Reklama

Karmienie przy kolejnej ciąży

Na forach internetowych wiele mam pyta, czy mogą dalej karmić piersią swoje dziecko, gdy spodziewają się kolejnego.

O to, czy hormony ciążowe przedostają się do mleka i czy mogą zaszkodzić karmionemu maluchowi, zapytaliśmy naszego eksperta.

Dr Mariola Małecka: Zdarza się, że mama, mimo trwania laktacji, zachodzi w ciążę. Kontynuowanie karmienia nie wpływa źle na malca rozwijającego się w jej brzuchu, o ile ciąża nie jest zagrożona. Wówczas skurcze macicy, wywołane oksytocyną, wydzielającą się podczas ssania piersi, mogą doprowadzić do poronienia.

Karmienie przez mamę z brzuszkiem nie szkodzi też starszemu smykowi. Opierając się na literaturze medycznej, wiadomo, że ilość hormonów produkowanych w ciąży przez organizm kobiety, a następnie przedostających się do jej mleka, jest niewielka i nie ma żadnego, a tym bardziej negatywnego wpływu na karmione dziecko. Zdarza się jednak, że pod koniec ciąży organizm mamy zaczyna produkować już siarę.

Reklama

Smak mleka wtedy zmienia się i starszaki czasem same rezygnują ze ssania. Choć ciąża nie jest przeciwwskazaniem do karmienia, warto zastanowić się, czy nie skorzystać z pretekstu i nie odstawić starszego malucha od piersi. Mama będzie mieć wtedy możliwość zregenerowania sił, wzmocnienia organizmu i przygotowania się do następnego karmienia.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy