtedy ewentualne roszczenia finansowe pokryje ubezpieczyciel, czyli wypłaci poszkodowanemu pieniądze, zaś sprawa zakończy się polubownie.

Koty, psy i pszczoły - jakich zwierząt dotyczy OC mieszkaniowe?

W ramach mieszkaniowego OC można zabezpieczyć się finansowo od szkód wyrządzonych nie tylko przez ludzi, ale również zwierzęta, o ile są to zwierzęta uważane za domowe. A zatem standardowo psy i koty, jednak istnieje możliwość objęcia ochroną nawet pszczół i koni - jeśli spełniają definicję zwierząt domowych, czyli nie są hodowane dla celów rekreacyjnych.

Inne zwierzęta, jakie mogą być ujęte w OC w życiu prywatnym, to chomiki, świnki morskie, papugi, kanarki, króliki domowe, żółwie i ryby akwariowe.

Ubezpieczenie OC w stosunku do zwierząt przyda się, jeśli goście (niespokrewnieni z ubezpieczonym lokatorem), będący w odwiedzinach, zostaną pogryzieni przez psa, podrapani przez kota, ukąszeni przez pszczoły, podczas przejażdżki konno spadną z konia, bądź inne zwierzę domowe zniszczy im ubranie.

Wyższa suma gwarancyjna to lepsza ochrona

Sumy gwarancyjne, czyli górna granica odszkodowania dla osoby poszkodowanej, są różne i zależą w dużej mierze od chęci i zapobiegliwości ubezpieczanego. Oczywiście im wyższa suma - tym koszt polisy rośnie. Jednocześnie większa suma daje gwarancję, że w przypadku szkody części odszkodowania nie będzie trzeba pokrywać z własnych pieniędzy.

-  Sumę najlepiej dobrać pod kątem ubezpieczanych osób i ryzyka, jakie się z nimi wiąże. Jeśli w grę wchodzą małe dzieci i zwierzęta, prawdopodobieństwo wystąpienia szkody rośnie. Wraz z jej wzrostem powinna rosnąć również suma ubezpieczenia - podkreśla Michał Ratajczak, ekspert ds. ubezpieczeń nieruchomości z portalu rankomat.pl.

Dodajemy, że standardowe sumy to: 30 tys. zł, 50 tys. zł i 100 tys. zł. Co ciekawe, różnice w nich sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych, w przeciwieństwie do różnicy w składkach, które wahają się zaledwie od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Za niewielkie pieniądze można więc otrzymać o wiele wyższą sumę ubezpieczenia i solidniejsze zabezpieczenie.

Kiedy OC dla lokatora nie działa?

Są sytuacje, w których można nie otrzymać odszkodowania. Choćby wtedy, gdy szkoda fizyczna lub materialna została wyrządzona osobie bliskiej. Ponieważ nie jest ona osobą trzecią, lecz spokrewnioną z ubezpieczonym. W ten sposób towarzystwa zabezpieczają się przed nadużyciami ze strony klientów, którzy nie mogą się w ten sposób "umówić" na celowe spowodowanie szkody. I wyłudzenie pieniędzy.

Odszkodowanie nie zostanie również wypłacone, jeśli osoby objęte ubezpieczeniem celowo wyrządziły sobie szkodę, wspólnie brały udział w zawodach sportowych, w trakcie których doszło do wypadku bądź uprawiały sport w celach zarobkowych.

Wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela dotyczą też szkód powstałych w trakcie przeprowadzania remontu budynku mieszkaniowego (na to zdarzenie trzeba wykupić osobne rozszerzenie do podstawy), w trakcie którego doszło do wypadku albo wyrządzona szkoda dotyczyła przedmiotów należących do lokatora, jak pamiątki, dokumenty, papiery wartościowe czy kolekcje.

OC mieszkaniowe i dla kierowców to nie to samo

OC dla kierowcy nie ma właściwie zastosowania w kontekście nieruchomości. Chyba że dojdzie do sytuacji, w której kierowca straci panowanie nad kierownicą i wjedzie w czyiś dom czy ogrodzenie. Wtedy to nie tylko on jest chroniony, ale też poszkodowany właściciel budynku, który otrzyma pieniądze z polisy mieszkaniowej, o ile zabezpieczył się przed tym zdarzeniem, czyli wykupił co najmniej podstawowe ubezpieczenie - tzw. polisę ogniową. W pakiecie jednym ze zdarzeń jest właśnie uderzenie pojazdu.

Drugim wyjątkiem jest sytuacja, w której ubezpieczony członek rodziny, dzielący lokum, porysował samochód sąsiada, czyli wyrządził szkodę na własności osobie trzeciej. Wtedy też posiadanie polisy mieszkaniowej z dodatkiem będzie gwarantem pokrycia kosztów naprawy szkody.


materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy