Reklama
Koniec kłopotów z pępuszkiem, oczkami i noskiem

Pielęgnacja pępowimy

Obrzęk wokół kikuta? Sklejone ropką powieki i sapka? Trzy młode mamy opowiadają, jak poradziły sobie z problemami swoich maluszków, stosując się do najnowszych zaleceń lekarzy.

Pielęgnacja delikatnych części ciała noworodka - kikuta pępuszka, noska czy oczu - często spędza świeżo upieczonym rodzicom sen z powiek, podobnie jak pierwsza kąpiel i obcinanie paznokietków. Boją się, że ich niewprawne ręce mogą łatwo zaszkodzić kruchemu maleństwu.

Tymczasem zabiegi pielęgnacyjne szybko wchodzą w krew nawet najbardziej zestresowanym opiekunom.

A gdy nie wszystko idzie jak z płatka, to każdy problem można rozwiązać, korzystając z rad odpowiedniego specjalisty. Jak w tych przypadkach!

Ropiejące oczko

Reklama

- Tuż po narodzinach synka (jeszcze w szpitalu) zobaczyłam, że ma on opuchnięte oczko. Zaniepokoiłam się i powiedziałam o tym pediatrze - opowiada Anna Zadrożna, mama 2-miesięcznego Oskara.

- Dowiedziałam się, że każdy noworodek ma do oczu zapuszczane krople (1 proc. azotan srebra), które chronią go przed zakażeniem spojówek bakteriami z dróg rodnych matki. Krople te mogą podrażnić oczy, ale nie jest to groźne i opuchlizna wkrótce zniknie.

Po powrocie do domu polecił mi, bym zakraplała do oczek Gentamycynę (krople z antybiotykiem). Mimo to oczki Oskarka zaczęły ropieć.

Okazało się, że przyczyną może być infekcja spowodowana bakteriami, które były niewrażliwe na podany antybiotyk.

Lekarz przepisał zamiast Gentamycyny inne krople (Sulfacetamidum 10 proc.). Dodatkowo polecił przemywać oczy dziecka solą fizjologiczną.

Jednak nadal nie było poprawy, a na oczkach ciągle pojawiała się jasna wydzielina, najczęściej rano i wieczorem. Pediatra zlecił więc zrobienie posiewu z wydzieliny z oczka, aby stwierdzić, które bakterie spowodowały infekcję.

Jest to bezbolesne badanie. Jałowym patyczkiem - z watką na końcu - pielęgniarka pobierała wydzielinę z oczka. Potem, w laboratorium, wysiano bakterie na odpowiednim podłożu, aby się namnożyły, i zbadano, na które antybiotyki są wrażliwe.

To umożliwiło podanie dziecku dobrego leku. - Po około tygodniu otrzymaliśmy wyniki - mówi Anna. - W podebranej wydzielinie nie wykryto już bakterii, gdyż zakażenie zostało wyleczone dzięki antybiotykom.

Przyczyną zwiększonej ilości wydzieliny był niedrożny kanalik łzowy. Nie trzeba było już podawać leków, a wystarczyło przemywać oko roztworem soli fizjologicznej i masować kanalik wacikiem zwilżonym w świeżym naparze z rumianku lub zwykłej przegotowanej wodzie.

Co radzi pediatra? - Noworodki mają często czerwone, zapuchnięte oczy z krwawymi wylewami w białkówkach oka - wyjaśnia dr Barbara Gierowska Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka.

- Obrzęk i wylewy tworzą się wtedy, gdy dziecko przeciska się przez drogi rodne. Zazwyczaj zmiany w oku znikają po kilku dniach. Niekiedy jednak mogą się nieco powiększyć po podaniu kropli azotanu srebra.

W podrażnionym oczku pojawia się wówczas wydzielina. Gromadzi się ona także u tych niemowląt, które mają niedrożne kanaliki łzowe. Zamiast więc spłynąć tymi kanalikami, kumuluje się i stanowi pożywkę dla bakterii, które wywołują infekcję.

Jej objawem u dzieci są m.in. obrzęk i żółto-zielonkawa ropa w spojówkach. Lekarz może wówczas zalecić zapuszczanie do oczu specjalnych kropli z antybiotykiem. Kanaliki jednak często udrażniają się same.

Proces ten ułatwia masowanie ich wzdłuż dolnej powieki - od samej skroni, aż do nasady nosa. Jeśli jednak to nie pomaga, konieczny może być zabieg "przetykania" kanalika u lekarza okulisty.

To ważne: Oczy noworodka zazwyczaj oczyszczają się dzięki łzom i nie wymagają specjalnych zabiegów. Możesz je przemywać wacikiem zwilżonym solą fizjologiczną lub przegotowaną letnią wodą.

Niedrożny nosek - Dzień po powrocie ze szpitala mój synek obudził się rano z przejmującym płaczem - zaczyna opowieść Urszula Kobielska, mama 3-miesięcznego Kacpra. Okazało się, że ma zatkany nosek i nie może swobodnie oddychać.

Prawdopodobnie podziębił się podczas drogi do domu ze szpitala. Na szczęście, nasza sąsiadka jest pediatrą.

Zaleciła udrożnianie noska przez jego nawilżanie sprayem z roztworu wody morskiej, odciąganie wydzieliny aspiratorem i jak najczęstsze pionizowanie Kacperka. Po 3 dniach katarek zniknął.

Co radzi pediatra? - Noworodka z zatkanym nosem zawsze powinien obejrzeć lekarz.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: lekarz | krople | pediatra | oczy | obrzęk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy