Reklama

Być w ciąży i (nie)* zwariować

Poradniki dla przyszłych mam zazwyczaj zawierają tysiące wskazówek odnośnie prawidłowego rozwoju dziecka i często to, czego ciężarna kobieta się z nich dowiaduje – zamiast uspokoić ją, przynosi odwrotny skutek.

Niemożliwym jest być matką idealną. Przyglądając się jednak temu, jak kreowany jest wizerunek nowoczesnej kobiety w mediach, można odnieść wrażenie, że oczekuje się tego, by nie miała ona wad. Kochająca, dobrze zorganizowana, zadbana i oczytana, mająca zawsze czas dla siebie i bliskich - oto niedościgniony obraz idealnej kobiety. Niestety, wielu paniom często wydaje się, że muszą takie być. Dlatego nawet w tak pięknym i wyjątkowym okresie, jakim niewątpliwie jest ciąża - panie pracują na pełnych obrotach.

Dobrze więc, że na rynku pojawił "antyporadnik dla przyszłych rodziców". Książka: " Być w ciąży i (nie)* zwariować, to coś nowego, świeżego i bez wątpienia potrzebnego. Nie wiem, czy nazwałabym ją poradnikiem, bo jej treść to głównie: humorystyczne rysunki, quizy, kolorowanki i śmieszne rebusy, ale na pewno zasługuje na uwagę przyszłych rodziców. Zwłaszcza tych, którzy dosyć już mają genialnych rad wszystkich wokół, co jest dla nich najlepsze w okresie ciąży i słuchania, że czegoś im robić nie wypada. To nowe spojrzenie na ten temat. Spojrzenie pełne dystansu. Może przyszła mama nie dowie się z treści książki, jak zapobiegać poważnym dolegliwościom, (a takie wiadomo też się zdarzają), ale otrzyma niezbędną w czasie ciąży porcję relaksu.

Reklama

Droga przyszła mamo! Jak mówi antyporadnikowa instrukcja obsługi:

"Sięgaj po książkę zawsze, kiedy masz ochotę: rano, aby przegonić obsesyjne pragnienie dożylnego zastrzyku kofeiny; w czasie przerwy na lunch, w środku nocy, gdy gigantyczna poducha rozmiarów słonia do podpierania brzucha wcale nie pomaga i zwyczajnie nie możesz zasnąć"

Nie musisz być idealna. Wystarczy, że będziesz sobą. 

Aleksandra Waleczek


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy