Reklama

​Szybka i prosta gra dla dzieci

Wydawnictwo Black Monk wprowadziło na rodzimy rynek prostą, szybką i przede wszystkim niezwykle wciągającą grę dla młodszych miłośników planszówek. Mowa tutaj o "Fun Farm", która już od pierwszego rzutu oka podoba się milusińskim. Wszystko za sprawą niezwykłych, kolorowych zwierzątek.

Trzeba przyznać, że twórcy gry, doskonale wiedzieli, jak skusić do zakupu najmłodszych. Wszystko za sprawą przezroczystego okienka, które pozwala zajrzeć do wnętrza pudełka i dostrzec dwa z sześciu piankowych zwierzaków. Wszystkie są odrobinę kuliste i z grubsza łatwo rozpoznać, jakie zwierzę przedstawiają. Z grubsza, bo jedno z nich budzi sporo kontrowersji.

Mowa tutaj o czerwonym koniku, który według oceniających w wieku od czterech do czterdziestu lat, wygląda odpowiednio jak guziec, czerwona świnia z irokezem oraz szalony dzik. Nie zmienia to faktu, że zarówno ten, jak i pozostałe zwierzaki są niezwykle sympatyczne i zachęcają do zabawy.

Reklama

Rozgrywka jest bardzo prosta. Polega na dobieraniu kart, rzucie dwoma kostkami i ćwiczy spostrzegawczość oraz refleks. Gdy na kostkach wypadną kolory, które odpowiadają tym na wyłożonych na stół kartach, trzeba złapać zwierzaka, którego podobizna widnieje na karcie. Nie można popełnić błędu, ale nie można też zbyt długo się namyślać. Trzeba mieć szybkie oczy i jeszcze szybsze ręce.

Nie raz i nie dwa, w czasie zabawy dochodzi do zabawnych sytuacji, ale i odrobiny frustracji ze strony młodszych graczy, którym nie udało się złapać upragnionego zwierza. Pikanterii rozgrywce dodaje fakt, że może w niej uczestniczyć nawet dziesięciu graczy.

Nam udało się przetestować grę na dzieciach w wieku od pięciu (gra zalecana jest od szóstego roku życia) do jedenastu lat. W sumie w zabawie uczestniczyło pięcioro dzieci i dwoje dorosłych. Towarzyszyło temu olbrzymie zamieszanie i łatwo sobie wyobrazić, co działoby się, gdyby w zabawie brał udział komplet graczy.

Rozgrywka jest naprawdę szybka i przyjemna. Starannie wykonane, kolorowe karty, oraz równie kolorowe zwierzaki, przyciągają do gry. Proste zasady i możliwość zabawy w szerszym gronie, powoduje, że Fun Farm jest idealnym tytułem na wielorodzinne wyjazdy wakacyjne czy planszówkowe wieczory.

Fun Farm sprawia mnóstwo farmy. Nawet jeśli ciągle nie jesteśmy pewni czy czerwony zwierzak naprawdę jest koniem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gry planszowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy