Reklama

Zastrzyk z witaminy K dla noworodka

Dlaczego nasz synek tuż po urodzeniu dostał zastrzyk z witaminy K i teraz musi ją przyjmować w kroplach? Czy to znaczy, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego?

Proszę się nie martwić. Witaminę K (w postaci doustnej lub właśnie w zastrzyku) dostają w szpitalu w 1. dobie życia wszystkie nowo narodzone dzieci.

Potem, przez jakiś czas dodatkowo trzeba jeszcze podawać maluchom karmionym wyłącznie piersią tę witaminę w domu, gdyż jest ona niezbędna do prawidłowego krzepnięcia krwi - zapobiega krwotokom.

Witamina K wytwarzana jest przez bakterie żyjące w jelicie grubym. Dlatego osoby dorosłe rzadko mają jej niedobór.

W innej sytuacji jest noworodek. Rodzi się on z niewielkim zapasem witaminy K, a jego jelita nie są jeszcze wystarczająco zasiedlone przez bakterie.

Reklama

Aby uchronić smyka przed zaburzeniami krzepnięcia krwi, trzeba więc podać mu preparat witaminowy. Jeżeli dziecko jest karmione wyłącznie piersią, witaminę K należy dawać mu od 9. dnia aż do końca 3. miesiąca życia w dawce 25 mcg (5 kropli lub zawartość jednej kapsułki - to zależy od preparatu).

Maluszek karmiony sztucznie nie potrzebuje tej witaminy w ogóle, gdyż jej wystarczająca ilość znajduje się w mleku modyfikowanym. Natomiast malec, który dostaje i pierś, i mieszankę, powinien otrzymywać dawkę witaminy K ustaloną przez lekarza.


Odpowiedzi udzieliła: lek. med. Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra, neonatolog z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: noworodek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy