Reklama

Dlaczego dzieci są szczególnie narażone na zanieczyszczenia powietrza?

Dlaczego organizm dziecka jest bardziej wrażliwy na smog? Co grozi najmłodszym wdychającym zanieczyszczone powietrze i w jaki sposób chronić je przed chorobami? Walczmy ze smogiem na własną rękę.

Ponad 60 lat temu w Londynie doszło do epidemii spowodowanej... smogiem. W ciągu paru dni, podczas których utrzymywało się wysokie zanieczyszczanie powietrza, zmarło cztery tysiące osób, a na skutek tych zdarzeń ostatecznie życie straciło aż 12 tysięcy mieszkańców miasta. Większość ofiar stanowiły dzieci. Według badań przypadków śmierci łóżeczkowej jest o 11,6 proc. więcej w dniach, w których normy czystości powietrza zostają gwałtownie przekroczone. Światowa Organizacja Zdrowia informuje, że każdego roku smog zabija 1,7 miliona dzieci na świecie. Co dziesiąte dziecko w wieku do piątego roku życia umiera właśnie z powodu zatrutego powietrza.

Reklama

Z Norwegii do Polski

W 2016 roku do Kliniki Pneumonologii i Alergologii Wieku Dziecięcego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zgłosili się rodzice pięcioletniego chłopca. Od roku dziecko zmagało się ze świszczącym oddechem, dusznościami i kaszlem. Wcześniej nie występowały u niego tego typu problemy zdrowotne. Gdy znalazł się w szpitalu, nie pomagały już ani antybiotyki, ani inhalacje, stan chłopca się pogarszał z każdym dniem. Podczas wywiadu lekarze ustalili, że rok temu rodzina przeprowadziła się do Warszawy z Norwegii, w której chłopiec mieszkał od urodzenia. Wyjechali z kraju, który słynie z czystego powietrza, do miasta bijącego niechlubne rekordy zanieczyszczenia smogiem. Rodzice chłopca nie są palaczami, nie ma on żadnych wad wrodzonych, nie cierpiał na astmę. Jego przypadek stał się dla polskich lekarzy jednoznacznym dowodem na to, jaki wpływ na układ oddechowy dziecka może mieć sam smog.

Dlaczego dzieci?



- Dzieci charakteryzuje większa wentylacja minutowa, czyli większa liczba oddechów na minutę w po-równaniu do dorosłych. Tym samym w ciągu minuty aspirują więcej substancji toksycznych do dróg oddechowych - tłumaczy dr hab. n. med. Wojciech Feleszko z Kliniki Pneumonologii i Alergologii Wieku Dziecięcego WUM. Dodatkowo oddychają powietrzem znajdującym się bliżej ziemi, a to właśnie tam kumuluje się najwięcej zanieczyszczeń. Często również wdychają je przez usta, pomijając nos, który działa jak naturalny filtr powietrza. Ponadto nie mają do końca rozwiniętego układu odpornościowego, co skutkuje słabszą ochroną przed toksynami dostającymi się przez śluzówki do młodego organizmu. Do osiągnięcia wieku szkolnego kształtują się również płuca. - Rozwój płuc trwa u dzieci do 6-8 roku życia. Każde narażenie na toksyczne związki w tym okresie skutkuje upośledzonym rozwojem, który wpływa na funkcję układu oddechowego w późniejszym wieku (do dorosłości) - dodaje dr Feleszko. Uważać powinny już kobiety w ciąży. Rakotwórczy benzopiren może prowadzić do powstawania poważnych wad rozwojowych, a także przedwczesnych narodzin dziecka.

Od lat prowadzona jest zdecydowana walka o uświadamianie dorosłych, by nie palili przy najmłodszych i ciężarnych. A co ze smogiem, który ma podobną szkodliwość jak papieros? Choć władze miast w Polsce starają się walczyć z tym zjawiskiem,to wciąż w miesiącach zimowych normy czystości powietrza przekraczane są nawet o kilkaset procent. Warto więc wziąć sprawy we własne ręce.

Jak przeciwdziałać?

Jak podają najnowsze doniesienia z prestiżowego pisma "Science", to nie samochody trują najbardziej, a lotne związki organiczne parujące z produktów codziennego użytku, które niemal każdy ma w swoim domu. Znajdują się w środkach czystości, dezodorantach, tkaninach syntetycznych, a także w farbach, klejach czy odświeżaczach powietrza w aerozolu. O ile w samochodach te związki ulegają spaleniu w silniku, to z wymienionych produktów wyparowują, dostając się bezpośrednio do naszych płuc. Część z tych produktów jesteśmy w stanie wyeliminować. Jednak co z tego, jeśli wszyscy wokół ogrzewają domy węglem?

Najprostszym rozwiązaniem jest samodzielne oczyszczenie powietrza w mieszkaniu za pomocą urządzeń filtrujących. Wychwytują nie tylko cząstki stałe PM2,5 odpowiedzialne za toksyczność smogu, ale również dym papierosowy, wirusy, bakterie czy alergeny. Filtry powietrza HEPA (ang. high efficiency particulate air filter) w najskuteczniejszych urządzeniach, takich jak oczyszczacz powietrza Philips AC3259, są w stanie wyłapać aż 99,97 proc. zanieczyszczeń. Oczyszczacz Philips wyposażono w system trzech filtrów i czujnik monitorujący poziom zanieczyszczenia i wskazujący je na wyświetlaczu, dzięki czemu nie tylko wychwytuje praktycznie wszystkie zanieczyszczenia, ale i potrafi odpowiednio reagować w przypadku zwiększonego zanieczyszczenia powietrza. W dodatku urządzenie Philipsa jest ciche, więc można śmiało ustawić je w pokoju dziecięcym, posiada blokadę rodzicielską, jest też polecane dla alergików, rekomenduje go Polskie Towarzystwo Alergologiczne i Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego Szczególnie mieszkańcy miast objętych alarmem smogowym powinni poważnie zastanowić się nad zakupem takiego oczyszczacza. Jak Podkreśla dr Feleszko, skuteczne oczyszczacze są w stanie wyłapywać do 99% zanieczyszczeń. W tym cząsteczki o wielkości nawet 0,02 mikrona oraz cząsteczki PM2,5, kurz, roztocza, pyłki, pleśń czy sierść zwierząt, dzięki czemu pomogą także w łagodzeniu objawów alergii. Warto wybierać sprawdzone oczyszczacze powietrza, np. takie, które rekomenduje Polskie Towarzystwo Alergologiczne.

Jak sobie radzić inaczej? W godzinach szczytu nie powinniśmy wietrzyć mieszkania ani tym bardziej spacerować z dzieckiem przy ruchliwych ulicach. Należy również zawracać najmłodszym uwagę na to, by oddychać przez nos, który jest naszym naturalnym filtrem powietrza. Warto dodatkowo zaopatrzyć się w maskę antysmogową. Dobrze dobrana powinna przynajmniej częściowo oczyszczać powietrze ze szkodliwych substancji, choć zazwyczaj ciężko nakłonić dziecko do jej założenia, gdyż trudno się przez nią oddycha. Powinniśmy również pomyśleć o zakupie rośliny oczyszczających powietrze z listy opublikowanej przez NASA. Znalazły się na niej powszechnie dostępne w Polsce paprocie, draceny czy fikusy.

Nawet dorosłe organizmy mają problem z prawidłowym funkcjonowaniem w okresach największego zanieczyszczenia powietrza. Jeszcze gorzej reagują dzieci. Pierwszymi niepokojącymi objawami wpływu smogu na ich organizmy są problemy z oddychaniem i przewlekły kaszel, a także zmęczenie, dekoncentracja czy ból głowy. Warto działać natychmiast i zgłosić się z dzieckiem do lekarza, zanim dojdzie do rozwoju chorób płuc czy astmy oskrzelowej.

Materiał powstał przy współpracy z marką Philips.

Czytaj więcej!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy