Reklama

Emocje przyszłego taty. Jak sobie z nimi radzić?

Nawet największy twardziel na wieść o tym, że zostanie ojcem, doświadcza skrajnych uczuć. To zupełnie normalne!

Kiedy mężczyzna dowiaduje się, że będzie tatą, podobnie jak przyszła mama przeżywa różne emocje, ale zwykle stara się ich nie okazywać. W końcu jego zadaniem powinno być teraz wspieranie ciężarnej żony, a nie analizowanie własnych uczuć.

- Warto dać sobie jednak prawo do ich przeżywania, nie odcinać się od nich - mówi Tatiana Ostaszewska-Mosak, psycholog. Przekonaj się, jakich nastrojów możesz doświadczać na różnych etapach ciąży partnerki, i co zrobić, by łatwiej przejść przez kryzysowe momenty oraz wyjść zwycięsko z trudnych sytuacji, które mogą cię czekać.

Reklama

I trymestr: Radość i poczucie lekkiego zagubienia

Na wieść o tym, że zostaniesz tatusiem odczuwasz radość, ale jednocześnie lęk. Te skrajne uczucia sprawiają, że jesteś zdezorientowany. Możesz nawet mieć problem z uwierzeniem, że twoja partnerka jest w ciąży. Przecież wygląda i zachowuje się tak samo jak wcześniej! Zastanawiasz się, czy test ciążowy nie był zepsuty i czy naprawdę będziecie mieli dziecko. Nie dziel się z nią raczej tymi obawami - może zareagować nerwowo. Poczekaj na pierwsze USG i koniecznie idźcie na nie razem. Gdy zobaczysz bijące serduszko, na pewno poczujesz się tatą.

Co może cię zaskoczyć?

Fakt, że nie wiesz, w jaki sposób okazać swojej żonie troskę. Ona zdaje się ciągle oczekiwać czegoś innego niż to, co właśnie robisz!

Psycholog radzi:

Zamiast próbować odgadnąć potrzeby partnerki, poproś, by wyjaśniała ci, co się z nią dzieje, jak się czuje i czego oczekuje. Jeśli masz kolegę, któremu niedawno urodziło się dziecko, idź do niego na "korepetycje". Taka szczera męska rozmowa może ci bardzo pomóc i otworzyć oczy na wiele spraw

II trymestr: Odzyskanie kontroli nad sytuacją

Oswoiłeś się już z ciążą, przyjąłeś dziesiątki gratulacji, zobaczyłeś już swoje dziecko na USG. Znasz wyniki badań, wiesz, że jest zdrowe i rozwija się prawidłowo. Widzisz, że partnerce nic nie dolega, ma znów więcej energii, mały brzuszek wygląda uroczo, ale nie przeszkadza w codziennej aktywności. Uważasz więc, że możecie trochę odetchnąć od spraw ciążowych i nacieszyć się wolnością. Chcesz spotkać się ze znajomymi, wyjechać na weekend, iść do kina czy na koncert.

Co może cię zaskoczyć?

Największą niespodzianką w tym okresie ciąży zwykle staje się seks. Twoja partnerka wygląda teraz świetnie: hormony sprawiają, że jej skóra i włosy błyszczą, a piersi są większe i jędrniejsze. W dodatku libido, pod wpływem hormonów, może znacznie wzrosnąć. Możesz być zszokowany jej większym apetytem na seks i nagłą ochotą do eksperymentowania. Fakt, że nie musicie teraz przejmować się antykoncepcją lub przeciwnie - kochać się z myślą o tym, iż staracie się o dziecko - sprawi, że na nowo odkryjecie radość płynącą ze współżycia, a w sypialni będzie naprawdę gorąco:)

Psycholog radzi:

Spróbuj wyciągnąć swoją partnerkę na spotkanie ze znajomymi, na kolację czy do kina. Powiedz, że niebawem przy łóżeczku maluszka będziecie z nostalgią wspominać chwile, gdy byliście tylko we dwoje. Ta faza ciąży to też dobry moment na załatwienie spraw, które w związku nie układają się zbyt idealnie i podjęcie ważnych decyzji, np. odnośnie zamiany mieszkania na większe czy podziału domowych obowiązków. Okres tuż po narodzinach dziecka jest sprawdzianem dla związku, lepiej więc wcześniej popracować nad umocnieniem waszej relacji i wyjaśnić sporne kwestie.

III trymestr: Przedporodowe lęki i wątpliwości

Większość kobiet w ostatnich tygodniach ciąży skupia się na wiciu gniazda. Szykują ubranka, urządzają pokoik i wsłuchują się w swój organizm, wyczekując pierwszych objawów porodu. Obserwując to, możesz czuć się odstawiony na boczny tor. Może nawet masz wrażenie, że jej teraz zawadzasz? Najchętniej uciekłbyś na spotkanie z kolegami i przeczekał tę fazę w ich bezpiecznym towarzystwie. Zwłaszcza, że sam też martwisz się tym, kiedy zacznie się poród, czy przebiegnie bez komplikacji, i próbujesz wyobrazić sobie swoje nowe życie. A wizja ciągłego zmęczenia i braku snu staje się coraz bardziej niepokojąca, nawet jeśli bardzo cieszysz się, że będziesz tatą.

Co może cię zaskoczyć?

Fakt, że dla niej wspólny poród jest czymś całkowicie naturalnym i oczywistym. Nie pyta, czy masz ochotę jej towarzyszyć, lecz mówi: "Będziemy rodzić". Wygląda na to, że już wszystko zaplanowała. Nawet opowiada o tym znajomym! Chcesz zaprotestować, ale nie wiesz, jak.

Psycholog radzi:

Poszukaj odpowiedniego momentu, gdy jesteście tylko we dwoje i spokojnie wyjaśnij jej swoje wątpliwości dotyczące obecności przy porodzie. Zanim powiesz: "Nie", idź z nią jednak do szkoły rodzenia. Pomocna w podjęciu decyzji może być też rozmowa z kolegą czy bratem, który ma już wspólny poród za sobą. Jeśli po takich konsultacjach czujesz, że to nie dla ciebie, powiedz jej o tym otwarcie. Nie czekaj z rozmową do ostatniej chwili! Pamiętaj też, by często zapewniać partnerkę o swoich uczuciach. Pod koniec ciąży może czuć się mało atrakcyjnie - czułe gesty pomogą jej odzyskać spokój i dadzą poczucie, że jest dla ciebie ważna i nadal cię pociąga.

Konsultacja: Tatiana Ostaszewska-Mosak, psycholog. Tekst: Liliana Fabisińska



Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: ciąża | ojciec | ojcostwo | emocje | rodzicielstwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy