Reklama
Owocowa apteczka

Owoce dobre dla dzieci

Soczyste i świeże, to cudowny smak i bomba witaminowa w jednym. Jednak wiele z nich ma również działanie lecznicze. Sprawdź, jakie!

Stragany i półki sklepowe zapełniają się powoli świeżymi owocami. Kuszą cię i nęcą pięknym wyglądem, więc wpatrujesz się w kolorowe skórki i nachodzi cię chętka, by poddać się owocowemu urokowi. Już widzisz swojego maluszka z buzią uroczo umazaną słodkim i zdrowym sokiem? Zanim podasz mu nowe owoce, poznaj ich tajemnice. To prawda, są jednym z najcenniejszych źródeł witamin i składników mineralnych, ale każdy z nich wpływa inaczej na rozwój dziecka. I nie wszystkie można wprowadzić do diety malca jednocześnie. Najczęściej też nie od razu w formie surowej, ale jako soki, przeciery, musy. Zanim zaserwujesz maluchowi kolejny owocowy smak, sprawdź, jak podziała na jego delikatny organizm.

Reklama

Na kłopoty brzuszka

Jabłko - To pierwszy owoc w diecie dziecka. Właśnie w jabłku znajduje się dużo błonnika, który przyspiesza perystaltykę w jelitach. Jabłuszko gotowane leczy też biegunki, a surowe nie dopuszcza do zaparć i obniża poziom "złego cholesterolu", chroniąc serce. Dzięki pektynom, jabłka odtruwają organizm malca, wymiatając z niego toksyny i metale ciężkie, a zawarty w ich skórce krzem i wapń wzmacniają włosy, paznokcie i ząbki. Jabłka nie wywołują alergii, za to wzmacniają układ odpornościowy smyka.

Gruszka - równie zasobna w oczyszczające pektyny i błonnik, wspiera u dziecka trawienie. Zielona, ale miękka, a więc dojrzała wyleczy malca z biegunki. Z kolei ta żółta nie dopuści do zaparć.

Śliwka - musisz uważać z ilością tych owoców w diecie swojego brzdąca. Gdy jest ich za dużo, mogą wywołać rozwolnienie. Poza tym, zielono-żółte renklody i fioletowe "węgierki" sprawiają, że krew w żyłach malucha krąży szybciej i pod stałym ciśnieniem, a on sam jest spokojny i wesoły.

Czereśnia - to kolejny "magazyn" błonnika, który podziała przeczyszczająco oraz moczopędnie. Czereśnie świetnie regulują też pracę żołądka i wątroby malucha. Gdy smyk je całe owoce, nie dawaj mu wody, bo rozboli go brzuszek.

Porzeczka - maleńkie białe, czerwone i ciemnogranatowe owoce podziałają na malca oczyszczająco i moczopędnie. Podawaj je smykowi także wtedy, gdy lekarz zdiagnozuje u niego niestrawność wywołaną brakiem soków trawiennych.

Borówka - te małe, całe czerwone lub czerwono-białe, lekko gorzkawe owoce są niezwykle bogate w witaminę C. Działają odkażająco i przede wszystkim zapobiegają biegunkom.

Jagoda - świetnie reguluje pracę żołądka i jelit, jednak gdy smyk zje surowych kulek zbyt dużo, może dostać biegunki. Wtedy pomoże kisielek z suszonych jagód...

Na wzmocnienie organizmu

Dzika róża - gejzer witaminy C oraz zasobny magazyn witamin A, B1, B2, P, E i K. Wzmocni organizm malucha, a także ochroni przed infekcjami, przeziębieniami, chorobami zakaźnymi oraz nieżytami przewodu pokarmowego.

Żurawina - poszukaj jej koniecznie, gdy malcowi przydarzy się infekcja wirusowa. Zawarte w żurawinach kwasy askorbinowy i cytrynowy skutecznie obniżają gorączkę i zaprawiają mały organizm do "bitwy z intruzem".

Malina - już starożytni Grecy używali jej owoców i liści jako świetnego lekarstwa na przeziębienie. Bo maliny leczą kaszel, rozgrzewają, nakłaniają chory organizm, żeby "wypocił" gorączkę. Aż żal, że mogą wywołać alergiczną wysypkę i nie można ich długo przechowywać.

Jeżyna - ma w sobie spore dawki witamin: C i E oraz żelaza i magnezu. Działa silnie wykrztuśnie i bakteriobójczo. Świetnie też reguluje przemianę materii i jest naturalnym antybiotykiem, który uodporni malucha na infekcje.

Winogrona - działają przede wszystkim pobudzająco! Ich sok jest tak bezpieczny, że możesz podać go malcowi nawet przy niestrawności lub wysokiej gorączce. Winogrona wspomagają pracę małego serca i wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych, które doprowadzają do niego krew. Zanim je podasz malcowi, obierz ze skórki - może wywołać u najmłodszych dzieci wzdęcia.

Wiśnia - delikatna, chociaż dosyć kwaśna i cierpka, naturalnie leczy u maluchów zapalenia górnych dróg oddechowych. Głównie dzięki temu, że pomaga rozrzedzić śluz zalegający w nosku smyka i obniża gorączkę.

Na zagrożenie anemią

Agrest - jest tzw. naturalną kapsułką żelaza. Włącz go do diety malca, gdy lekarz stwierdzi u niego anemię z powodu niedoboru tego pierwiastka.

Brzoskwinia - pod aksamitną skórką, której na razie lepiej maluchowi nie podawaj, ukrywa bogactwo witamin A i C, potasu, fosforu, magnezu, wapnia i żelaza. To składniki, które nie dopuszczają do powstania anemii.

Morela - kryje w sobie więcej żelaza niż słynny z jego bogactwa szpinak! Zawarta w owocu witamina A chroni oczy maluszka i poprawia jego wzrok.

Truskawka - skrywa m.in. błonnik, witaminę C i karoten. To także źródło żelaza, które bierze udział w tworzeniu krwi malucha oraz wapnia i fosforu koniecznych do rozwoju kości oraz prawidłowej pracy serca i mięśni. Truskawkowy miąższ wyreguluje pracę maleńkiej wątroby i pobudzi apetyt malca. Niestety - truskawki mogą uczulać! Przed podaniem sprawdź też, czy nie są nadpsute. Plamka pleśni oznacza, że owoc jest już pełen toksycznych substancji.

Magdalena Gajda, konsultacja: Edyta Gulińska, specjalista żywienia człowieka.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: smak | owoce | organizm
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama