Reklama

Karmimy i piersią, i butelką

Czasami maluszka żywionego naturalnie trzeba dokarmić mieszanką. Jak to zrobić, żeby nie odrzucił piersi? Oto rady.

Zdarzają się sytuacje, kiedy maleństwu nie wystarcza pokarm z piersi i wtedy trzeba mu dodatkowo podać mleko modyfikowane. Nie oznacza to wcale, że należy definitywnie zakończyć okres karmienia naturalnego. Wyjściem pośrednim z tej sytuacji jest karmienie mieszane. Zaletą tego sposobu żywienia jest fakt, że maluszek, mimo iż jest dokarmiany mieszanką dla niemowląt, nadal może otrzymywać bardzo wartościowy pokarm mamy. Jeśli więc mimo swoich wysiłków musisz wprowadzić swojemu maleństwu butelkę, spróbuj tego rozwiązania. Nasz ekspert doradza, jak to zrobić z sukcesem.

Reklama

Gdy maleństwo ma 3-6 miesięcy

Najlepiej, aby w pierwszych 3. miesiącach udało ci się karmić maleństwo wyłącznie piersią. W tym okresie niemowlę opanowuje technikę ssania. Jeśli wprowadzisz mu butelkę, jest ryzyko, że odrzuci pierś (bo ssanie jej wymaga trochę większego wysiłku niż picie przez smoczek). Po 3. miesiącu niemowlę potrafi już ssać pierś na tyle sprawnie, że będzie w stanie na zmianę posilać się i z niej, i z butelki.

Wybierz mieszankę wspólnie z pediatrą

Jeśli dziecko trzeba dokarmić mlekiem dla niemowląt, najpierw idź z malcem do lekarza. Specjalista oceni, czy maluch właściwie się rozwija i przybiera na wadze. Dobierze mleko odpowiednie dla jego potrzeb.

Kup smoczek anatomiczny

Wybierz smoczek, który kształtem przypomina brodawkę sutkową. Dziecko będzie go ssało na podobnej zasadzie jak pierś. Bywa, że smyk od razu przekona się do smoczka. Zdarza się też, że trzeba wypróbować kilka różnych marek.

Najpierw daj pierś, a potem butelkę

Na początek zawsze proponuj maleństwu ssanie piersi. Potem podaj mu porcję mleka z butelki, by najadło się do syta. Jeśli smyk będzie miał problem z zaakceptowaniem smaku mieszanki, na początek możesz zmieszać ją (pół na pół) z odciągniętym pokarmem. Smyk szybciej polubi jej smak.

Karm w innej pozycji niż zwykle

Butelkę podawaj inaczej niż pierś (jeśli w podobny sposób przytulisz dziecko, smyk może się spodziewać piersi i będzie się buntował). Dobrym pomysłem jest też poproszenie taty, by nakarmił maleństwo.

Jeśli niemowlę ma 6-12 miesięcy

Kiedy maluszek wkroczy w okres rozszerzania diety, zamiast piersi można mu podawać nie tylko mleko modyfikowane, ale też inne wartościowe posiłki uzupełniające.

Zmień mleko na tzw. następne

Pokarm mamy naturalnie zmienia swój skład, dopasowując się do aktualnych potrzeb malucha. Jednak mieszankę po ukończeniu przez niemowlę 6. miesiąca życia, trzeba zmienić na taką, która jest przeznaczona dla starszych niemowląt. Takim brzdącom poleca się tzw. mleko następne z cyfrą

Jeśli do tej pory twój smyk pił mleko z cyfrą 1, wybierz produkt tego samego producenta - to zmniejsza ryzyko różnych niepożądanych reakcji ze strony układu pokarmowego malucha.

Rozszerzaj dietę starszaka

Zgodnie z zaleceniami pediatrów powinnaś wprowadzać dziecku pokarmy stałe. Po 6. miesiącu życia maluszek może już jeść posiłki warzywno-mięsne, różnego rodzaju produkty zbożowe, dania z dodatkiem jajka, itp. Może też pić soki owocowe. Staraj się więc podawać malcowi urozmaicone, odpowiednie do wieku posiłki.

Pierś pozostaw "na deser"

W miarę możliwości dokarmiaj malucha piersią po głównych posiłkach, a nie zamiast nich. Jeśli nie jest to możliwe, bo np. w ciągu dnia pracujesz, możesz ograniczyć ilość karmień piersią do 3-4 na dobę. To będzie dla dziecka wystarczające, o ile smyk 2 razy na dobę wypije też mleko z butelki. Miej również na uwadze, że po 6. miesiącu maluszek powinien już stopniowo odzwyczajać się od nocnego podjadania (także mleka mamy). Być może twoje dziecko w tym okresie samo już zrezygnuje z nocnego ssania piersi. Może jednak się zdarzyć, że przez jakiś czas będzie się jej domagało częściej, rekompensując sobie w ten sposób twoją nieobecność w domu.

Jeżeli dziecko skończyło już 12 miesięcy

Nie brakuje mam, które decydują się kontynuować karmienie piersią do roku lub dłużej. Jest to nadal korzystne dla rozwoju dziecka. Oczywiście maluch w tym wieku musi już jeść rozmaite posiłki stałe. Pokarm mamy powinien być jedynie zdrowym uzupełnieniem jego diety. Malec powinien też otrzymywać mleko modyfikowane lub zwykłe - krowie.

Naucz smyka pić z kubeczka

Roczne dziecko już nie powinno pić napojów z butelki, ponieważ sprzyja to rozwojowi tzw. próchnicy butelkowej, która zagraża pierwszym ząbkom. Dlatego powinnaś jak najszybciej przestawić malca na kubeczek. Pośrednio może to być niekapek z ustnikiem, ale docelowo najlepiej, aby maluch jak najszybciej opanował sztukę picia ze zwykłego otwartego kubka. Zdaniem specjalistów jest to nie tylko korzystne nie tylko dla ząbków szkraba, ale także dla... jego prawidłowej masy ciała. Picie z kubka i posługiwanie się sztućcami sprzyja bowiem kształtowaniu prawidłowych nawyków żywieniowych, co zapobiega m.in. otyłości. Nie zapominaj zatem, że twój ssący pierś maluch powinien usamodzielniać się w tym samym tempie, co rówieśnicy.

Wprowadź nowy schemat karmień

Dla roczniaka twoja pierś jest już bardziej źródłem pieszczoty, która ma służy podtrzymaniu waszej niezwykłej więzi, niż posilaniem się. Karmienie piersią na żądanie w różnych sytuacjach może okazać się dla ciebie kłopotliwe. Zwłaszcza jeśli dziecko, nie zważając na okoliczności, będzie szarpało cię za ubranie i domagało się ssania. Postaraj się je przyzwyczaić do rytuału karmienia rano i wieczorem, w miłej dla obojga atmosferze.

Właściwie komponuj jadłospis malca

Maluch po ukończeniu 1. roku życia ma już inne potrzeby żywieniowe niż niemowlę. Powinien jeść 5 stałych posiłków dziennie. Aby szkrab otrzymywał odpowiednią ilość składników odżywczych, w jego menu musi się też znaleźć mleko i jego przetwory. Nawet gdy karmisz malca piersią, codziennie podawaj mu 2 kubki mieszanki z numerem 3 typu junior lub mleka krowiego (najlepiej butelkowanego, a nie UHT).

Laktacja zmniejszy się, ale nie ustanie

Im rzadziej mama przystawia dziecko do piersi, tym mniej produkują one mleka. Jednak pokarm całkowicie nie zanika. Dokarmiając dziecko piersią kilka razy na dobę, można podtrzymać laktację tak długo, jak matka i dziecko sobie tego życzą - nawet do 2. roku życia malca i dłużej. Pokarm kobiecy jest unikalną mieszanką substancji odżywczych, przeciwciał oraz enzymów, które wspierają zdrowie maluszka. Mleko mamy z biegiem czasu nie traci na wartości, ale dopasowuje się do potrzeb rosnącego malca. Dlatego warto podtrzymywać laktację tak długo, jak się da.


Konsultacja: dr n. med. Mariola Małecka, ginekolog, doradca laktacyjny z Lecznicy Położniczo-Ginekologicznej SPZOZ w Izabelinie. Tekst: Patrycja Nowakowska

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy