Reklama

Nietypowe sposoby na kolkę

Kiedy maluszek cierpi z powodu nagłego bólu brzuszka, chcesz jak najszybciej mu pomóc. Oto metody, które polecają nasze czytelniczki.

Choć kolka nie jest chorobą, potrafi uprzykrzyć życie nie tylko maleństwu, ale i całej rodzinie. Zwykle pojawia się między 2. a 3. tygodniem życia dziecka (znika stopniowo w 4.-5. miesiącu). Późnym popołudniem lub wieczorem, kilkanaście minut po jedzeniu, maluch zaczyna się prężyć. Jego brzuszek staje się twardy i napięty. Malec wierzga nóżkami, podkurcza je, zaciska piąstki i krzyczy wniebogłosy. Trudno go uspokoić, nakarmić, utulić.

Taki atak może trwać od kilkunastu minut do kilku godzin. Ulgę przynosi dziecku dopiero oddanie gazów lub zrobienie kupki. Choć nikt jeszcze nie wymyślił skutecznego lekarstwa na kolkę, można pomóc dziecku przetrwać ten trudny czas. Oto kilka sposobów polecanych przez nasze czytelniczki. Dowiedz się, co na ich temat sądzi specjalista i wypróbuj u swojego brzdąca. Być może któraś z tych nietypowych metod przyniesie ulgę również twojemu maluszkowi.

Reklama

Masaż powietrzem z suszarki

Koleżanka podpowiedziała mi, że najlepszym sposobem na kolkę jelitową jest ogrzewanie bolącego brzuszka suszarką do włosów. Nie chciałam wierzyć, ale spróbowałam. Trzymałam suszarkę w odległości ok. 30 cm od dziecka, tak by go nie poparzyć i wykonywałam nią koliste ruchy. Nie mam pojęcia, czy na Adasia bardziej działał strumień ciepła czy może szum najważniejsze, że synek przestawał płakać i zasypiał. Po trzech miesiącach kolki minęły, a mały nadal najchętniej usypia przy... dźwięku suszarki do włosów. Dorota, mama Adasia (6 miesięcy)

Opinia eksperta: Rzeczywiście niektóre dzieci uspokajają się przy dźwiękach urządzeń, które wydają szum. Jednostajny i monotonny odgłos przypomina im bowiem okres przed narodzinami, kiedy słuchały szumu przepływającej krwi mamy. Tak więc dziecko może uspokajać dźwięk wentylatora, odkurzacza lub właśnie suszarki.

Ta ostatnia dodatkowo wytwarza ciepły strumień powietrza, którym można (ale bardzo ostrożnie, by nie poparzyć dziecka!) ogrzewać brzuszek malca. Ciepło działa rozkurczająco na napięte mięśnie i skutecznie łagodzi dolegliwości.

Ćwiczenia na dużej piłce

Na naszą córeczkę, nie działały żadne znane metody. Skutecznym sposobem okazała się natomiast... piłka starszego brata. Kładłam na niej ciepłą pieluszkę, a następnie układałam Anię (na brzuszku). Przytrzymując ją, lekko poruszałam ciałem dziecka - piłka masowała jej brzuszek, dzięki czemu mała szybko (i głośno!) pozbywała się nagromadzonego w jelitach powietrza. Skorzystaliśmy także z rady zaprzyjaźnionego masażysty - siadaliśmy z małą leżącą brzuszkiem na naszych kolanach na dużej piłce i robiliśmy delikatne podskoki. To ćwiczenie również pomagało. Iza, mama Ani (4 miesiące) i Kuby (2 lata)

Opinia eksperta: Leżenie na brzuszku samo w sobie jest jedną z najskuteczniejszych metod pozbywania się nadmiaru gazów zgromadzonych w jelitach. Jeśli jeszcze dodatkowo towarzyszy mu masaż - a tak dzieje się, jeśli ułożymy malca na piłce - efekt powinien być jeszcze lepszy. Warto pamiętać, że klasyczny masaż brzuszka można robić niemowlakowi, który cierpi na kolki, nawet kilka razy dziennie. Rozpoczynamy go od okolicy pępka i zataczamy dłońmi coraz większe koła. Warto pamiętać, by nie wykonywać go tuż po karmieniu smyka, gdyż brzdąc może ulać pokarm.

Okład z ciepłych pestek wiśni

Za radą swojej przyjaciółki z Niemiec, zebrałam latem wiśnie, z przyjemnością je zjadłam, a pestki dokładnie umyłam i zaszyłam w lnianym woreczku. Teraz, gdy córeczka ma kolkę, lekko podgrzewam je w mikrofalówce i wsuwam pod prześcieradło. Potem kładę na nich maluszka (na brzuszku). Lekko poklepuję go po pleckach i uspokajam kołysanką. To działa! Wiem, że można już kupić gotowe woreczki z pestkami wiśni (np. w sieci sklepów Tchibo). Karina, mama Jagódki (3 miesiące)

Opinia eksperta: Ciepły okład na brzuszek działa rozkurczająco, zmniejsza ból oraz relaksuje. Można wykorzystać do tego świeżo przeprasowaną pieluszkę lub specjalny termofor z ciepłą wodą. Pestki wiśni rzeczywiście są skuteczne, bo dzięki doskonałym właściwościom termicznym przez długi czas utrzymują odpowiednią temperaturę. Robiąc dziecku ciepły okład, należy ułożyć malca w pozycji embrionalnej - da mu to poczucie bezpieczeństwa i ułatwi pozbycie się nadmiaru gazów.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy