Reklama

Rumień pod lupą

U niemowląt w różnych miejscach na skórze mogą się pojawić rozmaite zaczerwienienia. Nasz specjalista wyjaśnia, co może być ich przyczyną. Radzi również, co trzeba wówczas robić i kiedy należy iść z malcem do lekarza.

Delikatnie zaróżowione policzki bywają oznaką zdrowia, zwłaszcza jeżeli dziecko kilka minut wcześniej wróciło z zimowego spaceru. Jednak w innych sytuacjach rumień widoczny na twarzy maluszka może świadczyć np. o pojawieniu się u niego gorączki, alergii albo choroby zakaźnej.

Z kolei u noworodka zaczerwienienie skóry, mimo że wygląda niepokojąco, zazwyczaj jest naturalną reakcją fizjologiczną, która często pojawia się w pierwszych dobach po narodzinach. Jak zatem, będąc młodą i niedoświadczoną jeszcze mamą, rozpoznać, co może być groźne dla zdrowia malucha, a co nie? Aby ułatwić ci to zadanie, zebraliśmy informacje na temat różnych rodzajów rumienia, jaki zwykle pojawia się u malutkich dzieci.

Reklama

Wyjaśniamy, co może spowodować zaczerwienienie skóry u szkraba. Podpowiadamy również, jak odróżnić oznaki chorobowe od niegroźnych zmian. Na koniec radzimy także, w jakich sytuacjach należałoby zgłosić się z maluszkiem do specjalisty.

Noworodkowy

Jak wskazuje jego nazwa, rumień ten pojawia się wkrótce po narodzinach - najczęściej pomiędzy 2. a 3. dobą życia maleństwa. Choć czasami bywa nazywany toksycznym, jest niegroźny. To po prostu reakcja obronna skóry na warunki, jakie panują poza łonem mamy.

Jak się objawia?

● Rumień noworodkowy zwykle jest widoczny na twarzy oraz tułowiu maluszka.

● Ma postać różowo-czerwonych płaskich plam. Choć czasami w tych miejscach mogą też pojawić się drobne krostki lub grudki. Co mu towarzyszy?

● Zmiany na skórze to jedyna oznaka rumienia. Zdaniem specjalistów smyk nie odczuwa swędzenia ani dyskomfortu. Co ciekawe, rumień pojawia się tylko u malców urodzonych o czasie. Nie występuje u wcześniaków.

● Naukowcy twierdzą, że rumień toksyczny jest po prostu fizjologiczną reakcją skóry na zmianę otoczenia (przez 9 miesięcy dziecko przebywało bowiem w wodach płodowych, które miały stałą temperaturę ok. 37ºC). Eksperci wykluczają, że rumień noworodkowy jest rodzajem reakcji alergicznej.

Jak postępować?

● Zmian na ciele nie trzeba niczym smarować. Znikną same, po ok. 7-10 dniach.

● Maluszka należy właściwie pielęgnować. Nie wolno go przegrzewać (w domu powinno być ok. 21ºC), ani kąpać w zbyt ciepłej wodzie (optymalna temperatura to 37ºC).

● Ponieważ skóra dziecka jest bardzo wrażliwa, trzeba używać kosmetyków od 1. dnia życia. Ubranka należy prać w proszkach hipoalergicznych do odzieży niemowlęcej.

Z chłodu lub przegrzania

Zarówno niska, jak i za wysoka temperatura wpływają na wygląd skóry malca. W pierwszej kolejności sygnalizują to zaróżowione policzki. Warto pamiętać, że organizm smyka nie potrafi skutecznie bronić się przed gorącem i zimnem. Lepiej więc nie narażać go na skrajne warunki.

Jak się objawia?

● Po powrocie z zimowego spaceru maluszek może mieć lekko zaróżowione policzki. Jeśli po kilku minutach od powrotu do domu wygląd skóry powraca do normy, nie ma żadnych powodów do niepokoju.

● Z kolei pod wpływem przegrzania twarz dziecka na ogół jest mocno zaczerwieniona. Co mu towarzyszy?

● Przy wychłodzeniu malec może odczuwać lekkie pieczenie (chociaż niemowlę nie jest w stanie tego zasygnalizować).

● Przegrzany maluszek na ogół ma lepkie od potu ciało, zwłaszcza kark. W niektórych miejscach na skórze, np. głowie i tułowiu mogą pojawić się potówki. Są to drobne pojedyncze krostki z czubeczkiem wypełnionym płynem. Dziecko jest niespokojne, rozdrażnione i chce mu się pić.

Jak postępować?

● Przegrzanego szkraba trzeba jak najszybciej rozebrać, zostawiając mu tylko jedną warstwę bawełnianej odzieży, np. T-shirt lub kaftanik. Należy też podać mu coś do picia, najlepiej wodę. Warto również wywietrzyć dom, aby temperatura spadła do 19-22ºC.

● Jeżeli smyk ma policzki czerwone od mrozu, można mu zrobić łagodzący okład z letniej wody. Jeśli jednak skóra zrobi się sina lub blada, dziecko trzeba pokazać lekarzowi. Zimą nie należy wychodzić z malcem na dwór, kiedy temperatura spadnie poniżej -10 ºC. Nie wolno również zakrywać dziecku ust szalikiem, bo powstałe na nim kryształki lodu mogą spowodować odmrożenia skóry.

Odmrożenia są groźne!

Bardzo niska temperatura uszkadza skórę po dobnie, jak ... wrzątek. Pod wpływem mrozu może pojawić się na niej zasinienie, obrzęk , a niekiedy nawet pęcherze. Odmrożenia wymagają leczenia chirurgicznego. Najbardziej podatne na nie są policzki, uszy, nos oraz palce rąk i stóp. Zimą te części ciała trzeba więc dobrze zabezpieczyć przed chłodem.

Pieluszkowy

Zaczerwienienie skóry w okolicy krocza i pośladków nazywane jest odpieluszkowym zapaleniem skóry lub odparzeniem. Powstaje na skutek drażniącego działania kału i moczu. Jest to przypadłość, która najczęściej pojawia się u niemowląt poniżej 6. miesiąca życia.

Jak się objawia?

● Odparzenia występują w miejscach, gdzie ciało malca stale styka się z pieluszką. Wówczas na skórze pojawiają się bardzo silne zaczerwienienia. Niekiedy na jej powierzchni tworzą się też grudki. Podrażniony naskórek jest przesuszony i może pękać - wówczas powstają drobne ranki. Co mu towarzyszy?

● W miejscu, gdzie pojawia się rumień, skóra jest wyraźnie cieplejsza, zaogniona. Malec jest niespokojny, często traci apetyt. Popłakuje, ponieważ odczuwa ból i pieczenie.

● Przy właściwej pielęgnacji stan skóry powinien się z dnia na dzień poprawiać. Wówczas czerwone "placki" zmniejszają się, przybierając formę czerwonych plamek i krostek.

● Jeżeli skóra nie jest właściwie pielęgnowana, bardzo szybko, niemal z godziny na godzinę, jej stan się pogarsza. Wtedy właśnie może dojść do powstawania ranek.

● Podrażniona skóra jest bardziej narażona na działanie zarazków. Może ulec zakażeniu bakteryjnemu lub grzybiczemu. Świadczą o tym czerwone grudki, które pojawiają się w okolicy występowania rumienia. Wtedy też na ogół u smyka pojawia się stan podgorączkowy. W takim wypadku trzeba koniecznie iść z niemowlęciem do pediatry, który zapisze maluchowi odpowiednie leki i maści.

Jak postępować?

● Pupę trzeba myć dziecku wodą z dodatkiem mydełka dla niemowląt. Następnie należy ją osuszać czystym ręcznikiem (najlepiej kuchennym papierowym, bo jest bardziej higieniczny). Przy odparzeniu lepiej nie stosować chusteczek nawilżanych - można do nich wrócić, gdy skóra będzie zdrowa.

● Pośladki trzeba posmarować cienką warstwą kremu na odparzenia. Warto poczekać ok. 15 min, aż preparat się wchłonie. Wtedy można założyć dziecku czystą pieluszkę.

● Malucha trzeba częściej przewijać. Warto też co jakiś czas pozwalać mu leżeć bez pieluchy. Powietrze przyspiesza bowiem gojenie skóry i ogranicza rozwój bakterii.

Alergiczny

Najbardziej powszechny jest rumień, który występuje przy atopowym zapaleniu skóry (AZS). U niemowląt jest on widoczny głównie na policzkach, z wiekiem pojawia się też na rączkach i nóżkach. AZS wymaga leczenia pod okiem pediatry, alergologa i dermatologa.

Jak się objawia?

● Rumień alergiczny trudno jest pomylić z innym. Skóra na policzkach maluszka jest bardzo wysuszona i stale zmieniona zapalnie - wygląda jakby była pomalowana. Może się pokrywać grudkami i strupkami.

● Maluch ma zaczerwienione policzki praktycznie przez cały czas, choć zaognienie może się nasilać zależnie od pory dnia i różnych czynników zewnętrznych. Co mu towarzyszy?

● Charakterystycznym objawem AZS jest przesuszenie skóry na całym ciele. Naskórek jest matowy i stale się łuszczy. Maluszek odczuwa dokuczliwy świąd - wierci się i niecierpliwi, jakby chciał się podrapać. Dolegliwości te nasilają się zimą, bo skóra narażona na wysuszające działanie grzejników jeszcze szybciej traci wodę.

● U atopików częściej występują odparzenia. Dzieci te gorzej przechodzą choroby zakaźne z wysypką, np. ospę wietrzną.

● Na ogół zmiany skórne powodują czynniki zewnętrzne, m.in. suche i zanieczyszczone powietrze czy kosmetyki. Część objawów prowokują również obecne w diecie maleństwa białka mleka krowiego.

Jak postępować?

● Ciało malca trzeba regularnie pielęgnować specjalnymi kosmetykami, tzw. emolientami. Preparaty te intensywnie natłuszczają naskórek, wzmacniając jego funkcje ochronne. ● W leczeniu bardzo ważne jest ścisłe przestrzeganie wszystkich zaleceń lekarza.

Zakaźny

To choroba wirusowa, która rzadziej pojawia się u niemowląt. Częściej zarażają się nią maluchy, które chodzą do przedszkola.

Jak się objawia?

● Oznaką choroby jest różowoczerwona wysypka, która najpierw pojawia się na policzkach. Skóra na czole i wokół ust nie jest zmieniona. W ciągu 2-3 dni rumień rozprzestrzenia się na ramiona, tułów i uda malucha, tworząc charakterystyczne girlandy. Nie powoduje swędzenia. Co mu towarzyszy?

● Rumień zakaźny nie jest groźną chorobą. Dziecko na ogół jest w dobrym stanie. Przy pojawieniu się pierwszych krostek może mieć niewielką gorączkę. ● Wysypka znika sama, zazwyczaj w ciągu 7-10 dni. Może jednak po jakimś czasie pojawić się znowu, zwłaszcza jeśli skóra będzie podrażniona lub osłabiona, np. na skutek długiej kąpieli, działania słońca lub silnego pocierania.

Jak postępować?

● Dziecko powinien obejrzeć lekarz, aby potwierdzić diagnozę. Jeśli jest taka konieczność, szkrabowi należy podać lek przeciwgorączkowy. Choroba nie wymaga stosowania innych lekarstw.

● Wysypki nie należy niczym smarować. Malucha trzeba po prostu pielęgnować jak przy każdej innej infekcji.

● Przynajmniej na tydzień brzdąca warto odizolować od innych dzieci. Wirus wywołujący rumień zakaźny przenosi się drogą kropelkową. Można się nim zarazić podczas zabawy lub picia z jednego kubka.

3 kroki do gładkiej skóry

Jak właściwie pielęgnować malca?

1. Do 3. roku życia stosuj tylko kosmetyki przeznaczone niemowląt i małych dzieci. To ważne, bo produkty dla dorosłych mogą zawierać składniki, które nadmiernie wysuszają lub podrażniają skórę maleństwa. Niektóre dodatki, np. konserwanty, mogą nawet działać na nią toksycznie.

2. Staraj się łagodzić zaczerwienienia lub inne zmiany, gdy tylko się pojawią. Jeśli zauważysz niedoskonałości, używaj kremów ochronnych, które nawilżają i natłuszczają naskórek, odbudowując naturalną barierę ochronną skóry.

3. Systematycznie zapobiegaj podrażnieniom. Regularnie zmieniaj dziecku pieluszki. Chroń też jego ciało przed przegrzaniem, bo to osłabia kondycję skóry. Z tego samego powodu nie przedłużaj kąpieli smyka. Ubranka dziecka pierz w zwykłym trybie (a nie eko), by dobrze wypłukać detergent.

Zdaniem specjalisty

Dr n. med. Lidia Ruszkowska, dermatolog dziecięcy: Stan skóry wpływa na samopoczucie maluszka

O skórę dziecka trzeba dbać nie tylko ze względu na jej urodę. Jest ona ważnym organem ciała, który pełni istotne funkcje. Stanowi m.in. barierę dla czynników zewnętrznych, reguluje temperaturę ciała, metabolizuje witaminę D.

Przekazuje też bodźce dotykowe do mózgu. Kiedy jest osłabiona i chora, nie pełni właściwie swoich zadań. Odbija się to na ogólnej formie malucha. Szczególnie jest to widoczne u dzieci dotkniętych schorzeniami alergicznymi (np. atopowym zapaleniem skóry), które z powodu dolegliwości skórnych często są rozdrażnione, tracą apetyt, źle sypiają.

Dlatego o skórę małego dziecka trzeba się starannie troszczyć. Tym bardziej, że jest ona cieńsza i wrażliwsza niż u dorosłego i potrzebuje aż 3 lat, żeby wzmocnić się i dojrzeć.


Konsultacja: dr n. med. Lidia Ruszkowska, dermatolog dziecięcy, ordynator Dermatologii Dziecięcej Międzyleskiego Szpitala Specjalistycznego w Warszawie. Tekst: Patrycja Nowakowska

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: rumień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy