Reklama

​Kupoguzik

Japończycy znani są z bezpardonowego podejścia do publikacji na temat codziennych czynności fizjologicznych. Jednak zawsze zrobią coś, co zaskoczy gaijinów. W szranki w kategorii "niepotrzebny nikomu wynalazek" postanowiła stanąć firma 144Lab, która opracowała Unko Button - czyli po polsku Kupoguzik.

W oczach twórców, wynalazek jest idealnym rozwiązaniem dla zapracowanych rodziców, którzy nie mają czasu na ciągłe monitorowanie ruchów jelitowych swoich pociech. Dodatkowo gadżet wysyła powiadomienie do wskazanych mediów społecznościowych czy grupy dyskusyjnej, aby móc podzielić się ze światem radosną nowiną. Urządzenie zapisuje dokładną datę i godzinę, a także rodzaj zrealizowanej przez dziecko potrzeby. W pakiecie dostępne są opcje dotyczące koloru i konsystencji "produktu" oraz nastroju malucha. Podłączona aplikacja oblicza nawet koszt pieluch i przewiduje skalę miesięcznych wydatków.

Reklama

Rozumiemy, że rodzice chcą wiedzieć czy nie występują nieregularności w systemie trawiennym ich pociech, ale wydaje się nam, że jest to przesada. Zwłaszcza, jeśli weźmie się pod uwagę, że informacje te są upubliczniane w mediach społecznościowych. Twórcy uspokajają, że jest to tylko dodatek, który ma służyć temu, aby zapracowani ojcowie wiedzieli, co dzieje się z ich dzieckiem, a także lepiej rozumieli trudny rodzicielstwa i doceniali wysiłki małżonek. W końcu nic tak nie uprzyjemnia pracy, jak komunikat, że potomstwo rozwija się zdrowo.

Wynalazcy podkreślają, że guzik może być wykorzystany także do innych zadań - monitorowania ćwiczeń fizycznych czy przypominania o nakarmieniu kota. Można zaryzykować stwierdzenie, że urządzenie ma kupę zastosowań.

Guziczek nie jest jeszcze dostępny w szerokiej sprzedaży. Twórcy zbierają na razie fundusze przez portal crowdfundingowy Makuake. Jeżeli ktoś chciałby wziąć udział w testach urządzenia, wystarczy zapłacić równowartość 2520 jenów, czyli około 80 złotych. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wynalazki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy