Reklama

5 powodów, by być fajnym tatą

Pewnie często słyszysz, że bliski kontakt z ojcem jest dla maluszka ważny, ale czy zastanawiałeś się, dlaczego? Sprawdź, jak wiele możesz dać swemu dziecku.

Trudno cię przekonać, że budowanie więzi z maluchem może być źródłem wielkiej satysfakcji i zwyczajnie sprawiać przyjemność? Uwierz zatem na słowo doświadczonemu tacie! Przewijanie, kąpanie, karmienie albo czytanie bajek może być dla faceta niezłą frajdą. Dlatego nie odkładaj niczego na później, tłumacząc się: "Teraz to jeszcze niemowlak, ale jak podrośnie, będziemy razem robić mnóstwo rzeczy".

Naprawdę nie masz na co czekać. Nawet się nie obejrzysz, a ten słodki bobas zacznie mieć swój własny świat, do którego zbyt chętnie już cię nie dopuści. Co więcej, może się także okazać, że twoje dziecko kieruje się innymi wartościami niż ty, bo w odpowiednim czasie nie zdążyłeś mu ich przekazać.

Reklama

Im wcześniej zaczniesz budować relację z malcem, tym szybciej zauważysz, jak bardzo może być silna i ile różnych emocji wnosi do twojego życia. Ale nie chodzi tu przecież tylko o ciebie. Jesteś po prostu bardzo potrzebny swojemu dziecku. Przekonaj się, co daje mu bliski kontakt z tatą i dlaczego warto się starać, by wasza relacja była możliwie jak najlepsza. Sprawdź również, jakich błędów powinieneś unikać.

Jesteś wzorem dla malucha

Mały człowiek potrzebuje kogoś, na kim można polegać. Kogoś, kto ustali reguły oraz sprawi, że smyk będzie się czuł bezpieczny. Poza tym dziecko chce mieć obok siebie osobę, która objaśni mu świat. Jako tata zostajesz autorytetem niejako "na kredyt" - maluszek podziwia twoją wiedzę, jesteś dla niego alfą i omegą. Ale uwaga: ten kredyt zaufania kiedyś się skończy.

Jeśli chcesz być dla dziecka wzorem na dłużej, musisz codziennie starać się o dobry kontakt z nim. Niestety, część ojców ma skłonność do idealizowania własnej osoby w oczach malca ("ja w twoim wieku już to umiałem", "tata potrafi wszystko naprawić"), sądząc, że to pomoże im w zbudowaniu autorytetu. Życie szybko weryfikuje jednak słowa taty. Jeśli okaże się, że to, co obserwuje maluch, nie zgadza się z tym, co deklaruje bliska mu osoba, zawód jest bardzo duży.

Są także tatusiowie, którzy uważają, że będą się cieszyć autorytetem, jeśli wprowadzą w domu żelazną dyscyplinę. Zapominają, że szacunek oparty na strachu jest pozorny. Trzeba też pamiętać, że dzieci uczą się od rodziców wzorów zachowań. Jeśli tata nie potrafi rozmawiać, tylko wydaje rozkazy, jego syn lub córka mogą się podobnie zachowywać w przyszłości w stosunku do własnych dzieci.

Pokazujesz, co oznacza zaufanie

Dobra relacja to taka, w której obydwie strony wzajemnie sobie ufają. Jak zbudować zaufanie? Przede wszystkim trzeba zawsze dotrzymywać danego słowa. Nie wolno składać obietnic bez pokrycia - gdy tata jej nie dotrzyma, maluszek przeżywa rozczarowanie.

Duże znaczenie ma również to, że ojciec znajduje czas dla dziecka oraz interesuje się jego problemami. Jeśli chętnie wysłucha wstrząsającej relacji o kradzieży grabek w piaskownicy, malec przyjdzie też do niego później, gdy będzie miał poważniejsze problemy.

Dajesz poczucie bezpieczeństwa

Przed tatą jest niezwykle ważne zadanie do spełnienia: ma stworzyć malcowi świat, w którym będzie się on czuł bezpiecznie. Cierpliwość ojca oraz zachowywanie przez niego spokoju nawet w sytuacji, gdy smyk reaguje impulsywnie, to podstawa. Równie ważne jest, żeby i tata, i mama byli przewidywalni (a nie np. wybuchali z byle powodu). Dziecko ma poczucie bezpieczeństwa, jeśli żyje w spokojnym, stabilnym otoczeniu.

Kochasz i dostajesz miłość w zamian

Dziecko kochane przez tatę jest radosne, twórcze oraz odważne. Dlatego zapomnij o "męskiej" powściągliwości w okazywaniu uczuć. Ojciec tak samo jak mama powinien być czuły, często przytulać malca i całować go czy łaskotać. Ale okazywanie miłości to nie tylko czułość. Staraj się akceptować wszystkie emocje wyrażane przez swoje dziecko, także te trudne, jak strach, złość czy smutek.

Nie reaguj na nie gniewem ani zaniepokojeniem, tylko ucz smyka, jak sobie wtedy radzić (wytłumacz np.: "Synku, skoro jesteś na mnie zły, to nie bij mnie, tylko powiedz, że się na mnie gniewasz, bo na ciebie nakrzyczałem"). Dzięki temu twoje dziecko będzie czuło, że jest przez ciebie kochane.

Budujesz u malca wiarę w siebie

Mamy często zachwycają się każdym osiągnięciem smyka, tatusiowie chwalą znacznie rzadziej. Nic dziwnego, że ich dobre słowo ma dla pociechy wielką wartość. Nie żałuj więc synowi lub córce pochwał. Jednak to nie wystarczy. Twój maluch będzie bardziej pewny siebie i uwierzy we własne możliwości, jeśli samodzielnie osiągnie jakiś sukces. Twoją rolą jest stwarzanie mu odpowiednich warunków do nauki. Wspieraj malca, a gdy coś mu się uda, sam się przekonasz, jaki będzie z siebie dumny.

Więcej czasu dla brzdąca

Pracujący tata często, mimo najlepszych chęci, nie ma zbyt wiele czasu dla swojego maluszka. Jak zatem możesz go wygospodarować?

● Wykorzystaj urlop tacierzyński. To niepowtarzalna okazja, żeby stworzyć więź z maluchem.

● Nie przynoś pracy do domu, jeśli nie jest to konieczne.

● Gdy to możliwe, wyłącz służbową komórkę po powrocie do domu. Niech smyk ma poczucie, że teraz jesteś tylko dla niego.

● Zorientuj się, czy mógłbyś mieć elastyczne godziny pracy. Ojcowie, którzy np. pracują zdalnie, są bardziej zaangażowani w opiekę nad malcem i czują się bardziej szczęśliwi.

Konsultacja: dr Marcin Florkowski, psycholog z Uniwersytetu Zielonogórskiego. Tekst: Kamil Prądzyński

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy