Jak zachować młodość ducha o każdej porze roku?

Polacy są optymistami i narodem młodym duchem, jak wynika z badania zrealizowanego przez firmę Maison & Partners. Czasem jednak ciężko o pozytywne nastawienie, kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza. Jak zatem zachować młodość ducha i radość w sercu niezależnie od zewnętrznych okoliczności? W świecie młodości ducha najważniejsza jest radość i pozytywne myślenie (65 proc.), ciekawość świata i chęć rozwoju (32 proc.), porozumienie mimo różnic (31 proc.) oraz aktywność fizyczna i energia (22 proc.). Wskazane w badaniu cztery filary to kluczowe skojarzenia z poczuciem młodości ducha i kochania życia, a także sposób na to, by o każdej porze roku czuć się wspaniale i z energią witać każdy dzień. 

Osoby ze wszystkich zbadanych pokoleń (30-44 lata, 45-60 lat oraz powyżej 60. roku życia) spontanicznie łączą młodość ducha z radością i optymizmem. Według Polaków po 30 roku życia jednym z podstawowych filarów młodości ducha jest pozytywne podejście do życia, pogoda ducha i życiowa energia bez względu na wiek. Podkreślają oni również, że nie warto zamartwiać się problemami a skoncentrować się na pozytywnej stronie życia. Jako drugi filar należy wymienić ciekawość świata i chęć rozwoju. Wśród młodszych respondentów przejawia się ona w osiąganiu nowych celów i rozwijaniu kariery. Starsze pokolenia rozumieją ją jako próbowanie rzeczy nieznanych, uczestnictwo w kursach i podróżowanie oraz poznawanie nowych ludzi. Szczególnie wśród osób w wieku średnim i starszych jako jeden z filarów wskazywane są spotkania i miłe spędzanie czasu z bliskimi osobami. Tak rozumiana młodość ducha to także pomaganie innym i umiejętność porozumienia się bez względu na wiek czy światopogląd. Aktywność fizyczna to czwarty, również istotny, filar młodości ducha. Uprawianie sportu to z jednej strony przejaw chęci życia, a z drugiej sposób na nabranie dodatkowej energii i kondycji. Mimo, że pojęcie młodości ducha jest dość uniwersalne, to zbadane pokolenia nieco inaczej je interpretują. Najmłodsi respondenci są nastawieni na rodzinę, pracę, życie codzienne oraz realizację planów, przedstawiciele średniego pokolenia są nastawieni na realizację własnych marzeń, natomiast najstarsi chcą skorzystać z życia w jak największym stopniu, doznając fascynujących, ekstremalnych doświadczeń. Stereotyp Polaka malkontenta pękł, ale nie rozpadł się całkowicie. Od połowy lat 90-tych nabieraliśmy wiatru w żagle i - jak dowodzi badanie - staliśmy się szczęśliwymi optymistami. Pod tym względem nie różnimy się od większości społeczeństw Europy Zachodniej, a nawet dystansujemy Włochów, Greków, Portugalczyków i Hiszpanów. Nie wyzbyliśmy się jednak w pełni skłonności do narzekania - wyjaśnia prof. Janusz Czapiński. Wyniki badania potwierdzają - radość można czerpać z dowolnej chwili. Blisko 70 proc. Polaków na co dzień cieszy się z drobnych przyjemności, które przynosi im życie i aż 60 proc. z nas chętnie dzieli się tą pozytywną energią z innymi. Z badań wynika, że większość Polaków teoretycznie zna przepis na życie "pełne barw i smaku", życie beztroskie, bezproblemowe. W praktyce jednak często jest inaczej. W życiu codziennym nieustannie stajemy przed wyborem - funkcjonować zgodnie z tym, co jest ważne dla nas samych, czy też podporządkowywać się oczekiwaniom innych. W tym miejscu warto podkreślić, że często oczekiwania innych wcale nimi nie są... To my sami błędnie sądzimy, że inni oczekują od nas tego, jak powinniśmy się zachować, w co się angażować i czemu poświęcać najwięcej czasu. I wtedy sami stawiamy sobie ograniczenia. Życie zgodnie z własnymi potrzebami i wartościami, ale równocześnie takie, które nie jest egoizmem i bierze pod uwagę dobro innych, to coś do czego trzeba dojrzeć. Szczególnie u starszego pokolenia widać, że wiele z tych osób, a przede wszystkim te, które potrafią cieszyć się życiem, to osoby, które często przeszły drogę od poświęcenia innym, realizowania głównie tego, czego oczekiwał od nich świat zewnętrzny, do większego zwracania uwagi na własne potrzeby, cieszenia się chwilą i czerpania więcej z życia dla siebie. Pamiętajmy również, że to, w co wierzymy, przekłada się na to, co nas spotyka - życie jest często taką samospełniającą się przepowiednią. Osoby koncentrujące się na tym, co pozytywne i podchodzące do innych z życzliwością, doświadczają wielu pozytywnych zdarzeń i przyciągają do siebie przyjaznych ludzi. Natomiast osoby koncentrujące się na problemach, same "ściągają" na siebie kłopoty i na własne życzenie pozbawiają się radości życia - radzi Dominika Maison, President & Chief Science Partner, Maison & Partners. Filary stanowiące podstawę do zachowania młodości ducha o każdej porze roku: Filar I - optymizm - kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza, a temperatura spada, warto odnaleźć w tym pozytywną stronę, ciesząc się wspólnym posiłkiem z najbliższymi, czy chwilą relaksu z książką w ręku. Żyjąc w pośpiechu, zwłaszcza osobom z młodszej grupy respondentów, rozwijającym swoją karierę zawodową i posiadającym dzieci, może być ciężej w natłoku obowiązków dostrzec jasne strony życia i odczuwać z niego zadowolenie, ale warto znaleźć sposoby, by się zdystansować od tego, nauczyć się czerpać radość z drobnych codziennych przyjemności i dzielić tą radością z innymi. Filar II - ciekawość świata - wyniki badania wskazują, że w każdym z nas drzemie potrzeba poszerzania swoich horyzontów, nowości i angażowania się w rozmaite aktywności. Filar III - relacje z ludźmi - rodzina to najważniejsze źródło radości dla 58 proc. z nas. Pielęgnowanie relacji z bliskimi, okazywanie emocji, wzajemna życzliwość i otwartość na innych to przepis na dobre samopoczucie. Filar IV - aktywność fizyczna - co szósty Polak deklaruje, że najwyższą wartością jest dla niego zachowanie wigoru. Sport ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Poprawia ogólną kondycję, oddziałuje też pozytywnie na samopoczucie. Warto jednak pamiętać, że przy zwiększonej aktywności organizm potrzebuje solidnej dawki witamin, które możemy znaleźć np. w sokach. Aktywność fizyczna to także świetny sposób na pokonanie jesiennej chandry.