Pierwszy samolot z kolekcji
COBI rozpoczęło rok mocnym akcentem, wprowadzając na rynek kolekcję modeli samolotów z II wojny światowej. W pierwszych czterech numerach zawarto części potrzebne do budowy legendarnego Supermarine Spitfire Mk IX.
Oczywiście model to nie wszystko. W czterech zeszytach znajdziemy mnóstwo ciekawostek dotyczących samolotów myśliwskich z tego okresu, historii o legendarnych pilotach, zdjęć, a nawet plakaty, którymi możemy przyozdobić ściany.
Największą atrakcją jest budowa modelu. Po czterotygodniowym oczekiwaniu możliwe było zebranie wszystkich części i rozpoczęcie konstrukcji. Model różni się od recenzowanego wcześniej Supermarine Spitfire Mk VB nie tylko kolorystyką kamuflażu, ale pewnymi szczegółami. Ma czterołopatowe śmigło, aparat fotograficzny czy antenę. Postawione obok siebie samoloty prezentują się imponująco i mogą stanowić początek alianckiej eskadry.
Budowa nie nastręcza specjalnych trudności. Instrukcje są czytelne i zawierają pomocne wskaźniki wielkości klocków, tam gdzie mogą pojawić się wątpliwości. Obeznane z klockami dziecko zbuduje samolot w ciągu dwóch godzin i rozpocznie zabawę. Poza możliwością wyjęcia z kabiny pilota, można składać podwozie i ruszać śmigłem. Zabawa w latanie potrafi trwać godzinami, ale na szczęście model dobrze przechodzi próbę dziecka.
W zasadzie nie ma tutaj elementów, które mogą łatwo odpaść. Oczywiście najłatwiej jest odczepić podwozie, ale to sekcja delikatna. Nawet, gdyby podczas zabawy uszkodzeniu uległy zaczepy, to w zestawie jest kilka zapasowych. Nie polecam też trzymania samolotu za kabinę pilota, bo jest to element, który łatwo odczepić.
Spitfire Mk IX od COBI to naprawdę udany i ładny model, który świetnie nadaje się do zabawy, jak i wyeksponowania na półce. Dołączona podstawka pozwala na lepsze ustawienie samolotu, ale można się też obejść bez niej. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejne modele z serii będą równie udane. W redakcji najbardziej czekamy na bombowce.
