To miejsce nazywają "diabelską górą". Z przedmiotami dzieje się coś dziwnego

Góra Żar nazywana jest "diabelską górą” nie bez powodu. Znana jest z tego, że samochody czy butelki toczą się tu pod górę, bez działania silnika czy użycia siły. Nic dziwnego, że dawniej ludziom wydawało się to wynikiem ingerencji samego diabła. Dziś wiemy już o tym zjawisku nieco więcej. Jak to się dzieje, że Diabelska Góra Żar stała się anomalią? Wyjaśniamy.

Diabelska góra Żar w Beskidzie Niskim.
Diabelska góra Żar w Beskidzie Niskim.paweł mamcarzAgencja FORUM

Góra Żar to niewielkie wzniesienie położone w Beskidzie Małym. Szczyt może nie imponujący, ale skrywający zagadkę. Od dawna ludzie zastanawiają się, dlaczego przedmioty na pewnym odcinku tej góry toczą się pod górkę. Przypisywano to siłom nieczystym, zmniejszonej grawitacji, mocnym ciekiem wodnym czy wyjątkowym polem magnetycznym. Pojawiały się nawet teorie o interwencji kosmitów. Prawda jest bardziej przyziemna. Co nie oznacza, że góra Żar nie jest warta odwiedzenia.

Atrakcje Diabelskiej Góry Żar

Góra Żar nie jest wysoka, ma zaledwie 761 m n.p.m. Nawet niewprawny turysta wejdzie na nią w ciągu godziny. Z jej szczytu rozciąga się piękna panorama Beskidu. Widoki dodatkowo urozmaicają szybowce i kolorowe paralotnie, które startują ze szczytu. Góra Żar to również raj dla rowerzystów, którzy mają tu swoje szlaki. Dla dzieci powstał park linowy, a na szczyt można wjechać kolejką.

Na szczycie góry Żar znajduje się elektrownia wodna. Jej część mieści się w podziemiach, które można zwiedzać. Bilet kosztuje kilkanaście złotych i warto wcześniej go zarezerwować. Zimą natomiast góra Żar zamienia się w stok narciarski. Funkcjonuje tam wyciąg i cała infrastruktura dla wielbicieli sportów zimowych.

Na szczycie "Diableskiej góry Żar" znajduje się elektrownia wodna.
Na szczycie "Diableskiej góry Żar" znajduje się elektrownia wodna.Robert NeumannAgencja FORUM

Diabelska Góra Żar - anomalia grawitacyjna czy czary?

Mimo wielu innych atrakcji, na górę Żar przyciągają turystów jej "magiczne" właściwości. Samochody na pewnym odcinku góry toczą się pod górę. Podobnie rzecz się ma z położonymi na ziemi butelkami z wodą czy piłkami.

To niewyjaśnione zjawisko długi czas miejscowi przypisywali magii. Z czasem pojawiły się teorie o anomalii grawitacyjnej. Miała ona być w tym miejscu mniejsza, stąd nietypowe zachowanie przedmiotów. Anomalię grawitacyjną nazywa się też czasem anomalią magnetyczną czy zaburzeniami grawitacji. Nie jest to jednak zjawisko uznane przez naukowców. Prawa fizyczne udowadniają bowiem, że grawitacja działa we wszystkich miejscach Ziemi tak samo.

Jak działa magiczna górka? To kwestia wzroku, a nie grawitacji

Choć teorie o działaniu sił nieczystych, zaburzeniach grawitacji czy ingerencji kosmitów są atrakcyjne, to jednak nie są prawdziwe. Magiczna górka to po prostu wynik złudzenia optycznego. Udowodniły to badania naukowców m.in. z University of California czy Institut für Gravitationsforschung.

Rzecz polega na tym, że choć wydaje nam się, że przed nami jest wzniesienie, tak naprawdę jest tam spadek terenu. Umyka to naszym oczom, gdyż drzewa rosnące wzdłuż drogi są lekko pochylone ku dołowi, a na horyzoncie nie ma żadnych punktów odniesienia. Ludzkie oko jest niedoskonałe, a mózg źle ocenia sytuację.

Dowodem na to, że magiczne górki są złudzeniem optycznym, jest sytuacja wzniesienia spod Wałcza. Tam również pozornie grawitacja nie działała, a samochody same jechały pod górę. Magia jednak prysnęła, kiedy władze wycięły drzewa rosnące wzdłuż czarodziejskiej górki.

Gdzie jeszcze samochody same jadą pod górę? Nie tylko w Polsce

Na świecie jest kilka miejsc, w których znajdują się tak zwane "czarodziejskie górki". W Polsce takie miejsca, gdzie samochody "same" jadą pod górę to:

  • Karpacz przy ulicy Strażackiej; 
  • Świeradów-Zdrój, również na ul. Strażackiej; 
  • Walim, obok Muzeum Sztolni Walimskich; 
  • Otomino koło Gdańska (“Piekielna górka"); 
  • Rzeczka - wieś w pobliżu Wałbrzycha; 
  • Folusz na Podkarpaciu; 
  • Zubowice w woj. Lubelskim; 
  • Stare Dzieduszyce w woj. Lubuskim ("Dziwne miejsce"). 

"Magiczne górki" znajdują się nie tylko w naszym kraju. Takie miejsca to góra Argac w Armenii, droga Spook Hill w Lake Wales na Florydzie czy wzgórze Electric Brae w Szkocji. "Magnetic Hill" znajdują się też w Indiach, Australii i w Kanadzie.

Czytaj też:

„Zbliżenia”. Krzysztof Skiba: Humor i energię odziedziczyłem po mamieINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas