Reklama

​Rozwiązanie na długą podróż

Dłuższa podróż z dzieckiem potrafi być bardzo męcząca. Chyba każdy rodzic przeżył chwile słabości, gdy potomstwo powtarzało niczym mantrę "daleko jeszcze?". Na ratunek przychodzi interesująca gra od Trefla.

Car Cards to bardzo prosta w założeniach gra karciana do samochodu, pociągu czy autobusu. Celem graczy jest wyszukiwanie za oknem obiektów, które znajdują się na kartach. Mogą to być samochody w określonym kolorze, stacje benzynowe, zwierzęta, rzeki, mosty i inne elementy krajobrazu. Zabawa jest naprawdę interesująca, a do tego posiada kilka wariantów.

Rozglądamy się pilnie dookoła

Podstawowe zasady zakładają, że uczestnicy zabawy otrzymują pięć kart i muszą wskazać znajdujące się na nich rzeczy. Karty są zadrukowane dwustronnie, a więc nawet gdy trafi się wyjątkowo niedostępny obiekt, można go zastąpić odpowiednikiem z rewersu.

Reklama

Po znalezieniu rzeczy, które występują na trzech kartach, odkłada się je na bok i dopiera kolejne trzy. Wygrywa ta osoba, która zbierze najwięcej "trójek", gdy skończą się już karty do dobierania.

Prosto i absorbująco

Jak widać, zasady są wyjątkowo proste, ale wbrew pozorom nie jest łatwo odnaleźć wszystkie elementy. Grę testowaliśmy podczas kilku podróży samochodem i zwykle jedna rozgrywka zajmowała nawet do półtorej godziny. Biorąc pod uwagę, jak krótki czas skupienia uwagi mają zwykle dzieci, można uznać to za wyjątkowo dobry wynik.

Zabawa nie nudzi się szybko, głównie dzięki zróżnicowaniu poszukiwanych obiektów. Dzieci cały czas są skupione na otoczeniu i podróż upływa im znacznie szybciej. Oczywiście nadchodzi chwila, gdy i ta gra potrafi im się znudzić, ale zwykle następuje to później niż wcześniej.

Dobry pochłaniacz czasu

Car Cards wykonane są solidnie, a ilustracje są sympatyczne i czytelne. Prosta rozgrywka może zostać utrudniona, dzięki zawartym w instrukcji dodatkowym zasadom, ale nawet w wersji podstawowej wystarcza na co najmniej godzinę. Gdy połączymy to z innymi zabawami, nawet najdłuższa podróż upłynie szybciej i mniej nerwowo. Niewielkie rozmiary gry powodują, że można ją zabrać do torebki czy plecaka. Zdecydowanie warto!

 

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy