Reklama

​Sympatyczny królik uczy wrażliwości

Guido van Genechten to uznany belgijski autor i ilustrator książek dla dzieci. W swoich pracach łączy wiele zróżnicowanych technik rysunku i malarstwa. Od lat jego twórczość cieszy się niesłabnącym zainteresowanie dzieci. "Rikuś", który w Polsce ukazał się nakładem Wydawnictwa Adamada, to jego najsłynniejsza książka.

Kim jest Rikuś?

Jak możemy wyczytać na okładce są króliczki grube i króliczki chude, króliczki mądre i króliczki mniej mądre, króliczki odważne i króliczki tchórzliwe, króliczki chłopcy i króliczki dziewczynki. I jest Rikuś.

Mały króliczek ma poważny problem. Jako jedyny w okolicy ma klapnięte ucho. Jest to kłopot i powód do wstydu, bo inne króliczki bezlitośnie wyśmiewają odmiennego kolegę. Zdesperowany bohater szuka różnych sposobów, aby stać się takim, jak inni.

Droga do samoakceptacji

Każda kolejna próba wywołuje napady śmiechu niezbyt sympatycznych kolegów i koleżanek. Rikuś ma już wszystkiego dość i próbuje uciec przed problemem. Jednak, gdy lekarz i mama wyjaśniają mu, że wszystko jest z nim w porządku mały królik zyskuje pewność siebie i akceptuje swą odmienność. Udowadnia też innym króliczkom, że mogą być takie jak on.

Reklama


Mądra i wzruszająca opowieść

Obserwując reakcje czytających tę historię dzieci można dostrzec cały wachlarz emocji. Od początkowego zaciekawienia, przez rozbawienie i smutek aż po radość ze znalezienia własnego sposobu na odmienność. Książka w bardzo przystępny sposób uczy młodych czytelników wrażliwości i zrozumienia dla innych.

Duży format i kolorowe, charakterystyczne i żywe ilustracje powodują, że dzieci chcą do tej książki wracać. Choć książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku od lat 3, to doskonale sprawdza się też dla starszych. Podczas targów książki widziałem młodych czytelników, którzy samodzielnie przychodzili na stoisko wydawcy właśnie po ten tytuł.

Tak pozytywny odbiór "Rikusia" nie jest ograniczony tylko do rodzimych odbiorców. Książka była wielokrotnie nagradzana na całym świecie. Doczekała się też kontynuacji, zatytułowanej "Rikuś i Anusia".

To wspaniała książka, która ucieszy młodszych i starszych. Zdecydowanie warto mieć ją na półce i często do niej wracać. My na pewno będziemy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: książki dla dzieci
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy