Reklama

Ciężarne Polki nie chcą rzucać palenia

Blisko 30 proc. przyszłych mam pali papierosy i nie zamierza z nich zrezygnować – wynika z badań Instytutu Matki i Dziecka. Wciąż pokutuje pogląd, że kobieta w ciąży nie może rzucać palenia z dnia na dzień, bo będzie to dla niej zbyt duży stres, który odbije się także na maluszku. O opinię na ten temat poprosiliśmy naszego eksperta.

Leszek Lewandowski: To prawda, że stres matki odbija się na dziecku. Ale to też bardzo wygodna wymówka dla ciężarnych, które nie chcą rozstać się z nałogiem. Tymczasem korzyści wynikające z rzucenia przez mamę palenia są dla dziecka o wiele większe niż ewentualny stres, którego może doświadczyć.

Dzieci palących matek są narażone na toksyczne działanie nikotyny i innych substancji zawartych w palonym tytoniu, więc nie są w stanie prawidłowo się rozwijać.

Zwykle mają mniejszą wagę urodzeniową, są słabsze, częściej zapadają na choroby układu oddechowego. Dlatego wszystkie przyszłe mamy gorąco namawiam do całkowitego rozstania się z nałogiem. Nie uznaję półśrodków i usprawiedliwień typu: "Palę mniej", "Palę lżejsze papierosy" czy "Przerzuciłam się na papierosa elektronicznego".

Reklama

Warto pamiętać, że w czasie ciąży nie wolno również sięgać po preparaty, które mają pomóc w rzuceniu palenia (np. gumy do żucia, tabletki). Zwykle są one pozbawione substancji smolistych, ale zawierają toksyczną dla rozwijającego się malca nikotynę.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy