Zdrowe i regularne posiłki wpływają na wydajność dzieci w szkole

"Śniadanie podstawą edukacji" - przekonuje Instytut Żywności i Żywienia w Europejskim Dniu Śniadania, który przypada 24 kwietnia. - Wszystkie rzeczy dotyczące zdrowego stylu życia są jak najbardziej do wprowadzenia w szkole - mówi Danuta Kozakiewicz.

Porządne śniadanie zapewni dobre wyniki w nauce twojego dziecka.
Porządne śniadanie zapewni dobre wyniki w nauce twojego dziecka.123RF/PICSEL

Spożywanie śniadań, zarówno pierwszego jak i drugiego, przynosi same korzyści.

- Dzieciom i młodzieży umożliwia harmonijny rozwój intelektualny i fizyczny, zaś codzienne spożywanie śniadania zmniejsza ryzyko rozwoju otyłości od 20 proc. do 30 proc. Natomiast drugie śniadanie dostarcza organizmowi potrzebnej energii i składników pokarmowych, wpływa na lepszą koncentrację, zapamiętywanie, zdolność uczenia, lepsze wyniki w nauce i rozwój intelektualny, a także pozwala kształtować prawidłowe nawyki żywieniowe - wyliczał prof. Mirosław Jarosz, dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie podczas piątkowej konferencji zatytułowanej "Śniadanie podstawą edukacji".

Harmonijny rozwój intelektualny

Jak przekonuje PAP Life Danuta Kozakiewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie wszystko to, co naukowcy przekazują nam, jako wiedzę dotyczącą zdrowego stylu życia są jak najbardziej do wprowadzenia w szkole, czyli w instytucji, która - jak podkreśla Kozakiewicz - musi promować zdrowie.

- Podstawowy dokument sterujący życiem szkoły, czyli Ustawa o Systemie Oświaty nakazuje nam wprowadzanie wszystkich zasad bezpieczeństwa, a zdrowy tryb życia i żywienia to są tylko i wyłącznie zasady bezpiecznego rozwoju dziecka, rozwoju ku jak największemu szczęściu tego młodego człowieka.


Dzieci w wieku szkolnym często większość dnia spędzają w szkole, bo nawet, jeśli są już po lekcjach zostają na zajęciach dodatkowych albo w świetlicy oczekują rodziców, którzy odbiorą ich po pracy.

- Do naszej szkoły dzieci przychodzą na 7:15, a wychodzą o 18:00. W takiej sytuacji w zasadzie wszystkie podstawowe posiłki powinny być zjedzone na terenie szkoły. Co dalej za tym idzie, odpowiedzialność za zdrowie dziecka przestaje w 100 proc. zależeć tylko od rodziców, ale zaczyna dzielić się pomiędzy szkołę, a rodziców. Jeżeli dyrektor lekceważy to zagadnienie to nie wykonuje swoich podstawowych zadań - przekonuje PAP Life Kozakiewicz.

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie, gdzie zasady zdrowego żywienia obowiązują już od 14 lat tłumaczy PAP Life, jak te zasady wprowadzić w praktyce.

Kilka zmian a duży krok naprzód

- Najważniejsze jest ustalenie sobie priorytetów, a zdrowy tryb życia jest jednym z nich. Proponuję zacząć od rzeczy najprostszych - chociażby od wprowadzenia wody dostępnej dla dziecka w każdym momencie. Również od wprowadzenia przerw międzylekcyjnych i drugą ustalić, jako śniadaniową - wystarczy ją nieco wydłużyć i spowodować, żeby nauczyciele zostawali z dziećmi w sali oraz zadbać o to, żeby zjadali w ciszy i w spokoju.

- Ważne jest też to, żeby nauczyciel mógł pochwalić dobre jedzenie wpływając w ten sposób wychowawczo na dziecko. Te działania nie wymagają żadnych pieniędzy, żadnych nakładów, tylko trochę inicjatywy.

Kolejną kwestią są sklepiki szkolne, które nie zawsze oferują zdrowe i pełnowartościowe przekąski, a raczej kojarzone są z batonami, chipsami i słodzonymi napojami gazowanymi, które dzieci jedzą zamiast pełnowartościowych posiłków, z czym związana jest otyłość dzieci. Jak przekonuje Kozakiewicz, jest sposób na to, żeby ten problem rozwiązać.

- W naszej szkole sprawdza się sprzedawanie zdrowej żywności, a sklepikarz zarabia tyle samo, ile zarabiał wcześniej zanim został wprowadzony u nas system zdrowego trybu życia i nadzoru nad sklepikiem. Umowa podpisana z ajentem, która daje mi, jako dyrektorowi placówki, prawo do ingerowania w to, co jest w sklepiku pozwala na ustalanie odpowiedniego asortymentu, nad czym również czuwają rodzice. Nie można wyłączyć zdrowego trybu życia i odżywiania z całości pracy szkoły. To jest nasz podstawowy obowiązek - kwituje w rozmowie z PAP Life Kozakiewicz.

Śniadanie zmniejsza ryzyko niektórych chorób

Z raportu WHO (Ateny 2014) na temat wzrostu otyłości u dzieci w wieku 6-9 lat w Unii Europejskiej, które przedstawił dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że w 2010 roku ok. 33 proc. dzieci było otyłych bądź miało nadwagę. W 2008 roku wynik wynosił 25 proc.

- Śniadanie zwiększa możliwości edukacyjne, poprawia gęstość żywieniową diety, jest wskaźnikiem prozdrowotnego stylu życia. Ponadto pozytywnie wpływa na osiągnięcia poznawcze i nastrój w godzinach porannych, poprawę koncentracji i profil metaboliczny krwi.

Jedzenie śniadań zmniejsza też ryzyko niektórych chorób przewlekłych oraz korzystnie wpływa na masę ciała i zmniejsza ryzyko otyłości - podsumował spotkanie prof. Jarosz.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas