Reklama
Męki i lęki

Świat według Korczaka, część 8

"Dziecko nie może myśleć 'jak dorosły', ale może dziecięco zastanawiać się nad poważnymi zagadnieniami dorosłych, brak wiedzy i doświadczenia zmusza je, by inaczej myślało”.

Beztroskie dzieciństwo to dla mnie oksymoron. Określenie to musieli wymyślić ludzie dorośli, może nawet tacy, którym wojna zniszczyła życie. Albo ci, którzy zwyczajnie zapomnieli co czuli, gdy byli mali. Tylko dorosłym często wydaje się, że maluchy problemów nie mają. Bo nie chodzą do pracy, nie muszą zarabiać pieniędzy, martwić się o rachunki, przeżywać rozczarowań związanych z faktem, że ktoś nas zawiódł.

Trudne początki 

Tymczasem bywa, że mały człowiek ma problemy po stokroć większe, niż ten duży. By je dostrzec, wystarczy chwilę się zastanowić. Taki choćby noworodek. Kołysany przez 9 miesięcy w łonie matki, słyszący spokojny odgłos bicia serca, otulony ciepłem jej ciała, przychodzi na świat, który wita go olbrzymim hałasem, zmianami temperatur, przekładaniem z jednych rąk do drugich. Jedynym sposobem na porozumiewanie się ze światem jest płacz, a i ten sposób bywa zawodny, bo świeżo upieczeni rodzice zazwyczaj muszą zgadywać, dlaczego maluszek krzyczy.

Reklama

Potem tylko z pozoru jest łatwiej. Z domu mały człowiek wyrusza do żłobka albo do przedszkola. Nie wie i nawet nie domyśla się, co go może tam spotkać. Nowe otoczenie, obca pani, nieznani rówieśnicy. Poczuje się lepiej, pozna realia, w których przyszło mu czekać na pracującego rodzica, zaprzyjaźni się z takimi jak on i już pora, by wyrzec się tych wszystkich rzeczy. Szkoła czeka.

Szkoła i szybkie dojrzewanie 

Kolejni dorośli pokazują młodemu człowiekowi jak żyć. Następni rówieśnicy zawodzą, inni wręcz przeciwnie - swoim postępowaniem udowadniają, że prawdziwa przyjaźń istnieje. Nim dziecko odkryje, jak duży jest jego potencjał i ile ma możliwości, przychodzi czas dojrzewania. Okres burzy i naporu, buntu i zmienności uczuć. Ledwie udaje się młodemu człowiekowi ogarnąć, a tu niespodzianka. Okazuje się, że jest dorosły. Ma wybrać, co chce zrobić w życiu i czym się będzie zajmował, a przecież tak niedawno nie pozwalano mu decydować, jak długo ma zjeżdżać na sankach i ile czasu spędzi na placu zabaw.

Męki i lęki przedszkolaka 

Wróćmy jednak do okresu przedszkolnego. Ten czas bowiem jest niezmiennie narażony na lekceważenie ze strony dorosłych. A przecież tyle problemów piętrzy się każdego dnia. Oto niektóre z nich:

  1. W drodze do przedszkola mama mówiła, że przyjedzie po mnie później, bo musi załatwić ważną rzecz. Nie wiem jaką, bo mi nie powiedziała. Czy to znaczy, że dużo jest takich rzeczy ważniejszych od dzieci?
  2. Kasia powiedziała, że jej babcia ma raka. Pani przedszkolanka upomniała Kasię, że nie mówimy o takich rzeczach, bo inne dzieci będą się bały. Czy to znaczy, że wszyscy mamy raka i on może wyjść po cichu?
  3. Pani zakazała mi zjeść zupę, której nie lubię i powiedziała, że jak nie zjem, będę chorować. Czy mowa jest ciągle o tym raku babci Kasi?
  4. Karol nie dał mi drewnianego pociągu. A przecież w grupie "Leśnych zwierzątek" wszystko jest wspólne.
  5. Ala mówi, że skarżę. Nie chcę być skarżypytą! Chcę bawić się drewnianym pociągiem!


Gdy zdamy sobie sprawę, że tych kilka przykładów, to tylko mały wycinek z całego dnia czterolatka, łatwiej nam będzie uświadomić sobie, z jakimi problemami boryka się nasz maluch.  

Dziecko uczy się przez doświadczenie. Na sobie wypróbuje, że płomień świeczki parzy, woda zabiera koszulce suchość, a lód jest śliski i łatwo się na nim przewrócić.  

Doświadczanie przez niego świata nie zwalnia nas jednak z odpowiedzialności, że pewne rzeczy powinniśmy mu tłumaczyć językiem, który zrozumie, dostosowanym do jego wieku. Niech nie myśli, że rodzice pokłócili się przez niego, rakiem można się zarazić, a pani w przedszkolu zmusza do jedzenia zupy za karę. 

Jesteśmy mu winni prawdę. W końcu chcemy, by wyrósł na prawdomównego.  


Monika Szubrycht

Zdanie pochodzi z książki Janusza Korczaka pt. "Jak kochać dziecko. Dziecko w rodzinie".


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wychowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy