Masło shea dobre dla mam i kobiet w ciąży
Zarówno w okresie ciąży, jak i zaraz po porodzie powinnyśmy w sposób szczególny dbać o odpowiednie nawilżenie naszej skóry. Metod jest wiele, a kremów w sklepach jeszcze więcej.
Niektóre kremy osiągają niebotyczne ceny. Czy są skuteczne? Różnie z tym bywa. Ja wyznaję zasadę, że nie jest ważne, jak drogi krem stosujemy, tylko ile razy go użyjemy. Dla mnie na pierwszym miejscu jest więc systematyczność stosowania, a dopiero na drugim to, co i za ile kupujemy.
I jest też wiele naturalnych kosmetyków, które można kupić za przysłowiową złotówkę, a mimo to odpowiednio często stosowane wpłyną na dobrą kondycję naszej skóry. Nie zagwarantuję, że na 100% zapobiegną lub usuną rozstępy, bo te z kolei dość często wiążą się z naszą genetyką, ale myślę, że na pewno przyczynią się do zmniejszenia skali ich występowania.
Dzisiaj proponuję więc masło shea w czystej postaci.
Cena rzeczywiście jest cudowna, bo w sieci znajdziecie masełko już za kilka złotych. Ale musicie uważać na rodzaj shea, jaki kupujecie.
Jakie masło wybrać?
Można kupić naturalne i niestety wytworzone syntetycznie. Oczywiście, jedno drugiemu nierówne. Masło shea możecie więc znaleźć w trzech rodzajach produktów, na różnym poziomie przetworzenia:
- Surowe, nierafinowane - wyekstraktowane wyłącznie za pomocą wody, w kolorze od kremowego do żółtoszarawego. Takie masło będzie w 100 proc. oryginalne.
- Rafinowane - nadal może zawierać sporo witamin i minerałów. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że w procesie rafinacji zostało rozcieńczone przy pomocy chemikaliów. Wtedy istnieje ryzyko, że będziemy wcierać w nasze ciało niebezpieczne związki. Takie masło będzie miało kolor biały.
- Mieszane, czyli po prostu domieszane do innych kosmetyków. Najczęściej to "domieszane" masło shea to typ rafinowany, zmieszany z olejkami eterycznymi. Na opakowaniach możecie znaleźć napisy, takie jak: "100% naturalne, rafinowane, masło shea", "Organiczne, skoncentrowane masło shea". Za masloshea.com.pl: "Skoro jest 100% naturalne to nie może być rafinowane, skoro jest organiczne, to jak może być skoncentrowane, czyli przetworzone?".
Zalety stosowania
Masło shea ma wiele zalet i zastosowań:
- jest używane do leczenia poparzeń skóry;
- zawiera kwasy tłuszczowe, które wnikają głęboko w skórę, idealnie ją nawilżając;
- usuwa rozstępy i odnawia komórki skóry;
- chroni skórę przez zanieczyszczeniem środowiska;
- zapobiega starzeniu, nadaje lepszy koloryt skórze;
- leczy podrażnienia i wypryski;
- zachowuje świeżość skóry i dostarcza witamin;
- usuwa plamki, pojawiające się podczas ciąży;
- jest skuteczne w leczeniu trądziku, ponieważ zawiera środki przeciwbakteryjne;
- usuwa cienie pod oczami (wystarczy nałożyć waciki z masłem dwa razy na dzień);
- jest również używane do demakijażu, a także jako dodatek do kremów przeciwko zmarszczkom.
Masło shea jest bardzo skuteczne, ale musi być w odpowiedni sposób użyte.
Nawilżanie twarzy
Krok 1: dobrze umyj i osusz twarz.
Krok 2: nałóż niewielką ilość masła shea.
Krok 3: okrężnymi ruchami wcieraj masło w twarz i szyję przez 5-10 minut.
Możesz to powtarzać dwa razy dziennie.
Cienie pod oczami
Krok 1: weź niewielka ilość masła shea, ogrzej w dłoniach do momentu aż się rozpuści.
Krok 2: nałóż delikatnie na wacik.
***Wystarczy to powtórzyć dwa razy dziennie.
Zmarszczki pod oczami
Krok 1: weź niewielką ilość masła shea, ogrzej w dłoniach do momentu aż się rozpuści.
Krok 3: posmaruj kąciki przy oczach oraz dolne powieki, tak aby masło nie dostało się do oczu. Lekko wetrzyj.
Zapobieganie rozstępom
To nic innego, jak odpowiednie natłuszczanie i nawilżanie skóry przy pomocy masła shea, które jest do tego celu po prostu stworzone ;-). Polecam nawilżać ciało nawet 2 razy dziennie.
Usuwanie rozstępów
W przypadku czerwonych plam wystarczy wcierać masło shea w skórę przez kilka dni i powinny one samoistnie zniknąć. Inaczej będzie wyglądała sprawa rozstępów pociążowych. W tym drugim przypadku najpierw należy złuszczyć martwy naskórek, a dopiero potem wetrzeć masło.
Krok 1: złuszczanie - należy złuszczyć, najlepiej przy pomocy peelingu, martwy naskórek. Złuszczanie jest potrzebne również do pobudzenia krążenia krwi w skórze. W ten sposób masło shea wchłonie się w głębsze warstwy skóry.
Złuszczenie możecie zrobić przy pomocy soli wymieszanej z oliwą, najlepiej pod gorącą wodą, która dodatkowo otworzy pory skórne.
Krok 2: po złuszczeniu wmasować masło shea w skórę. I gotowe!
Mnie masło shea przypadło bardzo do gustu, w znacznej mierze dlatego, że jest naturalne i świetnie nawilża. Spróbujcie! Może to będzie również i wasz ulubiony kosmetyk.