Bezpieczeństwo dziecka w podróży samochodem

Przepisy dotyczące prawidłowego przewożenia dziecka w samochodzie definiuje Kodeks ruchu drogowego. W artykule 39 czytamy: "W pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nie przekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym".

Przepis ten nie dotyczy przewozu dziecka taksówką osobową, pojazdem pogotowia ratunkowego lub policji.

Ponadto, tu cytat za art. 45, kierującemu pojazdem zabrania się "przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera; przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego".

Co z powyższych zapisów wynika? Otóż bezpieczny transport dziecka samochodem osobowym wymaga dopasowania odpowiedniego fotelika do wagi, wzrostu, a także wieku naszej pociechy. Aby zrobić to mądrze, najlepiej nie kupować fotelika w ciemno, tylko poprosić o poradę i pomoc specjalistę.

Fachowiec pomoże nie tylko dobrać właściwy fotelik dla gabarytów dziecka, oceni także, który będzie najlepiej pasował do naszego samochodu (niektóre mocowane są wyłącznie pasami, inne korzystają również z systemu ISOFIX).

Jeżeli kupujemy kolejny fotelik dla starszego już dziecka, specjalista może też pomóc w ustawieniu odpowiedniej wysokości zagłówka, wskaże jak zamocować fotelik i zapiąć pasy, aby poprawić bezpieczeństwo i komfort podróży.

Pamiętajmy jednak, że wskazówki eksperta nie zwalniają nas z obowiązku zapoznania się z instrukcją obsługi i samodzielnego - najlepiej kilkukrotnego - wpięcia fotelika i nauczenia się prawidłowego użytkowania.

Zacznijmy po kolei. Żaden bobas zmotoryzowanych rodziców nie może trafić ze szpitala do domu inaczej niż w przypominającym nosidełko foteliku. Fotelik, z charakterystyczną rączką do noszenia w nim dziecka, stosujemy dla niemowląt (0-13 kg). Warto pamiętać, że ze względów bezpieczeństwa fotelik ten montowany jest tyłem do kierunku jazdy.

Sporą zaletą, oprócz odpowiedniej ochrony w czasie jazdy, jest wszechstronność fotelika. Nosidełko świetnie sprawdza się również przy usypianiu naszej pociechy, przy odpowiednio dobranym wózku, lub dokupieniu adapterów, można również wpinać je łatwo i wygodnie w stelaż wózka (zamiast gondoli).

Jedna kluczowa uwaga. Wybierając pierwszy - i każdy następny - fotelik nie kierujmy się w pierwszej kolejności ceną. Zaoszczędzić można na innych elementach wyprawki, dzidziuś nie musi mieć też od pierwszego dnia dziesiątek zabawek, pluszaków i książeczek. Najważniejsze, żeby był bezpieczny. Z tego względu pytajmy o to, jak fotelik wypada w crash testach.

Dobry obraz poziomu bezpieczeństwa fotelika daje wynik testu ADAC. Jeżeli w teście tym upatrzony przez nas fotelik osiągnie przynajmniej trzy gwiazdki, jest w porządku. Oczywiście, im gwiazdek więcej, tym fotelik bardziej ochroni nasze dziecko w razie wypadku lub innego niebezpiecznego zdarzenia drogowego.

Wspomnieliśmy o tym, że przy doborze fotelika kluczowe są wzrost i waga dziecka. Bazując na tych parametrach będziemy, najlepiej znów przy pomocy fachowca, dobierać kolejne foteliki. Najpopularniejsze przedziały wagowe, w tym dla tzw. fotelików uniwersalnych, są następujące: grupa 0+ (0-13 kg) - fotelik dla niemowląt, grupa I (9-18 kg) - dla dzieci do ok. czwartego roku życia, grupa II-III (15-36 kg) dla starszych dzieci.

Kiedy dziecko wyrośnie z ostatniego z fotelików, a nie przekroczy 150 cm wzrostu, musimy wyposażyć się w specjalną podkładkę do jazdy. Uwaga - jeżeli wybieramy się za granicę, zapoznajmy się z przepisami dotyczącymi przewozu dzieci w danym kraju. Brak znajomości przepisu nie zwalnia z obowiązku zapłacenia mandatu.

Sprawny technicznie, a także dobrze dobrany i zamontowany fotelik to podstawa bezpiecznego podróżowania dziecka w samochodzie. Warto też zadbać o komfort malucha w podróży. Im dziecko spokojniej i lepiej zniesie drogę, tym lepiej dla wszystkich.

Jeżeli mamy przed sobą długą trasę, warto rozważyć jazdę późnym wieczorem. Możliwe, że dziecko prześpi większość podróży. Większość fotelików (przynajmniej trochę) się rozkłada, co umożliwia zajęcie dogodniejszej pozycji do snu. Uwaga - jeśli nie masz pewności, że długa podróż jest dla niemowlęcia wskazana, zapytaj swojego pediatrę. To samo dotyczy także środków na chorobę lokomocyjną.

Warto zabrać ze sobą płyty z ulubionymi piosenkami, najukochańszą maskotkę, czy specjalny organizer, pozwalający dziecku na zabawę w czasie drogi. Montuje się go na rzepach na fotelu przed dzieckiem. Komfort podróży poprawi także odpowiednie dostosowanie temperatury w samochodzie (nie przegrzejmy dziecka, nie przesadzajmy też z klimatyzacją), można również przyczepić do szyb osłonki z postaciami z bajek, które sprawią, że małych oczu nie będzie raziło słońce.

Pamiętajmy też o częstych postojach. Dziecko często jest marudne w samochodzie, bo się nudzi. Zatrzymujmy się np. co 100 kilometrów na skorzystanie z toalety, uzupełnienie płynów lub lekką przekąskę. Na autostradach jest coraz więcej miejsc postojowych, gdzie oprócz bezpiecznego miejsca na posiłek, dzieci mogą się chwilę pobawić i w lepszych humorach wrócić do auta.

A przede wszystkim pamiętajmy o bezpieczeństwie na drodze i nie szarżujmy. Lepiej dojechać godzinę później, ale w zdrowiu i spokoju cieszyć się rodzinnymi wakacjami.

Konkurs: Stwórz własną piosenkę lub rymowankę i wygraj wyjazd do Legolandu oraz inne atrakcyjne nagrody!

Oddaj głos na najciekawsze wideo w zakładce Galeria i weź udział w konkursie!