Reklama

Ssanie kciuka - kłopotliwy nawyk

Wielu rodziców z niepokojem patrzy na swoje dziecko, które z upodobaniem ssie kciuk. Wyobrażają sobie, że palec nigdy nie zniknie z buzi malca.

Próbują różnorodnych metod zwalczających uciążliwe ssanie. Najwięcej szkody przynosi ono jednak nie dziecku, lecz rodzicom, którzy często niepotrzebnie martwią się i irytują. Nawyki powstające we wczesnym okresie życia pomagają maluchom przetrwać trudne sytuacje. Ssanie kciuka przez dziecko nie jest jednoznaczną diagnozą jego nadmiernego stresu lub braku odpowiedniej troski rodziców. Często jest ono spowodowane doświadczeniem nowej sytuacji, różnorodnością bodźców lub nudą.

Kiedy dziecko ssie kciuk? Różna intensywność

Pierwsze oznaki nawyku pojawiają się około czwartego, piątego miesiąca życia. Dziecko w naturalny sposób kontynuuje odruch ssania, gdy znika źródło pokarmu. W siódmym miesiącu, gdy związek między ręką a buzią jest bardzo charakterystyczny - maluch potrafi ssać kciuk większą część nocy i znaczną część dnia. Po okresach wzmożenia i słabnięcia - nawyk osiąga swój kolejny szczyt około osiemnastego miesiąca życia. Pojawia się wówczas wyraźny związek między ssaniem a odczuwanym przez dziecko głodem, sennością lub przygnębieniem. Jest to dla dziecka sposób na poprawienie sobie humoru. Częstotliwość ssania u dwu i trzylatków spada w ciągu dnia, natomiast w nocy towarzyszy mu przedmiot, trzymany w wolnej ręce. W tym wieku dodatkowym wzmacniaczem ssania jest oglądanie telewizji bądź czytanie bajek. Między czwartym a piątym rokiem życia większość dzieci żegna się z ssaniem kciuka, choć może on z różną częstotliwością pojawiać się w nocy.

Reklama

Czy ssanie kciuka powoduje wady zgryzu?

Rodzice często martwią się, że ssanie kciuka spowoduje u jego dziecka wadę zgryzu. Istnieją podzielone opinie na ten temat. Niektórzy dentyści uważają, że nawyk ten przyczynia się do przesuwania zębów, dlatego powinno się mu zapobiegać od momentu pierwszego pojawienia. Jednak większość psychologów, pediatrów, a także kompetentnych dentystów uważa, że ssanie kciuka nie ma wpływu na kształt dziecięcej twarzy. Zwłaszcza jeśli ustanie przed pojawieniem się zębów stałych. Udowodniono, że dzieci, które ssą kciuk są spokojniejsze, na ogół nie mają trudności z zasypianiem oraz łatwiej przechodzą okres wyrzynania zębów. Prowadzone obecnie badania wskazują, że ssanie palca nie ma wpływu na zgryz dziecka, jeśli jego szczęka jest prawidłowo uformowana. Natomiast jeśli maluch posiada wrodzoną wadę zgryzu, ssanie palca może ją pogłębić.

Kapitulacja czy walka?

Pojawienia się nawyku ssania u dziecka nie musi powodować u rodziców stanu bezradności. Jednak walka zawsze i na wszelkie sposoby z kłopotliwszym kciukiem dziecka nie jest dobrym rozwiązaniem. Poznaj kilka podstawowych zasad, których zastosowanie pomoże maluchowi szybciej się z nim rozstać.

  • Przede wszystkim pamiętaj, że ssanie palca u dzieci jest zjawiskiem naturalnym - nie patologicznym. Poznanie określonych etapów rozwoju dziecka, pozwoli Ci zastosować odpowiednie działanie w odpowiednim momencie.
  • Nie próbuj oduczyć dziecko ssania palca w okresie naturalnego wzmożenia tej czynności. Twoje czynności nie tylko nie przyniosą spodziewanych efektów, ale mogą przyczynić się do zaostrzenia nawyku.
  • Rejestruj okoliczności, kiedy nawyk dziecka osiąga największą intensywność. Staraj się ich unikać lub zmniejszać stopień uciążliwości dla dziecka. Mała przekąska lub ciekawe zajęcie może skutecznie pomóc maluchowi zapomnieć o ssaniu.
  • Nie zawstydzaj publicznie dziecka przed innymi. Nie mów: jesteś już taki duży, a jaszcze ssiesz palca jak niemowlak. Wzbudzasz w nim wtedy poczucie winy z powodu zupełnie naturalnej czynności. Im mniej szumu rodzic zrobi wokół tego nawyku - tym szybciej dziecko z niego wyrośnie.
  • Podsuwanie innych przedmiotów, których trzymanie uniemożliwiałoby trzymania palca w buzi, nie przynosi dobrych rezultatów. Szczególnie przy dużej potrzebie ssania.
  • Często najlepszą metodą okazuje się posłanie dziecka do przedszkola. Nowi przyjaciele i ciekawy świat zabaw może pomóc dziecku w pożegnaniu się z kciukiem.
  • Kiedy nawyk ssania zanika można poczekać, aż zakończy się w sposób naturalny, lub odrobinę pomóc mu zniknąć. Trzylatkowi można podarować małego misia, który równie skutecznie może łagodzić trudne emocje. W wieku pięciu lat bardziej skuteczne jest smarowanie palca czymś gorzkim, bądź zakładanie na noc specjalnej nakładki, którą dziecko może rzuć. 
Kłopotliwy nawyk zanika zazwyczaj w sposób naturalny. Warto zasięgnąć porady psychologa, kiedy malec niemal bez przerwy ssie kciuk i z tego powodu posiada trudności w relacjach z innymi dziećmi.

zdronet
Dowiedz się więcej na temat: ssanie | zgryz | rozwój | niemowlę
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy