Reklama

Piękna w ciąży: regeneracja włosów

Masz oklapniętą fryzurę i podrażnioną skórę głowy? Po zimie to normalne. Podpowiadamy, jak sobie z tym poradzić.

Pod wpływem hormonów ciążowych włosy zazwyczaj stają się gęściejsze i ładnie się błyszczą. Czasami jednak mogą też sprawiać niemiłe niespodzianki, np. bardziej się przetłuszczać. - Kiedy w organizmie kobiety rozpoczyna się burza hormonalna, skóra głowy intensywniej produkuje sebum, dlatego włosy krócej zachowują świeżość.

Zwykle jednak w drugim trymestrze ten problem ustępuje - wyjaśnia Agnieszka Mienik, kosmetolog. Niektóre mamy mogą zauważyć, że używane dotychczas szampony, odżywki, a zwłaszcza farby do włosów zaczęły je podrażniać. - To dlatego, że w czasie ciąży skóra (także ta na głowie) staje się bardziej wrażliwa - wyjaśnia ekspert. Z tego względu ważny jest dobór odpowiednich kosmetyków nie tylko do pielęgnacji włosów, ale też skóry głowy.

Reklama

Ekspert wyjaśnia

Jak dbać o włosy w czasie ciąży, by odzyskały blask po zimie i jakich kosmetyków używać, by nie podrażnić skóry głowy? Oto rady kosmetologa.

Jak często myć włosy? Jeśli się przetłuszczają, nawet codziennie. Do częstego mycia najlepiej używać przezroczystych szamponów o lekkiej konsystencji. Zwykle na opakowaniu mają one napis: "Do codziennego stosowania". Jeśli farbujesz włosy i chcesz, by kolor dłużej zachował intensywność, stosuj szampony do włosów farbowanych. Po zimie włosy mogą być też przesuszone i łamliwe (zwłaszcza jeśli często używasz suszarki). W takiej sytuacji sięgnij po szampony nawilżające.

Jakich kosmetyków do stylizacji najlepiej używać? Zasada jest prosta: im bardziej gęsty kosmetyk, tym rzadziej go stosujemy. Po pianki, lotiony i odżywki w sprayu bez spłukiwania możesz sięgać codziennie. Natomiast masek czy olejków do włosów wystarczy używać raz na tydzień.

Czy można farbować włosy? Tak, ale najlepiej stosować delikatne ziołowe farby, nie zawierające amoniaku (można je kupić np. w aptekach). Trzeba się również przygotować na to, że kolor może być inny od oczekiwanego. Dlatego lepiej wybrać się do fryzjera i np. zdecydować na wygodniejsze w utrzymaniu pasemka albo położenie tzw. tonera, który jest mniej trwały od farby, ale za to zapewnia łagodniejszą koloryzację.

A może zrobić sobie trwałą? To niezbyt dobry pomysł, zwłaszcza w pierwszym trymestrze ciąży. Zapach środka do trwałej ondulacji nasila nudności. Istnieje też ryzyko, że efekt zabiegu nie będzie zadowalający.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: jak pielęgnować zniszczone włosy | włosy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy