Reklama

​My(d)lenie oczu

Wystawa "My(d)lenie oczu" to interesująca propozycja Muzeum Historii Fotografii w Krakowie.

Multimedialna i w dużej mierze interaktywna ekspozycja w skuteczny sposób pokazuje, jak może nas oszukiwać wzrok. Wydawać by się mogło, że doskonale radzimy sobie z postrzeganiem rzeczywistości. Prawda jest jednak nieco inna.

Wyprawa przez poszczególne pomieszczenia wystawy, pozwala lepiej zrozumieć działanie najważniejszego ludzkiego zmysłu. W wielu miejscach zachęca do zabawy w eksperymentowanie i testowanie granic postrzegania. Jednocześnie pozostaje wierna idei muzeum, pokazując wiele efektownych sztuczek z dziedziny fotografii.

Dla starszych i młodszych

"My(d)lenie oczu" można śmiało odwiedzić z dziećmi. Wyszukiwanie "doklejonych" elementów na wielkim zdjęciu, mieszanie kolorów czy malowanie światłem, to elementy wystawy, które chyba najbardziej podobają się najmłodszym. Dużo radości sprawia też możliwość przebierania się w różnorodne elementy garderoby, aby sprawdzić jak kiedyś ubierano się do zdjęć.

Reklama

Interesujące z punktu widzenia młodego człowieka są też zabawy ze światłem. Obserwacja, jak odpowiednie oświetlenie może zmienić wygląd twarzy jest dla najmłodszych niezwykłym doświadczeniem.

Uczy i składa do refleksji

Wystawa jest niezwykle przemyślana, a dobór wizualnych bodźców naprawdę imponujący. W każdym z pomieszczeń znajdują się specjalnie przygotowane pomoce, objaśniające obserwowane zjawiska i pozwalające uzyskać szersze, nomen omen, spojrzenie na zjawisko percepcji wizualnej. Młodsi odwiedzający skupią się na zabawie kolorami czy obserwowaniu cieni, gdy dorośli znajdą chwilę na refleksję nad niedoskonałością naszych zmysłów.

Wystawa "My(d)lenie oczu będzie gościć w Muzeum Historii Fotografii do 8 stycznia 2017 r.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama