Reklama

Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie?

Wszyscy wiemy, że jako rodzice powinniśmy to zrobić. Czekamy na odpowiedni moment, który jakoś nie chce nadejść. Mimo upływających właśnie 15. urodzin naszego dziecka...

Rozmowa z dzieckiem o seksualności stresuje wielu rodziców. Także tych bardzo otwartych i mniej konserwatywnie podchodzących do tematu. Dlaczego? Bo z jednej strony czujemy odpowiedzialność, aby być dla dzieci pierwszym i najwłaściwszym źródłem informacji, zanim wyedukują je rówieśnicy lub internet. Ale z drugiej, najczęściej nie mamy pojęcia, jak ani kiedy to zrobić.

Ci najbardziej bezradni z nas wręczają w milczeniu tematyczną książkę i wychodzą z pokoju. Po czym już nigdy nie wracają do tematu. Tymczasem uczenie dziecka o jego seksualności nie różni się niczym od uczenia kultury czy odpowiedzialności.

Reklama

Całość jest naturalnym procesem, który zaczyna się bardzo wcześnie i jest dostosowany do wieku, możliwości oraz potrzeb twojego dziecka.

0-2 lata

Jak wcześnie zacząć cały proces? W zasadzie już w momencie, w którym twoje dziecko zaczyna rozumieć to, co do niego mówisz. Roczne czy dwuletnie dzieci często mogą dotykać swojego ciała podczas przebierania czy zmieniania pieluchy. Zwyczajnie sprawia im to przyjemność. Bywa, że robią to także w zatłoczonym autobusie czy na przyjęciu urodzinowym babci.

Co wtedy? Daj spokojny i krótki komunikat, że w takich sytuacjach nie podnosimy sukienek i nie trzymamy rączek w spodenkach. Pamiętaj, aby unikać surowego, karcącego tonu, zawstydzania czy żartowania. Potraktuj sytuację neutralnie, tak jakby dotyczyła zapomnianego „dzień dobry” albo „dziękuję”.

Kąpiel czy ubieranie to też świetna okazja, aby zaprzyjaźniać dziecko z jego ciałem. Jeśli głaszcząc malucha, opowiadasz: „Tu masz piękny nosek, tu bródkę, tu brzuszek i rączki”, to dodaj też: „A tu jest twój siusiak”, zanim przejdziesz do kolanek czy stópek.

Staraj się używać adekwatnych, także dorosłych określeń. „Penis” i „jąderka” będą o wiele lepsze niż „fujarka” i „dwa bąbelki”.

3-5 lat

Przedszkolaki, co zupełnie naturalne, stają się bardzo zainteresowane ciałem, zarówno swoim, jak i innych dzieci czy dorosłych. To także wiek, w którym rodzice często z przerażeniem „przyłapują” swoje dzieci na zabawie w lekarza z innymi dziećmi.

Pamiętaj, że ta zabawa wynika z ciekawości, nie rozbuchanej ponad miarę seksualności. Unikaj karania czy okazywania złości, jeśli nie chcesz, aby nauczyły się kojarzyć intymność z czymś złym. Wykorzystaj tę okazję, by opowiedzieć dziecku o tym, że wszyscy mamy części intymne, delikatne (to te zakryte kostiumem kąpielowym na wakacjach!) i nie dotykamy się tam wzajemnie z kolegą z przedszkola.

To też świetna okazja, by nauczyć malucha zdrowych reakcji na ewentualne nadużycia czy „zły dotyk”. Podkreślaj, że nikt nie ma prawa go tam dotykać wbrew jego woli, a gdyby ktoś kiedyś próbował, to zawsze ma przyjść do ciebie i ci o tym powiedzieć.

Jeśli maluch zadaje pytania – odpowiadaj na nie. Staraj się dawać odpowiedzi w pigułce i konkretne. Nie bagatelizuj i nie unikaj tematu. Jeśli pytanie padnie w sytuacji, w której nie możesz lub nie chcesz odpowiadać – obiecaj, że wrócicie do tematu. I pamiętaj, aby to zrobić.

6-9 lat

Ten okres życia dziecka to najczęściej czas pytań o wszystko. Także o to, skąd się biorą dzieci czy co to jest seks. Twoje dziecko już dużo więcej rozumie, lecz jest jeszcze zbyt małe, by czuć się zawstydzone tematem.

Dlatego wykorzystaj ten czas, aby w neutralny i rzeczowy sposób zaspokoić ciekawość swojego dziecka w kwestii płci, seksu, rozmnażania. A także higieny. Traktując ten temat jak każdy inny, o którym rozmawiasz z dziećmi.

Gdy padnie pytanie o seks, nie zasłaniaj się pospieszną odpowiedzią w stylu: seks jest wtedy, gdy dwie osoby bardzo się przytulają. Bo zanim się obejrzysz, twoja córka uradowana wykrzyczy ci w tramwaju, że dziś w szkole miała seks z najlepszą przyjaciółką. Raczej zaznacz, że przede wszystkim seks to jest ważna sprawa. Coś, co robią tylko dorośli ludzie i tylko jeśli oboje mają na to ochotę. Że seks jest dla dorosłych przyjemny i ważny. I jest wtedy, gdy się całują i dotykają nawzajem swoich intymnych części (tych spod kostiumu kąpielowego), i mężczyzna wkłada penis do pochwy kobiety. I już.

Po prostu. Warto wtedy krótko zaznaczyć, że seks sprawia, że na świecie pojawiają się dzieci. Możliwe, że padną wtedy kolejne pytania, na które odpowiadaj równie naturalnie i zgodnie z prawdą – że u taty są plemniki, a u mamy jajeczko i podczas seksu się łączą i powoli rozwija się dziecko.

Pomocne mogą okazać się też wszelkie książeczki czy materiały edukacyjne, które warto przeglądać i omawiać wspólnie!

10-13 lat

Na tym etapie twoje córka czy syn wkraczają w bardzo ważny, ale przez to i dość trudny okres swojego życia. Z jednej strony temat seksualności przestaje być dla nich neutralny tak jak dla młodszych dzieci.

W przeciwieństwie do otwartości i czasem wręcz krępującej ciekawości, z którą miałaś do czynienia wcześniej – dzieci w tym wieku zaczynają unikać tego tematu w rozmowach z rodzicami. A wszystko dlatego, że ten temat przestaje być dla nich abstrakcją. Wraz z dojrzewaniem płciowym seksualność staje się coraz bardziej realnym i osobistym doświadczeniem.

Dlatego w tym okresie najważniejszym zadaniem rodziców jest „oswoić” te wszystkie zmiany, które zachodzą w ciele twojego dziecka. Jak to zrobić? W rozmowach skoncentrować się na tym, co się dzieje (i dlaczego) lub co za chwilę zacznie się dziać z jego ciałem.

Wraz z mężem zadbajcie o to, by wasza córka czy syn nie byli zaskoczeni menstruacją, pierwszymi polucjami czy pojawiającym się owłosieniem łonowym. Pamiętajcie, aby kłaść nacisk na to, że wszystkie zmiany, które zachodzą w ich ciele, są normalne i zdrowe.

To także moment, by otwarcie pytać swoje dzieci o to, czy coś je zastanawia i niepokoi. Dzięki temu jest szansa, że wasz syn nie będzie nocami zadręczał się swoim lekko skrzywionym prąciem, a córka faktem, że jedna jej pierś rośnie szybciej niż druga.

Powtarzajcie, że wszyscy ich rówieśnicy przechodzą takie same zmiany, choć niekoniecznie w tym samym tempie. I to też jest OK!

Jeśli w poprzednich latach temat seksu nie był w waszym domu tabu, te rozmowy nie powinny być trudne. Mimo to warto bacznie obserwować dziecko, by sprawdzić, z którym z was czuje się w tych kwestiach swobodniej; często jest to rodzic tej samej płci.

Bywa jednak i tak, że to nie płeć rodzica ma znaczenie, lecz bliskość relacji i zaufanie, jakim obdarza danego rodzica. Jeśli twój mąż od lat miał zwyczaj żartować z syna, to raczej ty spróbuj wejść w rolę powiernika dojrzewania waszego dziecka.

Pamiętaj, aby zadbać o dyskrecję; nie poruszaj tych wątków przy rodzeństwie czy innych członkach rodziny. Czasem najłatwiej jest porozmawiać... w samochodzie!

Gdy tylko we dwoje jedziecie na zakupy albo wracacie ze szkoły. Możliwość uniknięcia kontaktu wzrokowego dla wielu nastolatków jest okolicznością, która bardzo ułatwia rozmowy na te tematy.

14-18 lat

Wielu współczesnych rodziców żartuje między sobą, że ich nastoletnie dzieci wiedzą o seksie więcej niż oni. I niektórzy z nich mają być może rację. Nie zdejmuje to jednak z nich odpowiedzialności za dwie fundamentalne kwestie – zadbania o zdrowie startującego w seksualne życie dziecka oraz edukacji dotyczącej planowania ciąży i metod antykoncepcji.

Twoją rolą jest poinformować dziecko o istnieniu chorób przenoszonych drogą płciową. Łącznie z HIV. Postaraj się jednak unikać tyrad w stylu: „Nie zachorujesz, jeśli nie będziesz próbował tych spraw. Proste!”. Twoja córka czy syn rozpoczną życie seksualne niezależnie od rodzicielskich nakazów.

Dlatego postaw raczej na informację, w jaki sposób można się przed tymi chorobami zabezpieczać. Oraz jakie symptomy mogą i powinny je w przyszłości zaniepokoić. Niezależnie od tego, jaki w waszym domu panuje światopogląd – dzieci MUSZĄ dostać od was informację, że seks wiąże się z ryzykiem zajścia w ciążę.

Włączając w to tzw. pierwszy raz (przygnębiająco wielu nastolatków wierzy w mit, że za pierwszym razem nie można zajść w ciążę) czy seks z niepełną/płytką penetracją. Warto ten temat rozszerzyć o rozmowę o antykoncepcji.

Co ważne – o cyklu miesięcznym, dniach płodnych, metodach zapobiegania ciąży rozmawiaj też z synem!

Ważny problem, z którym mierzą się w tym wieku nastolatkowie oraz ich rodzice, to pornografia. Badania nie pozostawiają złudzeń – ponad połowa 15-latków zdążyła natknąć się w sieci na treści pornograficzne. Dlatego jeśli masz podstawy sądzić, że twoje dziecko zna takie strony, zadbaj przede wszystkim o urealnienie jego wyobrażenia na temat współżycia i roli seksu w życiu.

Zadbaj też o to, by twoje dzieci wiedziały, że każdą decyzję dotyczącą ich ciała i seksualności powinny podejmować w oparciu o swoje preferencje i potrzeby, a nie cudze oczekiwania czy fałszywe wyobrażenia. To najlepsze, co mogą od nas dostać, wyruszając na spotkanie z własną dorosłością.

 Anna Harabin

Olivia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama