Reklama

Karmienie piersią jest eko

To najlepszy prezent, jaki możesz podarować dziecku z okazji przyjścia na świat.

Dzięki najnowocześniejszym badaniom składu mleka matki wiemy z pewnością, że jest to najdoskonalszy i najpełniejszy pokarm. Do 6. miesiąca życia zaspokaja wszystkie potrzeby żywieniowe niemowlęcia (zależnie od klimatu uzupełnia się tylko witaminy K i D3).

Pokarm kobiecy zmienia się zresztą wraz z rozwojem dziecka. W pierwszych dwóch dobach życia to tzw. siara - gęsty płyn, zawierający przede wszystkim białko i przeciwciała. Potem jego skład różnicuje się. Każda "sesja" karmienia przebiega jednak podobnie - na początku z piersi płynie pokarm dość wodnisty, który zaspokaja pragnienie (stąd w pierwszym półroczu nie ma potrzeby "dopajania" dziecka).

Reklama

Dopiero po kilku minutach gęstnieje, ponieważ zawiera więcej tłuszczów, białek i cukrów - pełne karmienie nie powinno być więc zbyt krótkie. Szczegółowe wykresy zawartości składników odżywczych pokazują, że nocą mleko jest o wiele bardziej kaloryczne (zawiera 3 razy więcej tłuszczu) niż w dzień, kiedy z kolei zawiera więcej białka.

Dlatego w pierwszym miesiącu życia zaleca się budzić dziecko na nocne karmienia, aby zapewnić mu najwartościowszy pokarm, niezbędny dla prawidłowego rozwoju. W pierwszych tygodniach zaleca się karmić dziecko "na żądanie", a potem starać się tak uregulować karmienia, by wypadały mniej więcej co 3 godziny.

Mleko matki ma mnóstwo zalet. Dzięki zawartości immunoglobulin wzmacnia odporność dziecka, zwłaszcza na zakażenia układu oddechowego i ucha środkowego, zmniejsza ryzyko alergii, zapobiega problemom z układem pokarmowym (biegunki, zaparcia). Obniża ryzyko otyłości.

Karmienie piersią wzmacnia też więź między matką a dzieckiem, dzięki naturalnej, częstej bliskości. Podczas karmienia organizm matki produkuje oksytocynę - hormon wywołujący uczucie przywiązania i czułości, który pomaga przetrwać trudne dolegliwości fizyczne i psychiczne, jakie mogą zdarzyć się po porodzie.

Najnowsze badania wykazują, że podczas infekcji - nawet jeśli przyjmujemy leki na receptę - nie powinno się przerywać karmienia. Dziecko, odcięte nagle od ciał odpornościowych, staje się niezwykle podatne na zarażenie się od matki.

Karmienie ma też wiele zalet dla matki. Wyzwala korzystne dla regeneracji organizmu hormony, powoduje efektywniejsze obkurczanie się macicy po porodzie, a także - co dla wielu pań ma duże znaczenie - pozwala szybciej wrócić do szczupłej sylwetki.

Ostatnie badania potwierdzają hipotezę, że karmienie piersią przez przynajmniej 3 miesiące zmniejsza ryzyko zachorowania w przyszłości na raka piersi nawet o 50 proc.

Życie na gorąco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy