Reklama

Jak powstały runy?

Człowiek od zawsze szukał czegoś lub kogoś indywidualnego, na kim mógłby oprzeć swoje istnienie. Lecz wszechświat działa wedle myśli i woli człowieka dostosowując możliwości do zapotrzebowania, dając to o co się prosi, myśli i na co zwraca uwagę.

Dowodem na to i jednym z takich elementów wsparcia, opieki i prowadzenia są symboliczne znaki zwane runami. Otoczone aurą tajemnicy, służą człowiekowi na wielu poziomach istnienia. Runy bowiem pomagają nie tylko zajrzeć za kurtynę czasu pomagają również w dojściu do zdrowia, osłaniają przed negatywnym oddziaływaniem zewnętrznego obszaru.

Tak postrzegali je runiści na przestrzeni wielu wieków, również ja doświadczałam ich pozytywnego i ostrzegającego działania. Jednak runy mają nie tylko działanie pozytywne o wielkiej sile i mocy, potrafią także odwrócić się i ukarać. Można je bowiem używać tylko dla dobra,  więc należy je poznać dogłębnie pod każdym względem.

Reklama

Kiedy i gdzie powstały zatem znaki zwane runami? Wielu naukowców wierzy, że rozpoczęło się to w II wieku p.n.e., kiedy Cymbryjczycy i Teutoni najechali na Półwysep Apeniński i zetknęli się z alfabetem łacińskim oraz alfabetem północnych Etrusków. Inni natomiast utrzymują, że runy zostały ostatecznie ukształtowane przez Gotów w I i II wieku n.e., kiedy te plemiona przebywały jeszcze na wybrzeżach Bałtyku. Należy zatem przypuszczać, że kiedy lud wybrał znak - runę, która odpowiadała dźwiękowi ich języka, zazwyczaj  wzorował się na kształcie znaku etruskiego, łacińskiego lub greckiego.

Kraje skandynawskie posiadały jednak własną odrębną kulturę, którą można udokumentować na podstawie sag starogermańskich. Pismo nie należało również tutaj do wyjątków. Litery występujące w alfabecie zwanym futharkiem (nazwa wzięła się od sześciu pierwszych run) składały się najczęściej z kilku przecinających się kresek. Było to spowodowane specyficznym przeznaczeniem tego alfabetu. Używano go do pisania na drewnie lub rycia  napisów w kamieniu. W okresie dominacji Wikingów powstały dwie specyficzne formy alfabetu, które nie zachowywały jednak odrębności i często wymieniały się literami. Były to runy długo gałązkowe (duńskie) i krótko gałązkowe (szwedzko - norweskie).

Te pierwsze, jako bardziej ozdobne i pracochłonne stosowane były w tekstach bardziej oficjalnych, natomiast runy krótko gałązkowe powszechnie stosowano do oznaczania własności, pisania listów itd. Ciekawą cechą był brak podziału na litery wielkie i małe. Futhark był alfabetem niedoskonałym i niedokładnym. Początkowa forma 24 znakowa występująca do VIII wieku była jeszcze całkiem poprawna i dobrze oddawała specyficzną fonetykę języka, natomiast wraz z wejściem do użytku pod koniec ery Wikingów futharku 16 znakowego, napisy stały się mniej dokładne i trudniejsze do odczytania.      

Autor: Ewa Kulejewska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: runy | znaki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy