Zamiast all inclusive w Chorwacji, wakacje w klasztorze. Idealny przepis na święty spokój?

Urlop w klasztorze: alternatywa dla all inclusive w Chorwacji? Z pewnością docenią ją ci, którzy poszukują tak zwanego „świętego spokoju”. Polscy zakonnicy i zakonnice wychodzą im naprzeciw i proponują wakacje w rytmie refleksji i modlitwy. W pakiecie również możliwość pracy w klasztornym ogrodzie i wypoczynek z dala od zgiełku.

Urlop w klasztorze? To propozycja dla osób, które szukają wytchnienia od zgiełku i chcą chociaż na moment się zatrzymać
Urlop w klasztorze? To propozycja dla osób, które szukają wytchnienia od zgiełku i chcą chociaż na moment się zatrzymaćJan Graczynski/East NewsEast News

Co dziesiąty Polak wziął zwolnienie lekarskie z powodu gorszego samopoczucia - tak wynika z ostatniego raportu MultiSport Index 2023. Zawrotne tempo życia, a czasami i tzw. "wyścig szczurów" robią swoje - nieustanny stres sprawia, że poszukujemy miejsc, w których odetchniemy i będziemy mogli na spokojnie zebrać myśli. Czasami nie trzeba szukać daleko i zamiast opcji all inclusive w Chorwacji czy Turcji wybrać... wakacje z zakonnikami.

Stresslaxing, czyli stres przed odpoczynkiem

Nadmiar stresu może sprawić, że w trakcie urlopu nie wypoczniemy
Nadmiar stresu może sprawić, że w trakcie urlopu nie wypoczniemy123RF/PICSEL

Nim jednak rozpoczniemy wielkie planowanie, warto zadać sobie pytanie: czy w ogóle umiemy wypoczywać? W ostatnim czasie sporo mówi się o stresslaxingu, czyli stresowaniem się tym, że powinniśmy... odpocząć. 

Prosty przykład: mamy dzień wolnego, a głowę zaprzątają nam myśli o nieodebranych mailach czy rzeczach do zrobienia po urlopie. Taki stan sprawia, że jesteśmy w ciągłej gotowości. Dotyczy to zwłaszcza osób, które działają zdalnie i trudno im postawić granicę między życiem prywatnym a pracą.

Czy urlop w klasztorze może w tym pomóc? To z pewnością dobra opcja dla osób, które "w trybie pilnym" potrzebują wyciszenia. W trakcie poszukiwań warto pamiętać o tym, że zazwyczaj obowiązuje zasada, że do męskiego zakonu mają wstęp wyłącznie mężczyźni. Wybierając nocleg w klasztorze, warto też mieć na uwadze obowiązujące w nim zasady. Zazwyczaj trzeba przestrzegać ciszy nocnej, która najczęściej występuje tu w godzinach 21.30 - 5.00. Po tej godzinie zazwyczaj są też zamykane bramy klasztoru.

Część klasztorów za pobyt pobiera opłatę "co łaska", niektóre z kolei mają określony cennik.  Gdzie na urlop w klasztorze? Przedstawiamy wybrane propozycje.

Opactwo Benedyktynek w Staniątkach

Wnętrze klasztoru Benedyktynek w Staniątkach
Wnętrze klasztoru Benedyktynek w Staniątkach MAREK LASYK/REPORTER East News

Miejsce z ponad 800-letnią historią, którą dzień po dniu tworzą przebywające w nim mniszki. Mowa o klasztorze w Staniątkach w województwie małopolskim. To najstarsze Opactwo Benedyktynek na polskich ziemiach. Ufundował je przed 1228 rokiem Klemens Jaksa Gryfita dla swej córki Wizenny.

- Pewną część czasu poświęcamy (...) na osobistą modlitwę i czytanie. Resztę dnia wypełnia praca. Trzeba bowiem zarobić na życie, utrzymać dom w porządku, obsłużyć starsze i chore siostry. Pracy zarobkowej jest w dzisiejszych warunkach dużo; pozwala nam ona także w miarę potrzeby i możliwości przychodzić z pomocą innym - piszą o sobie mniszki.

Siostry zakonne zapraszają w swoje progi osoby złaknione ciszy i spokoju. W "klasztornym zaciszu" mile widziane są zarówno osoby chcące wypocząć samotnie, jak i grupy zorganizowane. Dom gości znajduje się w budynku dawnej szkoły, w obrębie klasztornych murów. Do dyspozycji odwiedzających jest 5 dwuosobowych pokoi z własnymi łazienkami oraz 16 pokoi dla 3-6 osób. Przyjezdni mogą korzystać z wyżywienia w klasztornej kuchni.

- Dodatkową atrakcją dla przybywających tutaj jest możliwość zagłębienia się w zabytkowym ogrodzie zakonnym. Oprócz modlitewnej kontemplacji czy wypoczynku daje to możliwość pracy w tym malowniczym otoczeniu. Dzięki temu gość zostaje wprowadzony w życie mnisze, którego jednym z haseł jest "Ora at labora" (Módl się i pracuj) - informują Benedyktynki ze Staniątek.

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu ma ponad 1000 lat
Opactwo Benedyktynów w Tyńcu ma ponad 1000 lat123RF/PICSEL

Ze Staniątek przenieśmy się do Tyńca, gdzie znajduje się najstarszy istniejący klasztor w Polsce. Opactwo Benedyktynów położone na nadwiślańskiej skale, chętnie zaprasza w swoje progi osoby chcące się wyciszyć.

- Tyniecki klasztor, założony bez mała 1000 lat temu i nadal wypełniający cele, dla których 1000 lat temu powstał, jest wciąż takim miejscem, gdzie ludzie przychodzą, aby odnaleźć podstawowe wartości i odkryć na nowo wartość spotkania: z dziedzictwem historii, kulturą, pięknem krajobrazu, ale też z własną przeszłością, z drugim człowiekiem, a ostatecznie z samym Bogiem - przekazuje Szymon Hiżycki OSB, opat tyniecki.

Osoby szukające spokojnego miejsca do wypoczynku mają do dyspozycji pokoje w Domu Gości. Znajduje się tu również muzeum, kawiarnia i restauracja. Przyjezdni mogą również korzystać ze spacerów po urokliwym ogrodzie. Oprócz tego istnieje możliwość wycieczki z przewodnikiem po opactwie. Warto pamiętać, że mężczyźni mają wstęp do refektarza, gdzie posiłki spożywają ze wspólnotą benedyktynów, jak i do objętego klauzulą ogrodu. Kobiety pod tym względem mają gorzej.

Benedyktyni zachęcają też do udziału w rekolekcjach i warsztatach - program na nadchodzące tygodnie jest już dostępny na oficjalnej stronie opactwa.

Pustelnia Złotego Lasu

Pustelnia Złotego Lasu
Pustelnia Złotego LasuMAREK ZAJDLER/East NewsEast News

Kolejnym miejscem, w którym możemy odetchnąć od zgiełku jest Pustelnia Złotego Lasu. Jest zlokalizowana 3 km na wschód miejscowości Rytwiany w województwie świętokrzyskim. To druga po krakowskiej pustelnia kongregacji Góry Koronnej - jest położona na 8-hektarowej polanie. Widoki pięknych terenów wzdłuż rzeki Czarnej, pełnych łąk i lasów, z pewnością działaja niezwykle kojąco na skołatane nerwy.

Klasztor znajduje się w strefie przyrodniczo-krajobrazowej. W sąsiedztwie znajduje się dąb Trzybratek, a nieopodal, w rezerwacie "Dziki Staw" - las modrzewiowy i jeziorko potorfowe. Zakonnicy mają w swojej ofercie turnus pustelniczy, terapeutyczny sportowy, plastyczny, muzyczny i oczyszczająco-odchudzający.

- Można połączyć elementy różnych turnusów, dobierając poszczególne zajęcia wg własnego upodobania. U nas sam możesz skonfigurować swój turnus, rozpocząć i zakończyć go w dowolnym dniu. Możesz skorzystać z turnusu próbnego lub miniturnusu - informują na oficjalnej stronie.

Klasztor Kamedułów w Krakowie

Klasztor kamedułów na krakowskich Bielanach
Klasztor kamedułów na krakowskich Bielanach Piotr TumidajskiAgencja FORUM

To jeden z najbardziej tajemniczych, ale i malowniczo położonych klasztorów w Polsce. Chodzi o klasztor Kamedułów w Krakowie. Został wzniesiony na Bielanach i wraz z Kościołem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny tworzy kompleks znajdujący się w południowo-wschodniej części Lasu Wolskiego. Powstawał w latach 1609-1630.

Kameduli to zakon monastyczny pustelników, którzy żyją w surowy sposób - rytm życia opiera się o regułę św. Benedykta. Tutaj urlop mogą spędzić wyłącznie panowie, bo zgodnie z klauzulą kobiety mają tu zakaz wstępu przez większość dni w roku. Wyjątkiem jest m.in. Wielkanoc, święto Najświętszej Marii Panny Królowej Polski, 15 sierpnia, 25 grudnia. Panie mogą wówczas wejść jedynie do kościoła.

Mniszki Kamedułki w Złoczewie

Mniszki Kamedłuki to zakon kontemplacyjny o jednej z najsurowszych reguł. Siostry kładą ogromny nacisk na samotność i milczenie. Przy klasztorze działa Dom Gościnny "Pustelnia św. Romualda", przeznaczony dla 30 osób. Goście mogą porozmawiać z oddelegowanymi do tego siostrami, korzystać z klasztornej biblioteki czy popracować na świeżym powietrzu. Znajduje się tu również kaplica, w której można spędzać dowolną ilość czasu.

W rozmowie z KAI, przeorysza klasztoru matka Weronika Sowulewska powiedziała, że ludzie poszukują duchowych wartości i odejścia od gwaru.  - Jeśli ktoś chce wejść w ciszę, tu ma taką możliwość - przekazała kamedułka.

Karmelitański Dom Modlitwy

"Mój pobyt miał mi dać chwilę ciszy i odpoczynku dla duszy udręczonej bardzo trudnymi przeżyciami rodzinnymi. W efekcie dał coś, czego nie mogłam przewidzieć... Cieszę się, że taki Dom Modlitwy istnieje" - czytamy wpis na stronie Karmelitańskiego Domu Modlitwy.

Obiekt powstał w 2003 roku przy sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Piotrkowicach. XVII-wieczny kościół i sanktuarium, ogród czy lasy znajdujące się poza klasztornymi murami sprzyjają wypoczynkowi. Do dyspozycji gości jest 12 pokoi z łazienkami, jadalnia i kaplica. W poszukiwaniu wytchnienia przybywają tu zarówno siostry zakonne i kapłani, jak i osoby świeckie.

***

"Wydarzenia": Prawdziwe wakacje w dziczy. Konno patrolują tereny Roztocza i pomagają turystomPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas