Reklama

​Koldynga - dobre miejsce na odpoczynek

Jeśli wybierasz się do duńskiego LEGOLAND-u to z pewnością rozważałeś różne opcje noclegowe. Jednym z ciekawszych miejsc jest położona około 50 km od Billund miejscowość Kolding. Poza bogatym wyborem miejsc noclegowych oferuje też dużo dodatkowych atrakcji.

Niezwykły zamek

Koldynga jest miastem o bogatej historii. To tutaj przez lata przebiegała granica kraju, a samo miasto doczekało się wybudowania siedziby królewskiej. Średniowieczny zamek był wielokrotnie przebudowywany, pełnił funkcje obronne i gościł rody królewskie. Spłonął w 1808 roku i przez dziesiątki lat pozostawał ruiną.

Jego obecna bryła, jest zasługą przeprowadzonej w XX wieku odbudowy. Fundusze na odnowienie zamczyska zbierano w ramach publicznych loterii i finansowano z budżetu państwa. Wydawać by się mogło, że mając takie środki, Duńczycy zdecydują się na kompletne odnowienie zamku.

Reklama

Zdecydowano jednak inaczej. Architekci postanowili pozostawić surową, wyglądającą na częściową ruinę bryłę i tylko w niektórych wnętrzach przeprowadzić renowację. Dzięki temu można zobaczyć średniowieczne mury, pozostałości kuchni, lochów czy kaplicy w surowym stanie. Oczywiście umocniono całą konstrukcję, odbudowano dachy i okna, a w dawnych lochach otwarto restaurację.

Większość sal zajmują teraz wystawy, a jedno z pięter rozbrzmiewa w ciągu dnia dziecięcym śmiechem. Wszystko za sprawą przebieranek, bo każde dziecko może poczuć się niczym rycerz, król, dama dworu czy inna średniowieczna postać. Do dyspozycji dzieciarni udostępniono setki szytych ręcznie na miejscu strojów. Zabawa w zamkowych wnętrzach potrafi ciągnąć się godzinami i trudno się dziwić, że młodzi zwiedzający są zachwyceni. Zamiast oglądać, skąd inąd, interesującą wystawę duńskich sreber, biegają po zamku i tłuką się drewnianymi mieczami.

Zamek położony jest nad urokliwym jeziorem, gdzie tuż obok ścieżki spacerowej, można znaleźć gniazda kaczek, łabędzi i perkozów. Ptaki nie boją się ludzi, bo też nikt ich tam nie niepokoi. Pokazuje to tylko, jak spokojnym miejscem może być centrum dużego, jak na Danię, miasta.

Zamek to nie wszystko

Samo miasto również oferuje sporo atrakcji. Niewielka, ale niezwykle urokliwa starówka oferuje nie tylko widoki na stare kupieckie domy czy zwiedzanie XII-wiecznego kościoła św. Mikołaja. Zamknięte dla ruchu centrum wręcz roi się od sympatycznych knajpek i restauracji, które oferują coś dla każdego. Również w przystępnych, jak na Danię, cenach.

Jeśli ktoś ma więcej czasu, powinien wybrać się Legeparken, gdzie pośród zieleni znajduje się plac zabaw i popularne miejsce piknikowe dla mieszkańców. Znajduje się tam też obwieszone smoczkami drzewo. Lądują tam smoczki dzieci, które zakończyły już tę fazę niemowlęctwa. Widok jest naprawdę interesujący.

Kolding jest miejscem, które oferuje coś dla każdego. To interesująca alternatywa dla osób przybywających do LEGOLAND Resort Billund. Bogaty wybór miejsc noclegowych, restauracji, a także atrakcje dla dzieci, powodują, że warto spędzić tam co najmniej dwa dni. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy